W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 16, 2024 9:31 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

errato pisze:
mir.ka pisze:Moje koty mają robiony profil geriatryczny , rudzielce co pół roku, a Elenka raz na rok, to szerokie badanie z tarczycą. Badania są wykonywane przez LabVet, ostatnio płaciłam za nie 180 zł.
Ale cenna chyba jest różna w zaleznosci od miasta.

Tak, ja też już robiłam swoim kotom, ceny nie pamiętam, tylko chciałabym, żeby to było zbadane w certyfikowanym laboratorium, a nie na tej maszynce w lecznicy. Nie pozostaje nic innego jak zapytać wprost.


Moim kotom wet pobiera tylko krew, która jest wysyłana właśnie do LabVetu.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76202
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 16, 2024 9:40 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

ewkkrem pisze:
Silverblue pisze:My też w piątek właśnie będziemy robić panel geriatryczny. Tzn jeśli się uda... Jeśli po próbki przyjeżdża kurier to chyba zawozi je do laboratorium, tak?
A ja ciśnienie mam niskie, ale puls wysoki i biorę leki na to. We łbie też czasem się kręci, ale to zaś od kręgosłupa szyjnego. Przydałoby się znowu może trochę porehabilitować. Na razie kupiłam poduszkę, ale jeszcze jej nawet nie rozpakowałam i tak sobie leży w folii a ja śpię na starej... :oops:

Skąd ja to znam :20147 Aaa, już wiem, z autopsji :ryk:

A, łoj, to od kręgosłupa można mieć karuzelę za darmo? :D Puls ZAWSZE miałam wysoki. Niezależnie od ciśnienia.

Myślę, że skoro kurier odbiera próbki to badanie w laboratorium zewnętrznym :ok: Miciu, pozwól ukraść sobie krewkę :201494 :wink:
Duża

jolabuk5 pisze:
Silverblue pisze:My też w piątek właśnie będziemy robić panel geriatryczny. Tzn jeśli się uda... Jeśli po próbki przyjeżdża kurier to chyba zawozi je do laboratorium, tak?
A ja ciśnienie mam niskie, ale puls wysoki i biorę leki na to. We łbie też czasem się kręci, ale to zaś od kręgosłupa szyjnego. Przydałoby się znowu może trochę porehabilitować. Na razie kupiłam poduszkę, ale jeszcze jej nawet nie rozpakowałam i tak sobie leży w folii a ja śpię na starej... :oops:

Dobry kardiolog powinien Ci ten wysoki puls obniżyć lekami, one działają różnie - niektóre głównie na cisnienie, a niektóre bardziej na tętno. Ja mam wrażenie, że jak ciśnienie bardziej się mocniej obniży, to serce "nadrabia" szybszym pulsem (tak mi się wydaje kiedy sama sobie mierzę cisnienie), ale może to tylko takie moje odczucie.

U mnie tak nie jest. Zawsze mam wysokie tętno i nie ma korelacji z ciśnieniem. No, ale ja nie byłam nigdy u kardiologa. Mam leki na obniżenie ciśnienia od lekarza pierwszego kontaktu :twisted:
Duża

errato pisze:
ewkkrem pisze:Moje wnioski to takie, że niekoniecznie zmieniać lecznicę ale trzeba zażyczyć sobie badań w zewnętrznym laboratorium. Szczególnie, jeśli nie jest to pilna sprawa. Zaznaczyć, co chcesz mieć zbadane. Tak profilaktycznie to parametry nerkowe, wątrobowe, trzustkowe i ... cholera jeszcze wie co :mrgreen: .
Swego czasu poprosiłam ówczesnego weta o profil geriatryczny to popatrzył na mnie jak na ufo i zapytał co chcę badać :twisted: Pewnie to dużo drożej będzie ale po co płacić chociażby złotówkę jeśli zero zaufania do wyników :(

Dokładnie! Najbardziej się boję, że wyniki będą zafałszowane, ja będę się cieszyć, że z kotem wszystko ok, a za chwilę okaże się, że na jakiekolwiek leczenie jest już za późno. :(

Na to nie ma rady. Komuś musimy zaufać.
Jeśli sprawa pilna to owszem, opieramy się na badaniach oferowanych w lecznicy, jeśli profilaktyka lub monitorowanie stanów przewlekłych to tylko i wyłącznie laboratoria zewnętrzne.
Duża

mir.ka pisze:Moje koty mają robiony profil geriatryczny , rudzielce co pół roku, a Elenka raz na rok, to szerokie badanie z tarczycą. Badania są wykonywane prze LabVet, ostatnio płaciłam za nie 180 zł.
Ale cenna chyba jest różna w zaleznosci od miasta.

