Ja tylko zaraz pokażę tył Aslanka
bo na mnie TŻ nakrzyczał, że za "ładne" zdjęcia pokazuje
i mam pokazać "prawdę", znaczy równiez koci tył...
i muszę napisać, że Aslan koty bardzo dobrze toleruje
i moje koty jego też,
aczkolwiek zaczął znaczyć teren
(kiedy był sam w pokoju nie było nic takiego, więc tu chyba chodzi o koty bardziej niż o przestrzeń)
na moich oczach podniósł ogon i psiknął
