zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 08, 2011 15:29 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Kocuria pisze:... nie znalazlam nic przeciw niemu na forum wetow polecanych... 8O
oh crap. a taki miły się wydaje.

kogo ty używasz, miszelino?

nie powiedział, jakie leki. a ja się w zamęcie nie dopytałam :oops:

Poczytaj tu:
viewtopic.php?f=22&t=78220&start=45
(Kraków-Mistrzejowice to siedziba główna, na Mickiewicza jest filia)

Ja jeżdżę na Senatorską, do lecznicy Iris, do tej pory się nie zawiodłam.

Jest jeszcze wetka na Józefitów, do niej chodzę na szczepienia, bo mam blisko. I leczyłam u niej lamblie Kikurze. Poza tym ona diagnozowała też kilka naszych kociarnianych kotów, m.in. Majeranka. W każdym razie ma super podejście do kotów.

Na Balickiej są świetni lekarze, Kinga Warmijska tam chodzi.

Na Piłsudskiego to tylko do Kujawskiego, ew. Justyny Korczyńskiej.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lut 08, 2011 15:32 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Kocuria pisze:wet na mickiewicza, koło placu inwalidów.

kiedy Akima z lutrą przywiozły nam nasze koty i mówiłam, że już znalazłam weterynarza blisko, właśnie na Mickiewicza, przy pl. Inwalidów. usłyszeliśmy, że absolutnie nie, że niech nas ręka boska broni.
tak jak namida napisała - Józefitów (trzy kroki od pl. Inwalidów), Piłsudzkiego, można jeszcze na Zapolskiej :)

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Wto lut 08, 2011 15:34 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

czyli jeśli coś jest podawane kotu, ma się znaleźć zapisane w książeczce, tak?
nie będzie mi facet robił z tego powodu problemów?

przepraszam za niewiedzę :oops: ja z małego miasteczka, tam wet był jeden, i do tego był mężem przyjaciółki mamy, więc w takie sprawy nikt się nie bawił...

o czymś jeszcze powinnam okołoweterynaryjnym wiedzieć? :oops:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Wto lut 08, 2011 15:56 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Kocuria pisze:czyli jeśli coś jest podawane kotu, ma się znaleźć zapisane w książeczce, tak?
nie będzie mi facet robił z tego powodu problemów?

tak jest najlepiej, bo później jak w trakcie choroby zmieniasz weta, to przydałoby się, żeby drugi wiedział, co kot już dostawał.

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Wto lut 08, 2011 15:59 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Generalnie wet powinien wpisać wszystko, co podaje. Trzeba tego pilnować dla własnego dobra. Zwykle wet wpisuje tylko do własnego kompa, ale co nam z tego, jak przyjdzie zmienić lekarza?

Z pewnością upierać się należy przy wpisywaniu wszelkich leków podawanych z okazji zabiegów chirurgicznych, antybiotyków i sterydów. Koniecznie wpisywać wyniki testów. No i oczywiście szczepienia.

No bo jeśli się okaże, że kot ma na jakiś lek uczulenie, to wiemy na przyszłość. Aster np. w kocięctwie fatalnie reagował na synergal w tabletkach i ma to w książeczce wpisane. Nie ma ryzyka, że mu podam w przyszłości.
Ostatnio edytowano Wto lut 08, 2011 18:15 przez miszelina, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lut 08, 2011 16:00 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Niech wpisze, skoro chcesz zmienić lecznicę, leki i rozpoznanie :) Jest na to odpowiedni dział w książeczce.
Jak kot jest leczony w jednym miejscu, to nie ma takiej potrzeby, bo wszystko jest w komputerze.
Ale jakby się coś powtórzyło, chyba dobrze żeby następny wet wiedział, co mu było ostatnio, jakie leki dostał i jak na nie zareagował.