O matko i córko, przenosimy się do Sosnowca :D
Za morfologię, biochemię, lipazę, dodatkowo (wysyłkowo) b12, cholesterol płaciłam 420 zł.
Teraz za zbadanie lipazy swoistej, ALT, AST, Fruktozaminy i Trójglicerydów zapłaciłam 320 zł.

Jestem, delikatnie pisząc :mrgreen: zdziwiona, bo na omówieniu wyników MaCiusia nasz pan M stwierdził, że nereczki MaCiuś ma ok tylko ... skąd on to wiedział ??? Na wydruku nie mam parametrów nerkowych ale być może dostałam tylko to co odbiega od normy?
Nosz kurna, czemu tak trudno znaleźć idealnego weta ?


Aż zerknęłam na ostatnie wyniki co tam jest dokładnie w tym profilu geriatrycznym i prawie wszystko co piszesz tam jest, bez dodatkowej dopłaty. O stanie nerek to chyba świadczy moczni i kreatynina. Jola by najlepiej Ci wytłumaczyła, jak wet tego nie robi.
A badanie wybyło wykonywane w Katowicach :wink: Moze u nas jest więcej gabinetów weterynaryjnych, konkurencja większa to i ceny niższe. Nie wiem.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76202
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec


Post » Śro paź 16, 2024 23:16 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Nie mam pojęcia na jakiej podstawie wet wypowiada się o nerkach bez wyniku kreatyniny, mocznika, GRF. Może po prostu zapytaj?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69720
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 16, 2024 23:27 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

U nas ten panel plus testy na felv i fiv kosztuje 290. Micia nie miała takich testów więc też zrobimy przy okazji.
A ja moje leki też mam od rodzinnego i też nie byłam u kardiologa jeszcze. Chociaż może powinnam bo czasami tak mi załomocze serce, ale jak pomyślę gdzie to wszędzie powinnam iść to w końcu nie idę nigdzie :oops: A karuzela od kręgosłupa, tak, może być i to całkiem konkretna :strach:
Micia się cieszy że Maciek zgodził się świadkować :1luvu:

Silverblue

 
Posty: 5830
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 16, 2024 23:58 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Jak ja Cię rozumiem! Tez tak mam - jak sobie pomyślę, ile rzeczy powinnam leczyć, to w sumie nie idę nigdzie. Kardiologa odwiedzam, bo jakoś moje cisnienie trudno się ustawia, lekarz ogólny nie daje rady. A teraz powinnam odwiedzić gastrologa, pulmunologa, laryngologa, nefrologa, okulistę... :strach:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69720
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 17, 2024 8:25 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Jak ja nie lubię lekarzy!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 17, 2024 9:25 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

MaryLux pisze:Jak ja nie lubię lekarzy!


a kto lubi :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76202
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 17, 2024 9:29 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Silverblue pisze:U nas ten panel plus testy na felv i fiv kosztuje 290. Micia nie miała takich testów więc też zrobimy przy okazji.
A ja moje leki też mam od rodzinnego i też nie byłam u kardiologa jeszcze. Chociaż może powinnam bo czasami tak mi załomocze serce, ale jak pomyślę gdzie to wszędzie powinnam iść to w końcu nie idę nigdzie :oops: A karuzela od kręgosłupa, tak, może być i to całkiem konkretna :strach:
Micia się cieszy że Maciek zgodził się świadkować :1luvu:


A po co chcesz jej robić testy? wg mnie to strata pieniędzy, jest sama, dożyła pięknego wieku, raczej nie chorując, więc nie ma zmniejszonej odporności spowodowanej tymi chorobami. Ale to Twój wybór.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76202
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 17, 2024 9:59 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

mir.ka pisze:
Silverblue pisze:U nas ten panel plus testy na felv i fiv kosztuje 290. Micia nie miała takich testów więc też zrobimy przy okazji.


A po co chcesz jej robić testy? wg mnie to strata pieniędzy, jest sama, dożyła pięknego wieku, raczej nie chorując, więc nie ma zmniejszonej odporności spowodowanej tymi chorobami. Ale to Twój wybór.

Też bym nie robiła felv i fiv, ale już np. parametry nerkowe czy trzustkowe jak najbardziej, bo te choróbska potrafią uderzyć znienacka bez żadnych wcześniejszych objawów.

