Szaruś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 05, 2009 13:06 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

nie wierzę :(

żegnaj Szachutku, cudny malutki koteczku {*}
" Nie zamieniaj serca w twardy głaz póki jeszcze serce masz"
Lombard

Alama

Avatar użytkownika
 
Posty: 854
Od: Pt lip 07, 2006 18:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 05, 2009 13:09 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

Ja-Ba jesteśmy z Tobą. Zrobiłaś tyle dobrego dla tych maleńtasków ... teraz serce płacze. Ale podniesiesz głowę i pójdziesz dalej, bo dzielna Ciebie kobieta !

Szarusiu, zaglądamy do Ciebie chłopczyku :D .
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto paź 06, 2009 17:05 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

Dzień dobry [ikonka usmiechu, choć nadal bladego i niepewnego..]

Szaruś czyli Mat czuje się dobrze, pieknie sie bawi i ma doskonały apetyt. Surowe mięsko z suplementami czyli BARF to jego żarełko, czeka cierpliwie zawsze rano aż mu rozmrożę i przyprawię jego porcje, gardząc w sposób widoczny "suchą i mokrą" applaws którą zajadają się pozostałe koty..

Zaczepia moje koty, bawi sie z nimi choć może raczej powinnam napisać, że nimi, bo ich ogonami, łapkami... bez ich większego współudziału i entuzjazmu.

Na szczęście nie biją go, nie gonią, raczej okazują stateczną cierpliwość kulturalnych dorosłych którym cudzy dzieciak depcze po bucikach...

Jest cudny, kochany z tym swoim niesamowitym różowym noskiem, zupełnie innym niż noski pozostałych moich burasków które sa takie brązowawe.

Jutro będą wyniki sekcji zwłok Łaciatka, boziu, co za słowa... :cry: bardzo się boję bo nie wiem nadal czy życie Szarutka jest zagrożone i co się tak naprawdę stało.. teraz tylko myślę o tym by jemu nic nie groziło, by miał przynajmniej on szanse na życie długie i dobre, za nich obu, za siebie i braciszka.

Prosze, trzymajcie kciuki za to bym sie dowiedziała że Szarusiowi i moim kotom nic nie grozi, a Łaciatkowi nie mogłam pomóc, było to poza moją moca i moimi mozliwościami.

Na koniec Łaciatek czyli Szach, na 36 godzin przed smiercia. Nawet przez mgnienie oka mi nie przeszło że to jego ostatnie zdjęcia. Po porannej zabawie piórkiem maluchy po prostu zmęczone poszły sobie spać.

Obrazek
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto paź 06, 2009 17:35 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

och Janeczko jak strasznie mi przykro!
Nie martw sie o pozostałe kociaste,bedzie ok zobaczysz. Za TM poszedł już maluszek i Honoratka .Wiecej miejsca tam nie ma!
Jak masz ochote wypłakać się, pogadać-dzwoń ,pisz...Jestem z Wami i tak boli,że pomóc i przytulić nie można!!!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 06, 2009 17:42 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

Asiu, czytałam o Honoratce :(
nie miałam siły nic tam dopisać :(

a z moim dzwonieniem jest tak, że ryczę tylko i naprawdę jedynie pisanie plus beczenie jakoś ida mi w parze.. ale dziękuje Ci bardzo. Wiem że nie ja jedna to przezywam, ale rozum to jedno, a serce to całkiem, ale to całkiem co innego :(
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto paź 06, 2009 17:49 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

oj,a ja powiem, ze jest miejsca sporo, bo kociaki stamtad wracaja na ziemie tylko w innym futerku. Tak jak tu, na ziemi tak i tam maja jakies zadanie do wykonania. To tak jakby ktos za granice wyjezdzal do pracy na dlugi kontrakt a przez ten czas nie moze nawet na 1 dzien do domu wrocic. Szach widocznie teraz dostal taki "kontrakt", a jak on sie skonczy, to wroci do nas, na ziemie, tylko juz nie jako ten sam kotek, co kiedys. Ale z pewnoscia wroci :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto paź 06, 2009 18:00 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

Kociaro, miałam zaszczyt osobiście poznac pana Klimka i dziękowałam mu za ten wiersz... opłakiwałam wtedy mojego Isia. Isiu powrócił do mnie jako wielofuterkowiec bo to za jego przyczyną trafiłam do schroniska i ze zdumieniem zauważyłam że na tym świecie w relacjach człowiek-zwierzę nie jestem tylko ja i mój kot...
Po dzis dzień wszystko co się dzieje w relacjach ja i koty - dzieje się za przyczyną tego, który powrócił.

Tyle, że po dziś dzień nie uodporniłam się na pożegnania.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto paź 06, 2009 18:05 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

tak naprawde chyba nigdy sie nie uodpornisz. Chyba, ze nie jestes wrazliwa i nie masz serca. A skoro tu jestes i dzialasz w schronisku to znaczy, ze je masz i to wielkie. Wiec nie licz na odpornosc.

