Niestety nie mam pomysłu co mam z tym mieszkaniem zrobić. Masakra jakaś :/
Borubar

Byłam u taty w weekend i chciałam Wam przedstawić rodzeństwo Borubara

Klara:

Wacek:

I Filemon, świetne ma te kropki na nosku


Fajne te koty, ważyliśmy Wacka (największy) i waży prawie 4,5 (Borubar 4,2) ale to pewnie przez to, że to koty wychodzące, więcej mięśni mają. Ogólnie dobrze tam te koty mają, tylko jest jedno ale które mnie denerwuje. Koty jeszcze nie wykastrowane, Klara też jeszcze sterylki nie miała :/ (od jakiegoś czasu słyszę, że 'niedługo' to zrobi) i nie szczepione ('bo po co, tu w okolicy ludzie dbają o swoje zwierzęta i nie mają skąd złapać choroby').
Tak myślę, czy może jakiegoś bazarku nie zrobię, żebym sama mu te koty poszczepiła, nie wiem czy na kastrację 3 kotów uda mi się uzbierać :/
I jeszcze mam pytanie, czy można kota wykastrować/wysterylizować jak nie ma szczepień? Bo widziałam, że do końca tego miesiąca można to taniej zrobić i może udałoby się kasę na kastrację zebrać a szczepienia później..?