


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
larentia pisze: od miesiąca walczymy z odwłosieniem chałupy - aż tak nas zasypało. Ledwo posprzątam, a już fruwają wszędzie kolejne kilogramy kłaczków (bo to co się dzieje to już chyba na kilogramy muszę przeliczać).
larentia pisze:ruda32 pisze:a co słychać u kudłatego braciszka Pixi?
Braciszek właśnie skończył zmieniać futerko na wersję "spring" (z pięknej, wiewiórczej kity została tylko połowa), a my od miesiąca walczymy z odwłosieniem chałupy - aż tak nas zasypało. Ledwo posprzątam, a już fruwają wszędzie kolejne kilogramy kłaczków (bo to co się dzieje to już chyba na kilogramy muszę przeliczać). Tigusiowe futerko mam dosłownie wszędzie... w oczach, buzi, nosie, a nawet w herbacie... Niedługo dojdzie do tego, że razem z Tigusiem i my będziemy musieli łykać pastę odkłaczającą
![]()
Cudna ta Wasza Pixi. Jak wyrosła! Patrząc na zdjęcia od razu widać, że to siostrzyczka Tigusia - oboje robią takie same miny.
Dekoracje przepiękne!
amyszka pisze:U nas jeszcze nie leje ,ale wieje że chce łeb urwać i zimno![]()
ale wiosnę widać![]()
A mojej sąsiadki synek cały w białe kropki
ruda32 pisze:amyszka pisze:U nas jeszcze nie leje ,ale wieje że chce łeb urwać i zimno![]()
ale wiosnę widać![]()
A mojej sąsiadki synek cały w białe kropki
my mamy już końcówkę kropek do wyleczenia
oby przy tej pogodzie inne wirusy do nas nie doszły
Szalony Kot pisze:Tak spojrzałam... i Twój Gutek [*] jest bardzo podobny do Gerarda.
viewtopic.php?f=13&t=117806&hilit=gerard