Dom Ani: LSDiM, Waluś i (zmienna liczba) tymczasów

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 24, 2011 20:46 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

Kocham Retsine. Lodowata. Jest pyszna, ale smakuje jak sosna i wiele osob nie znosi.

Coz, dopiero sie w innym watku przyznalam do picia jak jezozwierz :oops:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2011 20:53 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

powtarzam
to pomówienia
jeżozwierz nie pije; on nawiguje :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 20:59 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

Juz wiem, wiem. Przepros jezozwierza. Nawigowac tez umiem, a przynajmniej umialam jakies 20 lat temu ;)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2011 20:59 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

pozytywka pisze:powtarzam
to pomówienia
jeżozwierz nie pije; on nawiguje :twisted:

8O
A tak bardziej przystępnie? 8O

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 21:03 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

u mnie na wątku
pozytywka pisze:Poszlimy z jeżozwierzem na wódkie
hik
i stwierdzilimy
hik
że kariera nas nie interesuje
nie cierpimy korporacji
i generalnie preferujemy nawigację
hik
Nawigowalimy z jeżozwierzem po lądach i oceanach i strasznie nami bujało, co doprowadziło nas do konkluzji, że dylemat macierzyństwo, czy kariera jest nam obcy
jest on nam obcy klasowo, rasowo oraz mentalnie
jeżozwierz oznajmił, że chce być matką na pełny etat, ja wybrałam 3/4 (1/4 etatu chcę poświęcić na zajęcia ponadobowiązkowe, w tym nawigację)
hik
Oba zdecydowaliliśmy się nigdy nie nosić pończoch, ze szczególnym uwzględnieniem samonośnych
uznaliśmy, że dość opresji cierpimy w życiu, żeby jeszcze odziewać nasze grube odnóża w odzież, która z onych będzie się zsuwać
Stwierdzam, z przyjemnym zdumieniem, że nawigacja zbliża międzygatunkowo
Zaniepokojonych, uspokajam, że przed oddaniem się nawigowaniu nakarmiliśmy z jeżozwierzem oba koty – żołądki kurze zostały przyjęte z należytym zadowoleniem, a co za tym idzie groźba eksmisji do styropianowej budki odsunęła się znacząco
Na wszelki jednak wypadek zapytałam jeżozwierza, czy zechce mi towarzyszyć w tym mieszkanku
odparł, że miłą chęcią, gdyż nawigacja i mieszkanie jest jego drugą naturą
Następnie oddaliśmy się ustalaniu dalszych podobieństw, w czym wydatnie pomagało nam wyraźne falowanie podłogi, koi oraz bulajów
Navigare nesesse est!

sorki za zaśmiecanie :oops:
ale zapraszam :)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 21:15 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

pozytywka pisze:u mnie na wątku
pozytywka pisze:Poszlimy z jeżozwierzem na wódkie
hik
i stwierdzilimy
hik
że kariera nas nie interesuje
nie cierpimy korporacji
i generalnie preferujemy nawigację
hik
Nawigowalimy z jeżozwierzem po lądach i oceanach i strasznie nami bujało, co doprowadziło nas do konkluzji, że dylemat macierzyństwo, czy kariera jest nam obcy
jest on nam obcy klasowo, rasowo oraz mentalnie
jeżozwierz oznajmił, że chce być matką na pełny etat, ja wybrałam 3/4 (1/4 etatu chcę poświęcić na zajęcia ponadobowiązkowe, w tym nawigację)
hik
Oba zdecydowaliliśmy się nigdy nie nosić pończoch, ze szczególnym uwzględnieniem samonośnych
uznaliśmy, że dość opresji cierpimy w życiu, żeby jeszcze odziewać nasze grube odnóża w odzież, która z onych będzie się zsuwać
Stwierdzam, z przyjemnym zdumieniem, że nawigacja zbliża międzygatunkowo
Zaniepokojonych, uspokajam, że przed oddaniem się nawigowaniu nakarmiliśmy z jeżozwierzem oba koty – żołądki kurze zostały przyjęte z należytym zadowoleniem, a co za tym idzie groźba eksmisji do styropianowej budki odsunęła się znacząco
Na wszelki jednak wypadek zapytałam jeżozwierza, czy zechce mi towarzyszyć w tym mieszkanku
odparł, że miłą chęcią, gdyż nawigacja i mieszkanie jest jego drugą naturą
Następnie oddaliśmy się ustalaniu dalszych podobieństw, w czym wydatnie pomagało nam wyraźne falowanie podłogi, koi oraz bulajów
Navigare nesesse est!

sorki za zaśmiecanie :oops:
ale zapraszam :)

To ja muszę się napić, by się wczuć w temat :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 21:16 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

balsamu 8)
:piwa:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2011 5:20 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

pozytywka pisze:balsamu 8)
:piwa:

Właśnie golnęłam sobie buaaaah - trudno, że przed pracą, leczenie to leczenie! Istotnie, plątają mi się po nim wszystkie igły!
:)
Dziś spotkanie afn w Trambarze, kto może, niech przybędzie, rozumiem, że omawiane będą bardzo ważne sprawy, w tym zmiana lokalu kociarni!

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2011 9:44 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

Doczytuję wczorajsze i dodam od siebie, ze szlubny mój ex wyrabiał wino z młodych pędów sosnowych - małmazja :1luvu:
Jak poczytałam o tej retsinie to przypuszczam, że to pokrewne jest. Ma również działanie lecznicze podawane jako grzaniec na przeziebienie :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw sie 25, 2011 10:02 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

Rodzynek kotany - test na białaczkę ujemny, choć węzły spore nadal. Może to przez ząbkowanie, trzeba kontrolować i koniecznie doszczepić po raz drugi. :ok:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2011 10:04 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

Annazoo pisze:Rodzynek kotany - test na białaczkę ujemny, choć węzły spore nadal. Może to przez ząbkowanie, trzeba kontrolować i koniecznie doszczepić po raz drugi. :ok:

:D :ok:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 25, 2011 10:12 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

:dance: :dance2: :1luvu:

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2011 10:51 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

a pamiętasz o cywilizacji dla mnie? 8)

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Czw sie 25, 2011 10:53 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

Kocuria - czy to z Tobą rozmawiałam wczoraj na FB o peelingu kawowym?
Drogą dedukcji myślę, że tak :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw sie 25, 2011 10:54 Re: Dom Ani: LSD, Waluś i 4 tymczasy

AYO pisze:Kocuria - czy to z Tobą rozmawiałam wczoraj na FB o peelingu kawowym?
Drogą dedukcji myślę, że tak :roll:


ciałkiem możliwe, bo to ja się rozpisywałam co to za cudo :ok:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości