Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:) i Kotyk :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 08, 2010 18:55 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

MarciaMuuu pisze:Ja tam się czuję fatalnie, ale jeszcze 17 lat, 11 miesięcy i 4 dni :roll:

A tu Kalinka zachustowana i się nie drze :roll:
Obrazek


To już z górki :wink: :ryk: :ryk: :ryk:

A Kalinka blisko korytka ma jak w niebie :1luvu: :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lut 08, 2010 19:31 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Kalinka wygląda na mniejszą od Kiruni 8O
A próbowałas zachustować wrednego kotka? :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon lut 08, 2010 20:05 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Avian pisze:Kalinka wygląda na mniejszą od Kiruni 8O
A próbowałas zachustować wrednego kotka? :twisted:

Avian jak zwykle celne podsumowanie :ryk: :ryk: :ryk:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon lut 08, 2010 20:57 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Alus, nie ma co się śmiać. Przy ciężkim kocie lubiącym noszenie na rękach to całkiem niezły pomysł :mrgreen: .
Marcia, za kilka miesięcy będą odwrotne zdjęcia - uśmiechnięta Kalinka wyglądająca z kojca i zazdrosne kotki w chuście :ok:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 23:57 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Monostra pisze:Marcia, za kilka miesięcy będą odwrotne zdjęcia - uśmiechnięta Kalinka wyglądająca z kojca i zazdrosne kotki w chuście :ok:


.... błagające o ratunek :mrgreen:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro lut 10, 2010 8:52 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Cześć Martusiu, Kalinko i Kotołaczki! :D :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lut 10, 2010 10:25 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Kirunia wykorzystała fakt, że musiałam zająć sie Kalinką i zeżarła mi dwa plasterki szynki z kanapki :evil:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro lut 10, 2010 10:26 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

:lol: :lol: :lol: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lut 10, 2010 11:42 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

MarciaMuuu pisze:Kirunia wykorzystała fakt, że musiałam zająć sie Kalinką i zeżarła mi dwa plasterki szynki z kanapki :evil:


:ryk:

:ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro lut 10, 2010 15:43 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Śliczne murzyńskie zawiniątko :1luvu:
Najważniejsze, że nie masz problemu z nieakceptacją przez koty przybysza :ok:
Miło mi, że mimo urwania głowy odwiedziłaś nas na chwilkę :P
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 10, 2010 15:49 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

przegapiłam Kalinkę w chuście :oops: ale już obejrzałam bardzo dokładnie. Jeziuuu, jaka malusia 8O :1luvu:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 11, 2010 18:47 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

MarciaMuuu pisze:Kirunia wykorzystała fakt, że musiałam zająć sie Kalinką i zeżarła mi dwa plasterki szynki z kanapki :evil:

Tyle się biedulka nasłuchala, że Kalinke trzeba karmić....Przejęła się i podjadła :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw lut 11, 2010 19:21 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

MarciaMuuu pisze:Kirunia wykorzystała fakt, że musiałam zająć sie Kalinką i zeżarła mi dwa plasterki szynki z kanapki :evil:

U mnie wyjadanie okładu z kanapki to codzienność.
Ostatnio zrobiłam sobie kanapkę z chleba orkiszowego pasztetu i kiszona kapustą.
Zadzwonił telefon, poszłam szukać słuchawki zostawiając talerz z kanapkę na niskim stole w pokoju.
Wracam a tam Pysia (tak Pysia potrafi z fotela, czy kanapy wejść na stół - ławę ) w najlepsze zajada chlebek z pasztecikiem.
Kapustę zostawiła.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw lut 11, 2010 19:24 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Monostra pisze:Alus, nie ma co się śmiać. Przy ciężkim kocie lubiącym noszenie na rękach to całkiem niezły pomysł :mrgreen: .

To jest myśl :idea: Idealny sposób na mojego Rudaska :D
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lut 11, 2010 19:37 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Biedna, głodzona Kirunia ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 87 gości