Co do spotkania z wielkim poeta, zazdroszcze ci. :) Ten czlowiek naprawde rozumie doskonale koci swiat, kocia psychike, kota pod kazdym wzgledem! Zabrzmi to smiesznie, ale dla mnie to "kocie guru" w pewnym sensie :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto paź 06, 2009 18:25 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

Kociaro, pierwszy raz z wierszami pana Klimka, a raczej z jednym wierszem, spotkałam się kilka lat temu w miesieczniku "kocie sprawy", był to wiersz poświęcony Jego kotu Maćkowi, kotu który umarł po 20-letnim życiu. To był absolutnie niesamowity wiersz, nie spotkałam go w żadnym tomiku Jego wierszy... może nie przeczytałam wszystkich, a może był zbyt osobisty.
Ale to był Jego pierwszy wiersz poświęcony kotom i od niego kocia poezja sie zaczęła.

To człowiek którego talent i osobowość budzą tak ogromną sympatię, jak i ogromny szacunek.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto paź 06, 2009 18:39 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

koci swiat widziany Jego oczami wydaje sie taki prosty i banalny :D Tak naprawde ja osobiscie dopiero dzieki tym wierszom ucze sie "rozumiec" kota. Choc one zawsze mnie fascynowaly, zawsze je bardzo kochalam i szanowalam, choc nie potrafilam prawidlowo sie z nimi obchodzic, nie rozumialam ich.
Co do tego wiersza "On wroci": ja to rozumiem tak: twoj kot odszedl, masz prawo byc smutny, miec zal do Boga i ludzi i siebie, ze za wczesnie, chocby nie wiem ile lat mial! Nie wstydz sie tego, wyrzuc to z siebie, placz, krzycz... Ale potem, kiedy najwieksze emocje opadna rozejrzyj sie wkolo, spojrz, ile innych kotow potrzebuje Twojej pomocy! Pora cala uwage, ktora dotad swojemu zmarlemu pupilowi poswieciles tym razem poswiecic innej biedzie. Ktorej? Zaufaj sercu. Poprzez nie twoj zmarly pupil ci podpowie, co robic. Zaufaj mu, bo ten kot bedzie od niego :)

To troszke pokrzepia po odejsciu czlonka rodziny. Nikt nikomu nie kaze o nim zapominac, bron Boze! Slad niezatarty pozostanie w pamieci i sercu! Ale wokol tyle potrzebujacych kotow... Dzialaj wiec dalej!

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro paź 07, 2009 12:21 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

Losy nasze sa takie podobne Janeczko. Ja zaczęłam patrzec na inne koty inaczej po odejsciu mojego Tigerka.Zawsze dokarmiałam zwierzaki ale od jego śmierci zaczęłam robić to systematycznie. Potem przyszły sterylki,łapanki a na koniec adopcje i jakoś poszło. Tigerek skierował mnie na taką droge a nie inna.Własnie wrócił w wielu futerkach, wielu charakterach...Ale płacze za nim do dziś. Był z nami tylko 3 lata.Ledwo znajdkę odratowalismy by pozegnac się z nim za szybko. Sam do nas przyszdł po pomoc i sam wszedł do domu.Bez leku i obaw. Nasze kolana były od razu jego.Pies też zreszta. Kochał nas bezgranicznie,kochał Lusie a najbardziej corkę Danke. Nie mozna było podnieść na nią głosu by Tigerek nie leciał w obronie.
Są tam razem Janeczko.Przeszedł maluch przez most i nie był sam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro paź 07, 2009 12:34 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

i jak wyniki?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro paź 07, 2009 17:57 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

Witam wieczornie
wyników jeszcze nie ma, maja być jutro.

Dzisiaj był taki piekny dzień, koty miały znowu balkon do swojej dyspozycji, Szaruś urzedował na drapaku balkonowym az miło.
Jest zdrowy, ma apetyt i jest wesoły - na razie nie widac by cokolwiek złego miało się z nim dziać.

Bardzo, ale to bardzo staram się myśleć pozytywnie i koncentrować wyłącznie na żywych, zdrowych.
Szaraczek dzisiaj zdobył sobie zaszczyt nadania nowego imienia - Struś Pędziwiatr... :D
http://images8.fotosik.pl/103/f89a1254bec3cf32med.jpg

jak mi coś nie wyjdzie z fotka to sorki, na fotosiku małe przemeblowanie i nie wszystko jeszcze obczaiłam...
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw paź 08, 2009 12:09 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw paź 08, 2009 12:21 Re: Szach-Łaciatek mój kochany umarł.

strus pedziwiatr? Nic nowego :D Ma teraz energie za dwoch :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 102 gości