Ja też właśnie widzę że Doksycyklina należy do grupy tetracyklin, czyli Doxybactin dla kotów i psów, ale też Unidox dla ludzi się nadaje. Wiem bo mi kiedyś weterynarz przepisał dla kotów że będzie taniej. Tyle że te tabletki dla zwierząt często są smakowe a ludzkie gorzkie i oni niechętnie te gorzkie jedzą.
Trzeba sobie wpisać w google Doxybactin charakterystyka i poczytać. To jest antybiotyk na zakażenia układu oddechowego, w tym na tzw. koci katar. Jeśli w grę wchodziłaby infekcja która powoduje wysięk płynu to taki antybiotyk może zadziałać. Poza tym nie jestem weterynarzem i boję się doradzać. Mogę tylko powiedzieć co ze mną robili lekarze od ludzi jak miałam płyn. Ten płyn zawiera informacje na podstawie których można zidentyfikować co to jest.
Punkcja jest robiona wtedy kiedy płynu jest dużo i powoduje on problemy z oddychaniem. Jak jest mało płynu to czeka się czy rośnie jego poziom czy nie. U mnie robili mi usg międzyżebrowe, bo na rtg nie widzieli tego płynu prawdopodobnie dlatego że mam zniekształconą klatkę piersiową od skoliozy. Normalnie w rtg powinno widać płyn, ale chyba na leżąco jak kot lezy i mu robią rtg to trochę problem z oceną poziomu tego płynu. W USG każą siedzieć i tak samo do punkcji. wtedy widać jak wysoko sięga ten płyn.
Acha, i jeszcze coś. Jak mi nic nie wyszło w tym płynie to torakochirurg zaproponował wideotorakoskopię. Podczas tego badania można pobrać wycinek. Nie miałam ostatecznie tego badania ale miałam za to bronchoskopię i tez pobrali mi wycinek i też nic nie wyszło. Jeśli rak płuc miałby być to pewnie w większości przypadków wyjdzie w takim wycinku z bronchoskopii.
Nie wiem ile to wszystko obecnie kosztuje, ale wiadomo, że najpierw robi się jedno badanie i patrzy czy coś wyjdzie a jak nie to kolejne.
Tu pisze o płynie u zwierząt:
https://vetkompleksowo.pl/kategorie-tem ... i-ocena/4/I jeszcze coś. Niewielkie ilości płynu są fizjologiczne czy to pomiędzy opłucną płucną a opłucną ścienną czy to w worku osierdziowym w sercu. Tak mi powiedzieli lekarze. Chodzi o to że inaczej tkanki by się wzajemnie ocierały. Ale mowa tu oczywiście o śladowej ilości płynu a nie dużej która utrudnia na dodatek oddychanie.
Trzeba jakoś zbić ten płyn lub odbarczyć i patrzyć czy nadal rośnie jego poziom.
Jeśli chodzi o ryzyko narkozy to wraz z pogorszeniem się stanu zdrowia ryzyko to rośnie.
Tu jest w linku o ryzyku u ludzi więc pewnie analogicznie jest u zwierząt. To jest bardzo trudna decyzja co zrobić.
TRZESZCZENIE BLASZEK OPŁUCNOWYCH SŁYCHAĆ W BADANIU OSŁUCHOWYM PŁUC. W SERCU TEŻ SŁYCHAĆ. Więc jeśli weterynarz mógłby chociaż osłuchać dobrze tego kotka i powiedzieć czy ma podejrzenie o płyn.
Można też rozważyć z lekarzem podanie Sedolinu żeby móc zrobić zdjęcie rtg czy usg, jeśli kotek jest niespokojny, ale co do ewentualnych przeciwwskazań do tego leku uspokajającego to ci nie powiem czy można u twojego kotka go zastosować. To powinien weterynarz wszystko ocenić i wyjaśnić.
https://pl.wikipedia.org/wiki/ASA_(skala)