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 17, 2024 14:33 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Kurcze, nie wiem po właściwie. Wetka tak stwierdziła a ja jestem laikiem i sobie pomyślałam no ok.
Ja powinnam chyba chodzić na wizyty z asystentem jakimś z miau, bo ja naprawdę nie wiem co jest konieczne i potrzebne a co nie. Te wszystkie nerkowe i trzustkowe to są w tym panelu geriatrycznym?
Wetka jeszcze chciała robić toksoplazmozę, ale potem stwierdziła że może na razie nie.
Ja mam zawsze taki problem z wetami że nie wiem jaki lepszy. Czy taki który chce robić milion badań, czy taki który nie widzi sensu niektórych. Ta nasza wetka ogólna osluchując serduszko stwierdziła że jest ok, tzn ze kardiolog na pewno by znalazł jakieś niewielkie odchylenia ale w tym wieku to jest normalne. A ta znowuż proponowała jeszcze echo serca zrobić, tylko to znowu inna poradnia. Poprzedni wet, ten sprzed przeprowadzki też mówił że skoro nic się nie dzieje to nie ma sensu się wgłębiać bo wtedy wyniki krwi nerkowe, tarczycowe i wątrobowe miała ok, tzn ok w stosunku do wieku. A ja tu nie chciałabym zaniedbać czegoś a z drugiej strony nie chcę jej ciągle stresować i badać na wszystkie strony jeśli ten panel wyjdzie w miarę. A ostatnio naprawdę Micia czuje się rewelacyjnie.

Silverblue

 
Posty: 5830
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 17, 2024 20:15 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

mir.ka pisze:
MaryLux pisze:Jak ja nie lubię lekarzy!


a kto lubi :(

Znudzone babulinki i dziadulinki

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 17, 2024 23:38 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Silverblue pisze:Kurcze, nie wiem po właściwie. Wetka tak stwierdziła a ja jestem laikiem i sobie pomyślałam no ok.
Ja powinnam chyba chodzić na wizyty z asystentem jakimś z miau, bo ja naprawdę nie wiem co jest konieczne i potrzebne a co nie. Te wszystkie nerkowe i trzustkowe to są w tym panelu geriatrycznym?
Wetka jeszcze chciała robić toksoplazmozę, ale potem stwierdziła że może na razie nie.
Ja mam zawsze taki problem z wetami że nie wiem jaki lepszy. Czy taki który chce robić milion badań, czy taki który nie widzi sensu niektórych. Ta nasza wetka ogólna osluchując serduszko stwierdziła że jest ok, tzn ze kardiolog na pewno by znalazł jakieś niewielkie odchylenia ale w tym wieku to jest normalne. A ta znowuż proponowała jeszcze echo serca zrobić, tylko to znowu inna poradnia. Poprzedni wet, ten sprzed przeprowadzki też mówił że skoro nic się nie dzieje to nie ma sensu się wgłębiać bo wtedy wyniki krwi nerkowe, tarczycowe i wątrobowe miała ok, tzn ok w stosunku do wieku. A ja tu nie chciałabym zaniedbać czegoś a z drugiej strony nie chcę jej ciągle stresować i badać na wszystkie strony jeśli ten panel wyjdzie w miarę. A ostatnio naprawdę Micia czuje się rewelacyjnie.

Ja myślę, że badania przesiewowe są własnie po to, żeby nie robić badań specjalistycznych, jak nie trzeba.
Jesli osłuchowo jest ok i nie ma innych objawów, które mogłyby wskazywać na zaburzenia w serduszku (nie wiem - obrzęki, dusznosć? wet powinien wiedzieć) to stresowanie Mici kolejną wizytą na echo serca ja bym ominęła.
FiV FELV pobiera się przy okazji innych badań krwi, więc to tylko kwestia kosztu - kotu to w niczym nie zwiększa stresu. Bywaja bezobjawowi nosiciele, więc w sumie można zrobić.
Nerkowe są w panelu geriatrycznym na pewno, podstawowe trzustkowe też (jesli nie ma objawów, to nie ma co robić np. specyficznej kociej lipazy).
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69720
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


Post » Wto paź 22, 2024 11:03 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Coraz bardziej nie mam gdzie spać ! :(
Już cała trójka pakuje mi się do łóżka :placz:
Obrazek

W ramach samoobrony kupiłam gnojkom posłanka. Dwa!
Obrazek Obrazek

Chwilę po rozpakowaniu było tak:
Obrazek Obrazek

Później, między chłopakami była zabawa w komórki do wynajęcia:
Obrazek Obrazek

Za to dziewczyna spała w nocy w tym drugim posłanku :twisted:
Chyba mi się zakup udał :mrgreen:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Hana i 57 gości