Się powtarzam :lol:

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Wto lut 08, 2011 20:40 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Lepiej niech wpisuje zawsze wszystko, nigdy nie znasz dnia ani godziny, kiedy możesz wylądować z kotem gdzie indziej niż zwykle.
Ja jeszcze wpisuję kotom sama, ile ważą. I notuję, jeżeli dostaję lek do dłuższego podawania w domu, zwłaszcza jeżeli nikt go nie wpisywał, bo dostałam receptę do wykupienia.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Śro lut 09, 2011 12:47 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Mam nadzieję, że Karmelotkowi się polepszy. :ok:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lut 09, 2011 14:07 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

Kocuria, na Rusznikarskiej jest bardzo fajna wetka, z Nowego Kleparza masz rzut beretem:)
Trzymam kciukasy za kociaste:)
Obrazek Hexe
Obrazek Obrazek

wildhoney

 
Posty: 510
Od: Wto paź 03, 2006 11:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 09, 2011 17:09 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

przypominam, że czarna seria zamknięta na kłódkę a klucz wyrzucony do Wisły!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 09, 2011 21:04 Re: Truskawkowy Karmel! nowe focie w fotowąciu ;)

ok, chyba dojrzałam, żeby poinformować szerszą publikę.

karmelotek jest poważnie chory. jak poważnie, dowiemy się w piątek - wtedy w warszawy i niemiec wrócą wyniki krwi. na razie na podstawowej morfologii wyszło, że ma 5x mniej niż powinien leukocytów (1,1 zamiast 5,5), usg wykazało coś nie tak z trzustką i wątrobą, błony śluzowe są zażółcone. kot nie je, nie pije, nie wydala, jest niereaktywny (leży, czasem majtnie ogonkiem). dostaje kroplówki, antybiotyki (enroxil, tolfedine), kontrolujemy temperaturę i jakby co zbijamy więcej tolfedine. leczy go dr sabina z senatorskiej (lecznica iris). białaczka została wykluczona.
na razie główne podejrzenia to zapalenie trzustki (uleczalne - oby!) albo FIP. ewentualnie FIV, ale podobno tak gwałtowne reakcje (kot się załamał w ciągu około godziny przedwczoraj wieczorem, gorączka i niereaktywność) wskazują, że raczej nie. płynu w brzuszku nie ma, więc oby nie FIP.

jeśli dam z czymś dupy (dziękuję, miszelino, za dyżur dzisiaj :oops: ), przepraszam - jestem totalnie przerażona i co minutę kontroluję kota. przez cztery miesiące kot zachowywał się idealnie zdrowo, nie byliśmy u weta poza kastracją i kontrolą dzień po.

kompletnie powaliły nas koszty badań - dzisiaj wydałam na kota 340zł w dwóch lecznicach (za zastrzyki wczoraj i dzisiaj, usg, badania krwi na cito, kroplówki).

bardzo prosimy o kciuki.

:cry:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro lut 09, 2011 21:09 Re: Truskawkowy Karmel! obie bździągwy są chore, karmel bardzo..

Biedny Karmelek. Trzymam kciuki i wysyłam dużo ciepłych myśli. :ok:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Śro lut 09, 2011 21:20 Re: Truskawkowy Karmel! obie bździągwy są chore, karmel bardzo..

Kocuria, trzymamy kciuki. Wszystkie jakie mamy!!! Karmelotku nie wygłupiaj się malutki :ok:
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 09, 2011 21:25 Re: Truskawkowy Karmel! obie bździągwy są chore, karmel bardzo..

Trzymajcie się mocno, mocno, mocno!
Jakbyś czegoś potrzebowała, wal jak w dym.
Mam jeszcze pół tubki calo-peta, pół tubki oridermylu.
Mogę Ci załatwić jeszcze konsultację u mojej wetki, ale to chyba nie potrzebne, bo jesteście w dobrych rękach, a jeżdżenie do nas na Węgrzce w tym stanie może być złym pomysłem.
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 09, 2011 21:30 Re: Truskawkowy Karmel! obie bździągwy są chore, karmel bardzo..

trzymajcie się... <przytul>

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości