Kotka wenge :) fotki s 33,40,44,53 przenosimy się do Odżo :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 26, 2010 11:36 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

czesć Kiteczko :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt mar 26, 2010 12:08 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

Zrobiłam Kitce kolejne ogloszenie
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/4474147 ... wieku.html
http://www.polskastrefa.eu/ogloszenia/c ... 13341.html
http://forum.gazeta.pl/forum/w,42480,10 ... haj_d.html
http://wszystkotujest.pl/Zwierzeta/Do_a ... 79641.html

ale na razie jej hipotetyczny swierzbowiec mi zycie zatruwa....
a nie mam z nia jak isc bo michas chory i kontenera nie mam i mąz ma auto zepsute
czytaj zabrał mi moje....wrrr
Ostatnio edytowano Pt mar 26, 2010 14:48 przez dune, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pt mar 26, 2010 14:09 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

Dobiła mnie moja rodzona mama.... :evil: :evil:
powiedziała ze ona sie nie dziwi ze nikt Kitki nie chce...
bo ona tez by nie wzięla takiego starego kota bo by sie brzydziła...
poza tym jakby miala brac to tylko malutkiego kotka ale nie ma juz sily
mały kotek ze śmietnika jest czysciutki 8O a stary kot nie....
Ma 66 lat i chce malego kociaka....eh po nas chocby potop...
I z kim tu gadac jak rodzona matka opowiada takie farmazony
na moje argumenty odpowiadała "no moze i tak, moze i tak" ale zdania nie zmieniła :cry: :cry:
Stracilam wiare w te ogloszenia...we wszystko powoli trace wiare...
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pt mar 26, 2010 14:17 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

dune pisze:Dobiła mnie moja rodzona mama.... :evil: :evil:
powiedziała ze ona sie nie dziwi ze nikt Kitki nie chce...
bo ona tez by nie wzięla takiego starego kota bo by sie brzydziła...
poza tym jakby miala brac to tylko malutkiego kotka ale nie ma juz sily
mały kotek ze śmietnika jest czysciutki 8O a stary kot nie....
Ma 66 lat i chce malego kociaka....eh po nas chocby potop...
I z kim tu gadac jak rodzona matka opowiada takie farmazony
na moje argumenty odpowiadała "no moze i tak, moze i tak" ale zdania nie zmieniła :cry: :cry:
Stracilam wiare w te ogloszenia...we wszystko powoli trace wiare...


Monia glowa do gory slonko..
ze swoja mama mam takie same przeprawy..
czasami tak sie z nia kloce,a pozniej mi cisnienie skacze i nadarmo wylewam lzy..
starzy ludzie to chyba maja w sobie po 60-tce wlaczona upierdliwosc..
a moja w dodatku jest jeszcze samotna od 20 lat..
wczoraj jestem po dwoch rozmowach z mama i calowieczorowym wymiotowaniu z nerwow..
dziekuje bardzo ja wysiadam..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 26, 2010 14:32 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

Asia...ja sie z moją mamą kłóce po 2 min rozmowy....własciwie nie potrafię z nia rozmawiac...
ton ma wiecznie pouczający, niezadowolony, wiecznie najmadrzejsza i zyczliwie zwracająca uwagę...
nie ma rzeczy która ja robie wystarczająco dobrze by nie skomentowala...mnie, mojego meża, dzieci
samotna jest od poczatku swiata wlasciwie...
ale....myslalam ze chociaz kocha koty....byłam pewna...
toz to wiadomo ze takiego kota trzeba wykąpac przed wpuszczeniem pod kołdrę...
potem sie zaczęła kitrac ze nie ma sily na kota ze juz jest stara ze nie ma pieniedzy....
ale niesmak został....nie spodziewałam sie takiego argumentu
no po prostu dostałam patelnia w mordę...
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pt mar 26, 2010 15:22 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

nie martw się... rodzice tacy są i mam nadzieje ze my będziemy mądrzejsi
dodam, że ja z biegiem lat rozumu nabrałam i chyba wolę koty w wieku powyżej roku bo małe to straszne szkodniki są :)
a Kita to idealna kotka dla osoby starszej i może samotnej ?
myślałam przez jakiś czas czy by jej moja mama nie wzięła ale niestety w chwilii obecnej ma problemy ze zdrowiem i nie da rady :( no i u niej to problem z weterynarzem jest - bo to taki co tylko by usypiał i nic więcej :(
jak ona z dziećmi się dogaduje ?
trzymamy kciuki
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Pt mar 26, 2010 15:27 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

widze,ze wszyscy rodzice chyba w pewnym wieku sa jednakowi..
jedno mowia drugie robia..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 26, 2010 18:33 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

vilinskonov pisze:nie martw się... rodzice tacy są i mam nadzieje ze my będziemy mądrzejsi
dodam, że ja z biegiem lat rozumu nabrałam i chyba wolę koty w wieku powyżej roku bo małe to straszne szkodniki są :)
a Kita to idealna kotka dla osoby starszej i może samotnej ?
myślałam przez jakiś czas czy by jej moja mama nie wzięła ale niestety w chwilii obecnej ma problemy ze zdrowiem i nie da rady :( no i u niej to problem z weterynarzem jest - bo to taki co tylko by usypiał i nic więcej :(
jak ona z dziećmi się dogaduje ?
trzymamy kciuki


Ja tez juz jestem na tyle stara ze wole jak mi kot mruczy przy boku a nie skacze po glowie... :)
No szkoda ze mama twoja nie moze...prawie forumowy domek to istne marzenie
ale to faktycznie pewnie bylby kot lekko problemowy...
moja mama tez samotna, sama w mieszkaniu na 7pietrze....
ale powiedziała ze przy sobie nie ma sil juz nic robic a co dopiero przy kocie...
juz ja jej nie powiem ze moze by ja to zmobilizowalo...bo by mnie zjadła przeciez...
a pzreciez bym tego Kota i utrzymala i do weta wozila, bo rozumiem ze nie ona
to naturalne...nawet jak musze przez wislę fiknać na jelonki....
ale kota nosic do weta cięzko jest...

Z dziećmi? Nie wiem czy sie daje "męczyc" , ale ona zupełnie nie jest agresywna
najwyzej zwieje, jak to koty ;)
natomiast nie boi sie bieganiny i piskania
ale motorka na tarasie sie zlekła, znaczy wlazła do budki po prostu :)
a ja myslałam ze zwiała z ogrodka
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pt mar 26, 2010 18:34 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

Ciepła pisze:widze,ze wszyscy rodzice chyba w pewnym wieku sa jednakowi..
jedno mowia drugie robia..


moja mama jest taka męcząca od początku swiata
a najgorsze jest to ze im jestem starsza
tym gorzej to znoszę ale rowniez.....
robie sie do niej coraz bardziej podobna...
zaczynam byc upierdliwa i uszczypliwa i czepliwa i męcząca...
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pt mar 26, 2010 18:37 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

dune pisze:
Ciepła pisze:widze,ze wszyscy rodzice chyba w pewnym wieku sa jednakowi..
jedno mowia drugie robia..


moja mama jest taka męcząca od początku swiata
a najgorsze jest to ze im jestem starsza
tym gorzej to znoszę ale rowniez.....
robie sie do niej coraz bardziej podobna...
zaczynam byc upierdliwa i uszczypliwa i czepliwa i męcząca...


Monia bo jestes slonko przemeczona..
akcja koty..
choroby Michasia..
wystarczy,zeby miec wszystkiego dosyc..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 26, 2010 18:50 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

Dune, nie martw się! Wszyscy mamy jakieś tam problemy z rodziną bliższą, czy dalszą. Mogłabym tomy na ten temat napisać :evil: Na szczęście zaczął się weekend, mamy wiosnę :D A ja miałam już i kociaki nowo narodzone, i starsze kocięta, i dorosłe koty. Kocięta na pewno najwięcej kłopotu sprawiają. Nie ma to, jak już odchowany kot :wink: A niech będzie nawet stary :D A kitka jest prześliczna i z pewnością domek znajdzie, prędzej, czy pózniej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 26, 2010 19:16 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

Ciepła pisze:
dune pisze:
Ciepła pisze:widze,ze wszyscy rodzice chyba w pewnym wieku sa jednakowi..
jedno mowia drugie robia..


moja mama jest taka męcząca od początku swiata
a najgorsze jest to ze im jestem starsza
tym gorzej to znoszę ale rowniez.....
robie sie do niej coraz bardziej podobna...
zaczynam byc upierdliwa i uszczypliwa i czepliwa i męcząca...


