Mami i pustka- żegnaj Cosieńko...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob maja 18, 2024 22:50 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Cosieńko, smacznego! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tacki miamorka to już coś! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71072
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 19, 2024 7:59 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Tacki miamora są dobre dla trzustkowców, niech je Cosieńka zjada na zdrowie. Ale dobrze rozumiem, że czasami każdy ma ochotę na odmianę.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35360
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie maja 19, 2024 9:29 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Ty się ciesz, że kolczasty w pustą miskę zrobił.
Bo te fleje potrafią narobić w całkiem dobre żarcie :( niestety.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5381
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Nie maja 19, 2024 12:35 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

egwusia pisze:Ty się ciesz, że kolczasty w pustą miskę zrobił.
Bo te fleje potrafią narobić w całkiem dobre żarcie :( niestety.

Śmierdziel, flejtuch i do tego kolczasty :201416 . Ani to przytulić, ani oswoić ani nic, po cholerę toto żyje :P Gałczyński wprawdzie o bożej krówce tak pisał, ale do Godota też pasuje, same kłopoty, no same kłopoty od wiosny do jesieni, bo zanim toto pójdzie spać to zważyć trzeba czy nie za chude, a wiosną czekać, czy się objawi i zaczynamy od początku :201422
Wagę mam, w zeszłym roku kupiłam, na szczęście do jesieni daleko :smokin:
Egwusia, mimo wszystko się cieszę! Bo mają takie cudne tyłki i tylne łapki. I porteczki!
Jezu jak się cieszę!
Miłej niedzieli!
Cieszmy się, to się da, to zupełnie proste :201413 !
Ostatnio edytowano Wto maja 21, 2024 18:01 przez czitka, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19363
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie maja 19, 2024 12:39 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

ależ jeże dają się oswoić i są (podobno) bardzo inteligentne. Wilber może o nich godzinami, a jak na nią reagują , to sama widzialam

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16691
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 19, 2024 12:46 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Wiem, wiem, ja żartowałam, cudne są!
Dorota Sumińska mi opowiadała, że wnukowi do łóżeczka na dobranoc przez dwa lata przynosiła ogromnego, oswojonego jeża o wdzięcznym imieniu Cholerek, ku wielkiej zresztą radości obustronnej :strach: .
Edit: dołożę coś na koniec dnia, żeby nie mnożyć postów nie o kotach :roll:
Jeżynka przybiegła na kolację, ona przychodzi wcześniej:
Obrazek
Obrazek
Taka średnia jest, Łaciaty dwa razy większy, ale on jak brunet, przychodzi wieczorową porą. Jeżynka dzisiaj była prosto od fryzjera i miała podkręcone rzęsy :P
I o kotach: Cosieńka już śpi, Nulka patroluje teren, Silver wyje gdzieś w okolicy smętnie, czyli włączył sygnał. Barykadujemy się 8) .
Dobrej, spokojnej nocy!
:201461 :201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19363
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto maja 21, 2024 15:21 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Ładne zdjęcia pani jeżykowej :)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71072
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 21, 2024 19:31 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Jeżynka jest śliczna, jej trudno zrobić złe zdjęcie, one wszystkie cudne są.
A ja wróciłam z Cosią z lecznicy, prawdopodobnie czeka nas operacja w czerwcu, paskudna, rosnąca narośl na zewnętrznej stronie nasady uszka :( .
Ech... :roll:
Już mnie nie cieszą jeżyki, ślimaki i to, że idzie lato, martwię się jak Cosia da radę :(
No nic, życie, zaczniemy badania w pierwszych dniach czerwca bo muszę wcześniej zakończyć swoje.
I tak w kółko. Do kitu. Kompletnie do kitu.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19363
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto maja 21, 2024 19:34 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Ojoj, biedne Cosine uszko! Ale w zasadzie dobrze że to tylko uszko.
Niestety, te nasze kotki takie delikatne.
Cmok, cmok w uszątko.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35360
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto maja 21, 2024 19:39 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Uch to przynajmniej można odciąć. Oby tylko ogólnie Cosia dała radę! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71072
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 21, 2024 20:27 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Najmocniejsze :ok: :ok: Cosieńko .
Głaski i mizianki dla Ciebie i dla Manulki :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:
Pozdrowienia dla Dużej :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2742
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Wto maja 21, 2024 20:42 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Kciuki mocne za Cosie.
Byle jakie pocieszenie, ze zmiana po zewnetrznej, na ucholku.
Kolczaste piekne, takie zalotne, nawet w tle michy dobrego zarelka.
I te kciuki za Ciebie, za badania i sensowne wyniki, tez.

FuterNiemyty

 
Posty: 5011
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto maja 21, 2024 22:25 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Kciuki żeby Cosieńka dobrze zniosła operację :ok: Że też zawsze coś się musi przypałętać...

Silverblue

 
Posty: 6396
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 22, 2024 8:25 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Cosia da radę. To mądra kotka. Nie będzie źle, będzie dobrze. Mocne :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4033
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Śro maja 22, 2024 12:01 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Dziękujemy za wsparcie, potrzebne. Na razie cała historia uszka troszkę na wyrost, wszystko się okaże po badaniach krwi, zobaczymy, czy Cosia się kwalifikuje do zabiegu, bo i serduszko już nie za mocne i parametry nerkowe podniesione, ale od kilku lat stabilne. Cosieńka ma prawie 19 lat...
Zaczniemy przygotowania zaraz na początku czerwca, zbieramy siły i mam nadzieję, że ważąc plusy i minusy zabiegu, wybierzemy dla Cosi opcję najlepszą i najbezpieczniejszą.
A na razie to jest tak:
Obrazek
Taki duuuży pusty ogród i takie dwie małe czarnulki.
Chłopaków nie ma, nuuuuda...
:201461 :201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19363
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości