Piękna historia..... Furkot, Larwa Bagienna, dr Watson i my

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 22, 2010 12:30 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Neigh pisze:To znaczy, ze na tamten wątek to już nie będziecie zaglądać? Ej noo nie bądzcie żyły....


Będziecie, będziecie..... fotki będę wstawiać tuitam żeby ci co nie zdążyli się na DT załapać żałowali jakie cudo se wygarnęłam :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 22, 2010 12:43 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

spinca pisze:
Neigh pisze:To znaczy, ze na tamten wątek to już nie będziecie zaglądać? Ej noo nie bądzcie żyły....


Będziecie, będziecie..... fotki będę wstawiać tuitam żeby ci co nie zdążyli się na DT załapać żałowali jakie cudo se wygarnęłam :)



Słuszna postawa, słuszna koncepcja.
Jeeeeeny zbieram sie do roboty......ale mi się nie chce.....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw wrz 23, 2010 9:33 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Garść informacji z rana:

Furcik warczy jakby z mniejszym przekonaniem niż wczoraj. Może to z racji bezczelnej ignorancji ze strony dziewuszki.... "warcz sobie, warcz duży!"..... ogon do góry i mam cię w nosie!

Szczyl został kotem przewodnikiem..... nie miała sobie kogo wybrać za wzór..... cierpliwości przyszłemu domkowi życzę :twisted:

Młoda jest ciekawska, odważna, podchodzi coraz bliżej, czmycha jeszcze, ale wraca znacznie szybciej. Niestety śniadanie zjadła w separacji, bo przewodnictwo Szczyla nie jest jednoznaczne z dzieleniem się śniadaniem..... no taki miły to ja nie jestem, niech łazi za mną, trudno, ale micha jest tylko MOJA :twisted:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 23, 2010 19:53 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Nierokujący na oswojenie dzikus pierwszego wieczoru w nowym domu 8O

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 23, 2010 19:55 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Sielanka :ok:
Ale żeby nie zapeszać - ale paskudne scenki rodzajowe :ryk:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt wrz 24, 2010 6:17 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

A na kolanach mruczy jak traktor:-)

A MOICH wysiłków do czasów przerzutu to NIKT nie doceni tak?:-)

Gdyby nie ta ustawiczna partyzantka ( ucieczki, kryjówki, akcje ) na każdy nieznany ruch i gest to by było ok. Oświadczam także, ze mop numer II juz się nie boi grającego tv - od czasu kiedy mieszka u mojej córki.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt wrz 24, 2010 6:47 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Neigh niniejszym oficjalnie doceniam Twoje wysiłki - BRAWO :mrgreen: Zmyślna dziewczynka, tak szybko kiciory oswoiła :piwa:
spinca weź no doceń, cholero jedna :mrgreen:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt wrz 24, 2010 7:35 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Ależ oczywiście, że doceniam! Do mnie nie trafił całkowity dzikus, jeno odrobinę szajbnięte coś
Będą z tego przyzwoite koty, będą.

Szczyl i Mała spały dziś ze mną :ryk:

Czy już można zwracać się do niej per Spinca? Ile mam sobie kasy przelać? :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 24, 2010 10:31 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Dla mnie mozesz sie do niej zwracać jak chcesz.

Kasę to ma przelać ta co imię potwierdziła na dogo ( ona już wie, ze o niej mówię). A ma ja przelać Tobie. Tak postanowiono HOWGH
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt wrz 24, 2010 10:34 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Ciotki, proszę zajrzeć na allegro i dawać piątaki ;)

http://allegro.pl/show_item.php?item=1244692044
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 24, 2010 10:38 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

nie no - paranoja.... - człowiek nie zdąży zajrzeć i tak już tu namieszały.... :twisted: :roll: - no to jak my teraz będziemy pytać o mopcia:

"Spinca - jak tam Spinca?" :?: :?: :?: :?: 8O 8O 8O :evil: :ryk:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt wrz 24, 2010 10:50 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Odpiszę "obie czujemy się dobrze" :ryk:

Gorzej będzie jak ktoś opacznie zrozumie wpis typu "Spinca kupy ma całkiem znośne" lub "Spinca zeżarła dziś surowego kurczaka z wielkim apetytem"

.... chociaż część moich znajomych skwitowałaby "po niej wszystkiego można się spodziewać" ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 24, 2010 10:53 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

no tak.... :? :? :? :D

Spinca ma na szczęście 100 % trafień do kuwety..... - hmmm, może to rzeczywiście ubarwić wątek...... :kotek:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt wrz 24, 2010 10:55 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

to może roboczo "Spincat" na użytek forum, żeby odrożniać? :ryk:
Ostatnio edytowano Pt wrz 24, 2010 10:56 przez Poker71, łącznie edytowano 1 raz

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt wrz 24, 2010 10:56 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

spinca pisze:.... chociaż część moich znajomych skwitowałaby "po niej wszystkiego można się spodziewać" ;)



juz widzę wpis "Spinca idzie na sterylkę" :mrgreen:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, zuzia115 i 387 gości