Najwiekszy stres to mam ja i nikt się tym nie przejmuje
Potem Morela, która słyszy i gapi się na drzwi właśnie, bo młody demoluje łazienkę- chyba rzuca się na drzwi

. On nie ma już zadnego stresu, plącze sie między nogami jak wychodzę i się pcha. Z budką to jest jakiś pomysł-choć i tak cały czas jest 'wymiana zapachów' bo oba bywają na rękach, miziam, zabawki itd. A Morelka nie wchodzi do budek

, ale może zapach sie rozprzestrzeni?
Ratunku - młody ma lekką biegunkę, tzn kilka razy zrobił miekką kupę [dzis] ale taką, że sie obtoczyła w żwirku i dała wyjąć.
Poza tym - mam znowu 'książeczkę zdrowia PSA' , tyle, że Morulec ma taką z miejscem na zdjecie
Wynika mi,że odrobaczany był w listopadzie , a szczepienia nie ma w ogóle wpisanego

. BYŁ
Kotika, czy Ty odbierasz pw, czy po prostu nie odpisujesz
