Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 04, 2011 16:40 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Wiem, że nie mogę przesadzić, bo jak mi walnie sraczkę, to nie będę mogła bez pawia zebrać tego do torebki. Nie mówiąc o fotce dla Feebee :lol:

Dzisiaj mamy taką sielankę, że aż się wzruszyłam. Koty się snują pod krzakami (bo gorąc okropny), Fionka w drzewach, ech.

Mam pytanie: a gdyby tak jutro, w samo południe zmoczyć Fionce futro? Oczywiście, jak znów będzie taki upał.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 04, 2011 16:45 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Nie mam pojęcia, ja psa nie moczę, leży w cieniu na trawie i tyle. Chociaż myślałam o baseniku. takim dla dzieci, i wodzie podgrzanej na słońcu (żeby się nie przeziębił). :wink:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob cze 04, 2011 16:54 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Femka pisze:Niestety, Fionka znowu z kością :oops: Ale to malutka końcówka tej starej, a do obiadu wleję oleju. Do pysia też parafinę. No nie mogłam jej zabrać, no :oops:


Mogłaś. :mrgreen:
No. :wink:

Fotki śliczne. Zmieniła się Fionka. Wyładniała. :D

Możesz zmoczyć futro.
Jak lubi.
To znaczy nie na silę, bo znienawidzi wodę.
Moje psy lubią. Traktują zabawę z wężem jak zabawę. I basenik też mają, właściwie dwa.
Feebee
 

Post » Sob cze 04, 2011 17:07 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

nie pomyślałam o tym baseniku, bo mam oczko. Ale w oczku pływa rybka i są roślinki. Fionki tam wpuszczać nie będę.
Natomiast dziecięcy basenik kupię jutro albo w tygodniu i wystawię z wodą. Może i Szczypiorki zażyją kąpieli, brudasy jedne :lol:


Feebee, jak mówię, że nie mogłam, to nie mogłam. No... :|
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 04, 2011 17:11 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Zmierz najpierw Fionkę oraz basenik przed zakupem. :wink: Żeby się nie okazało, że ledwo jej łapa się zmieści. :lol:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob cze 04, 2011 17:14 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Nie używam baseników dla dzieci.
Pazury! I będzie po sprawie..., znaczy po baseniku.
Przerabiałam.
Ja akurat mam takie, bo trwałe są
http://www.zooplus.pl/shop/psy/zabawki_ ... 49036#more
Feebee
 

Post » Sob cze 04, 2011 17:22 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Greta_2006 pisze:Zmierz najpierw Fionkę oraz basenik przed zakupem. :wink: Żeby się nie okazało, że ledwo jej łapa się zmieści. :lol:

:lol: :lol: :lol:
fakt, jam przyzwyczajona do kocich rozmiarów
Feebee pisze:Nie używam baseników dla dzieci.
Pazury! I będzie po sprawie..., znaczy po baseniku.
Przerabiałam.
Ja akurat mam takie, bo trwałe są
http://www.zooplus.pl/shop/psy/zabawki_ ... 49036#more


super ten basenik
tylko drogi :roll:
a Fionka dzisiaj już zdążyła szkód za 20 zł
kupiłam w Manufakturze Szczypiorkom balona helowego w kształcie tygrysa
miałabym problem z kotami z głowy na parę godzin, bo bardzo je zainteresował
doszła Fionka, chlasnęła paszczą i po balonie :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 04, 2011 17:27 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

A co miała nosem odbijać?
Toż to pies, a nie foka. :lol:
Feebee
 

Post » Sob cze 04, 2011 17:44 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Maryla, która mnie wkręciła w adopcję Fionki, jest mi winna dwie dychy, albo ogłoszę, że pośrednio jest winna krzywdy moich kotów :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 05, 2011 10:34 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Fionka jednak nie lubi wody i zabaw z kąpielami. Wcale nie musiałam próbować. Wystarczyło zobaczyć, jak reaguje, gdy trzymam węża z lejącą się wodą. Temat ostatecznie zamknięty.

Dziś na niedzielny (w sensie :arrow: długi) spacer poszłyśmy bladym świtem, to znaczy przed 9. Potem jest zbyt gorąco, żeby psicę gdzieś targać, a przecież musi sobie pochodzić. Poszłyśmy do lasu, gdzie o tej porze jest jeszcze całkiem chłodno, bo drzewa są wysokie i gęste, na niektóre odcinki słońce nie dochodzi w ogóle, więc jest znośnie.
Fionka zdecydowanie nie przepada za chodzeniem bez smyczy. Jeśli już, to właśnie w środku lasu. Gdy zbliżamy się do wyjścia, sama zatrzymuje się i podnosi głowę, a zaczyna iść (bez zaproszenia), gdy poczuje, że jest zapięta. No i bez smyczy bardzo się pilnuje i właściwie nie odchodzi od mojej nogi. Na smyczy widać, że przestaje się tak pilnować. To bardzo mądra suka. I bardzo ciągle bojaźliwa. Ale skoro tak boi się zgubić widać, że jest jej z nami dobrze :D

Wczoraj wieczorem mnie ugryzła. A dokładnie mam ranę szarpaną. Tak łapczywie łapała ciasteczko po spacerze. Bardzo się zaniepokoiłam głębokością rany, żeby nie umrzeć z upływu krwi, ale widać miałam dużo szczęścia, bo mimo rozorania palca niemal do kości, krew nie popłynęła :roll: Fionka incydentu nawet nie zauważyła :placz:

Dziś byłam świadkiem sceny niezwykle wzruszającej. Koralik razem z Fionką w drzewach. Koral kręcił pod psicą ósemki :mrgreen: Fionka cierpliwie stała wodząc za kotem wzrokiem. Potem Koral zaczął się o Fionkę ocierać, przewrócił się na plecy, a Fionka dotknęła nosem jego brzuszka. Na koniec Koral wstał, strzelił kilka baranków w łapy Fiony i dali sobie buzi noskami. Uwierzcie mi, że prawie się pobeczałam oglądając tę scenę.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 05, 2011 11:22 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Femka pisze:Fionka jednak nie lubi wody i zabaw z kąpielami. Wcale nie musiałam próbować. Wystarczyło zobaczyć, jak reaguje, gdy trzymam węża z lejącą się wodą. Temat ostatecznie zamknięty.

A jakbyś kupiła coś takiego ? http://allegro.pl/tobi-toys-muszelka-pi ... 37492.html
To w miarę tanie jest, a woda będzie sobie stała... nawet jak w misce wody zabraknie to z tego będą mogły si chociaż napić ;)

Dziś byłam świadkiem sceny niezwykle wzruszającej. Koralik razem z Fionką w drzewach. Koral kręcił pod psicą ósemki :mrgreen: Fionka cierpliwie stała wodząc za kotem wzrokiem. Potem Koral zaczął się o Fionkę ocierać, przewrócił się na plecy, a Fionka dotknęła nosem jego brzuszka. Na koniec Koral wstał, strzelił kilka baranków w łapy Fiony i dali sobie buzi noskami. Uwierzcie mi, że prawie się pobeczałam oglądając tę scenę.

Nie dziwię Ci się !
Zazdroszczę takiego widoku jak nie wiem co ... :)


A ja dzisiaj wykąpałam koty :twisted:
Bo chodziły z wywalonym ozorem po mieszkaniu, to wsadziłam do wanny żeby się schłodziły ;) później z prysznica powolutku wodę puściłam ;)
Na koniec same się wytarzały w wodzie 8)
mamuśka
 

Post » Nie cze 05, 2011 12:43 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Chyba Ci umkło, mamuśka, że pisałam o śmiertelnym dla mnie zagrożeniu w postaci rozszarpanego palca :roll:
Ja rozumiem, że to Fionka i Szczypiorki są bohaterami wątku, jednakowoż psica mogła dostać mdłości na widok mojej krwi :lol:

p.s.
Szczypiorki w zetknięciu z wodą dostają histerii. Koralowi kiedyś dupsko zsunęło się do oczka wodnego :lol: i pół wsi się prawie zleciało, co za wrzask u mnie :mrgreen: A ja się prawie zsikałam ze śmiechu :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 05, 2011 12:46 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Musisz się poważnie zastanowić czy chcesz mieszkać razem z bestią która może się rzucić na Ciebie w każdej chwili ...
:roll:
Zaczęła od palca... A co później? 8O :ryk:
mamuśka
 

Post » Nie cze 05, 2011 12:48 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

no właśnie...

Muszelkę obejrzałam. Obawiam się, że posłużyłaby Szczypiorkom za kuwetę. Bo Fionce weszłaby ewentualnie jedna łapa :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 05, 2011 12:58 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Jakby wsadziła Fionka tam łapę to już by było dobrze :ok:
Później może załapałaby że można tam usiąść ;)

Na początku wlałabyś wody tak na 2cm i wprowadziła Fionkę ze smakołykiem jakimś ;)
Może by załapała ;)

Bo może ona boi się tylko lecącej wody (szlauch), a takiej stojącej płytkiej nie?
mamuśka
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 59 gości