Monia bo jestes slonko przemeczona..
akcja koty..
choroby Michasia..
wystarczy,zeby miec wszystkiego dosyc..


A wczoraj wyszłam wieczorem na taras i usłyszałam jak koty mordy piłują....
no nie da rady wszystkich wyciachac...ale jak slysze te zawodzenia to mnie szlag trafia
jakbym miała własna klatke do łapania....nie wiem czy nie kupie...
tylko to prawie 4 stówki kosztuje....zeby michał tak nie chorował to byłabym bardziej dyspozycyjna

I jeszcze umarl mi kirysek...na zgnilizne pletw...
lecze je juz tydzień ale drugi plam dostał...gówno bedzie...całe stadko pójdzie w kibel
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pt mar 26, 2010 19:20 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

bulba pisze:Dune, nie martw się! Wszyscy mamy jakieś tam problemy z rodziną bliższą, czy dalszą. Mogłabym tomy na ten temat napisać :evil: Na szczęście zaczął się weekend, mamy wiosnę :D A ja miałam już i kociaki nowo narodzone, i starsze kocięta, i dorosłe koty. Kocięta na pewno najwięcej kłopotu sprawiają. Nie ma to, jak już odchowany kot :wink: A niech będzie nawet stary :D A kitka jest prześliczna i z pewnością domek znajdzie, prędzej, czy pózniej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Bulba...ja to mam same problemy z rodzina i nie z rodziną zresztą tez...
chyba w bieszczady nawieję...ostatnio wszyscy mnie wkurzają
jakis taki ogólny brak zrozumienia odczuwam poza miau
uzależnienie.....uuuuuuu
własnie wiosna....wszystko pyli michał sie dusi....
własnie weekend - groby oprzątnąć, ogrodek obgrabic

Oj zeby znalazła...zeby
trzeba ja wziać do domu, wykapac, te uszy obadac
a tak na dworze to gowno z tego...
mąż stanowczo powiedzial NIE...juz nie gadam nawet...
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pt mar 26, 2010 19:22 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

dune pisze:
Ciepła pisze:widze,ze wszyscy rodzice chyba w pewnym wieku sa jednakowi..
jedno mowia drugie robia..


moja mama jest taka męcząca od początku swiata
a najgorsze jest to ze im jestem starsza
tym gorzej to znoszę ale rowniez.....
robie sie do niej coraz bardziej podobna...
zaczynam byc upierdliwa i uszczypliwa i czepliwa i męcząca...


Monia bo jestes slonko przemeczona..
akcja koty..
choroby Michasia..
wystarczy,zeby miec wszystkiego dosyc..[/quote]

A wczoraj wyszłam wieczorem na taras i usłyszałam jak koty mordy piłują....
no nie da rady wszystkich wyciachac...ale jak slysze te zawodzenia to mnie szlag trafia
jakbym miała własna klatke do łapania....nie wiem czy nie kupie...
tylko to prawie 4 stówki kosztuje....zeby michał tak nie chorował to byłabym bardziej dyspozycyjna

I jeszcze umarl mi kirysek...na zgnilizne pletw...
lecze je juz tydzień ale drugi plam dostał...gówno bedzie...całe stadko pójdzie w kibel[/quote]

Monia to jest tak jak nie urok to inna parada wojsk..
wszystkich nie jestes wstanie wyciachac mimo najlepszych checi..
a co do rybek to mi przykro..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt mar 26, 2010 19:48 Re: Kotka wenge z prawie dlugim włosem do pokochania od zaraz

własnie wiosna....wszystko pyli michał sie dusi....
własnie weekend - groby oprzątnąć, ogrodek obgrabic

Oj zeby znalazła...zeby
trzeba ja wziać do domu, wykapac, te uszy obadac
a tak na dworze to gowno z tego...
mąż stanowczo powiedzial NIE...juz nie gadam nawet


w Bieszczady z alergią to nie bardzo... gorzej będzie :( nad morze dziewczyno, nad morze....
w weekend odpocząc i odpuścić sobie sprzątanie i grabienie - ja mam taki zamiar :) tym bardziej ze mąż wyjechał i sama siedze z dzieciami i kotami - wszystko nie wychodzące (niektóre chore) to i wymówka jest zeby posiedziec i pospac ile się da :)

ja czuję że się wkrótce ktoś na Kitkę skusi... :) oby ona się tylko przystosowała...
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 1508 gości