KUNDZIA I FRYCUŚ

[pio9]

O 22.00 to ja już kładę sie spac. Koty wstaja o piatej rano , więc muszą sie wyspać
A tak poważnie- jeżeli będe miał sprawny samochód, to będe ok. 21. Jeżeli nie- podejrzewam, że nie wyrobie się i nie przyjadę.

[pio9]

Przewracaja butelki, rozlewaja wodę, obijają się o różne rzeczy. Jak sobie pomyślę co sie może stać pod moja sieobecność to włos na głowie staje

[Malgorzata]

Dzielne kotuchy Moze jakies wspolne zdjecia?

[Malgorzata]

Dzielne kotuchy Moze jakies wspolne zdjecia?

[moniś]

Tak się musiało skończyć.Kundzia w końcu uległa urokowi Frycka.Bo Frycka to nie trzeba przekonywać do kocich małych kobietek.

[pio9]

Tak. On mi ją powoli odbija Dziś, przez sekundkę, liznęły się po futerku. Raz. Było to niby podczas tarmoszenia się, ale jednak.
No ale co tu sie dziwić Kundzi. Frycek przynajmniej chce się z nia bawić, bo właściciel nie ma siły.

[Monika]

Tak. On mi ją powoli odbija Dziś, przez sekundkę, liznęły się po futerku. Raz. Było to niby podczas tarmoszenia się, ale jednak.
No ale co tu sie dziwić Kundzi. Frycek przynajmniej chce się z nia bawić, bo właściciel nie ma siły.

Pio - odpoczniesz i nadrobisz zaleglosci

[Katy]

Juz niedlugo wrocisz do domu, a one nie wyjda do przedpokoju bo beda lezaly na kanapie i sie lizaly
Piotrek, weekend przed Toba, odpoczniesz troche.
Pozdrawiam.

[pio9]

Nie, no przejmuję się. Przejmuje sie tym, że widze jak bardzo ich oczekiwania rozmijają sie z moimi mozliwościami. jestem jedynym czlowiekiem w ich otoczeniu, czlowiekiem, ktory tez musi jakos normalnie funkcjonowac- odpoczac po obiedzie, napisac dawno odlozone maile, dokoczyc ksiazke, ktora zaczalem czytac w listopadzie...
kazdego dnia moge im zaoferowac strasznie malo czasu na zabawe. glaskac, przytulac, mowic do nich, czytac im na glos- tak. ale one chca, zebym rzucal im myszki, biegal z wedka, toczyl kule, ktore wrzucaja pod szafe. Trudno sie dziwic.
ja nie odpoczne w weekend
wiem, nie powinienem miec w domu zwierzat. moze moj dom nie jest najgorszy, ale i frycek i kundzia naprawde mogly trafic lepiej.

[Mysza]

wiem, nie powinienem miec w domu zwierzat. moze moj dom nie jest najgorszy, ale i frycek i kundzia naprawde mogly trafic lepiej.

normalnie wezmę dorosłego faceta przez kolano przełożę i lanie sprawię
Każdy z nas pracuje i nie może kotom poświęcać tyle czasu ile by chciały. Są dni gdy nie mam wogóle czasu się z nimi pobawić. W weekendy też w domu nie siedzę

Kociaki bardzo dobrze trafiły. Uratowałes im życie, dałeś ciepły dom, pełną miskę i przede wszystkim kochasz je. A dwa koty masz właśnie po to by się razem bawiły

[pio9]

Mysza, ty naprawde powinnas być na tym forum Dziekuję

[pio9]

Pewnie mi nie wierzycie, ale mój problem nie jest sztuczny. Odkąd zamieszkałem sam, wszyscy powtarzali, ze zupełnie nie nadaje sie do trzymania zwierząt, że bałagan, że brak czasu itd itd. jak sie 10 lat temu słyszy tego typu poglady, to mozna uwierzyc, że się człowiek do tego nie nadaje.

[Katy]

Piotrek, ja wiem co mowie: nie oddalabym Ci Frycka gdybym miala jakies watpliwosci co do Twojej osoby. Wierz mi, ze nie oddaje kotow byle komu - Anusia ma Melke wlasnie dlatego, ze nie oddalam jej dwom chlopakom, ktorzy ja chcieli. Bo to Ania spodobala mi sie najbardziej.
Jestes swietnym opiekunem i nie wiem juz jak do Ciebie mowic zebys zrozumial.
Jak Cie spotkam to Ci wleje. A jak Cie spotkam w sobote to bedzie to przy ludziach

[Katy]

Pio, sam wiesz najlepiej, ze te osoby, ktore mowily "po co Ci drugi kot, nie dasz sobie rady, w dodatku slepy", teraz z mila checia widzialyby Frycka u siebie.
Dajesz sobie swietnie rade i swietnie sie kotami opiekujesz.
Do Garncarza zadwonie po poludniu

[Mysza]

Mysza, ty naprawde powinnas być na tym forum Dziekuję

Katy pomogę Ci w sobotę

pio- więcej pewności siebie , na prawdę się nadajesz