Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 30, 2022 5:50 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Calineczko, miau!
Usiu, kciuki.
Spokojnego dnia…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12327
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 30, 2022 6:02 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Calineczka dziś rano zjadła dość ładnie, uff, może jej przejdzie? Oby!
W sprawie Usi będę rano dzwonić do lecznicy.

Spokojnego dnia :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 30, 2022 7:22 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Usia ma podwyższoną specyficzną lipazę, czyli jednak zapalenie trzustki się przyplątało. Cukier wczoraj 250, dziś rano 80, podobno trochę jadła, dostaje też przeciwbólowe opioidy, Ringera w kroplówce. Zdecydowałyśmy z wetką, żeby została w lecznicy na pewno do jutra, może trochę dłużej. Chyba tak lepiej niż wozić ją przez kilka dni w obie strony. Rokowania w zapaleniu trzustki u kota cukrzycowego są ostrożne, ale trzeba mieć nadzieję :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 30, 2022 8:06 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:Usia ma podwyższoną specyficzną lipazę, czyli jednak zapalenie trzustki się przyplątało. Cukier wczoraj 250, dziś rano 80, podobno trochę jadła, dostaje też przeciwbólowe opioidy, Ringera w kroplówce. Zdecydowałyśmy z wetką, żeby została w lecznicy na pewno do jutra, może trochę dłużej. Chyba tak lepiej niż wozić ją przez kilka dni w obie strony. Rokowania w zapaleniu trzustki u kota cukrzycowego są ostrożne, ale trzeba mieć nadzieję :ok:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro mar 30, 2022 8:26 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Trzymam mocno kciuki za Usię :ok: :ok: :ok: :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10467
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro mar 30, 2022 12:09 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Co u Usieńki? :201461 :201461 :201461 :201461

Dziękuję za wszystkie Wasze wpisy, Każdemu z osobna i Wszystkim razem, czytam je po kilka razy. Dziś rano powiedziałam do Zuni: Marycsiu 8O :cry:
Wracają obrazy wczorajszego dnia i cierpienia tego Maleństwa.
Może odwiedzi mnie we śnie? proszęęę....
Marcelinki odrobinka futerka jest ze mną w sekretniku...
Łateczka dziś rano ładnie zjadła, nawet Hepatiale zjadła. Teraz została w ogródku sama, będę do niej chodzić 3 x dziennie, może wcześniej zauważę jeśli coś będzie z nią nie tak. Do tego ogródka zaglądają czasem okoliczne kocurki, w większości domowe wychodzące. Marcysia dzielna waleczna goniła je z ogródka, potem sama się chowała, ale podbiegała i prychała i łapoczyny były. Łatka jest bardzie wstrzemięźliwa jeśli chodzi o obcych na jej terenie...

NIgdy bym nie pomyślała. Zawsze sądziłam że Łatka jako starsza, odjedzie pierwsza, a Macysia, jako młodsza, będzie ze mną chociaż z 5 lat jeszcze :cry: :cry: :cry:

Jeszcze raz dziękuję za Waszą obecność, i jeszcze raz przeczytam sobie Wasze wpisy <3 :cry: :cry:

Anna2016

 
Posty: 11482
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro mar 30, 2022 13:17 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Aniu, to oczywiste, że jesteśmy z Tobą. Wspaniale sobie ze wszystkim poradziłaś, jesteś bardzo, bardzo dzielna, a Marcysia miała szczęście, że na Ciebie trafiła, byłaś jej opiekunką przez tyle lat!
O Usi nie wiem nic nowego, będę dzwonić po południu. Planujemy z wetką, że Usia zostanie jeszcze do jutra w szpitaliku.
Dziękuję za wszystkie kciuki i dobre życzenia dla Uszatki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 30, 2022 13:48 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:Aniu, to oczywiste, że jesteśmy z Tobą. Wspaniale sobie ze wszystkim poradziłaś, jesteś bardzo, bardzo dzielna, a Marcysia miała szczęście, że na Ciebie trafiła, byłaś jej opiekunką przez tyle lat!
O Usi nie wiem nic nowego, będę dzwonić po południu. Planujemy z wetką, że Usia zostanie jeszcze do jutra w szpitaliku.
Dziękuję za wszystkie kciuki i dobre życzenia dla Uszatki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


a jak koteczki się czują? mają apetyt?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro mar 30, 2022 14:14 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Nie jedzą tyle, ile przed "trawką", ale coś tam jedzą. :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 30, 2022 14:18 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:Nie jedzą tyle, ile przed "trawką", ale coś tam jedzą. :D


a co to była za trawka, ze im tak zaszkodziła? :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro mar 30, 2022 14:42 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:Nie jedzą tyle, ile przed "trawką", ale coś tam jedzą. :D


a co to była za trawka, ze im tak zaszkodziła? :(

Normalna, taka jak zawsze. Tylko jakoś tak słabo wrośnięta w ziemię, wystarczyło lekko pociągnąć i całe źdźbła wychodziły - i pewnie koty je połykały :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 30, 2022 14:45 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:
mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:Nie jedzą tyle, ile przed "trawką", ale coś tam jedzą. :D


a co to była za trawka, ze im tak zaszkodziła? :(

Normalna, taka jak zawsze. Tylko jakoś tak słabo wrośnięta w ziemię, wystarczyło lekko pociągnąć i całe źdźbła wychodziły - i pewnie koty je połykały :(

:(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro mar 30, 2022 16:51 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Mocno trzymamy kciuko-lapki, a u nas duzo tych lapek do trzymania wiec na pewno pomoga naszym chorutkom!
Tak sie ciesze, ze Marcysia [*] miala Anie!
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4964
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Śro mar 30, 2022 19:56 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Usieńko?
Dziękuję.....zawsze znajdą się niedociągnięcia.
Tęsknie
Martwię się o Łatkę bo została sama. Od urodzenia Marcysi zawsze były razem, razem jadły, mieszkały razem w ogródku, czasem się przeganiały ale zawsze jedna była z drugą.....Łatka na pewno wie że coś się stało Marcysi, czuła ze Marcysia chorowala i teraz na pewno zauważa że Marcysi nie ma :( :cry: :cry:
Jest taka biedna, samotna.......

Anna2016

 
Posty: 11482
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: badgstuff i 42 gości