MRU i ŁATEK -Watek do zamknięcia :)

» Wto kwi 21, 2009 22:45

No na razie dzieje sie tyle, ze gilow wyleczyc nie mozemy. Zobaczymy co Pani Doktor powie, ale staram sie nie panikowac. Chociaz to ciezko tak, bo z natury jestem panikara

Spadam do łóżka, bo jutro z dzieciakami mam kurs do pulmonologa...
Bedzie dobrze, bedzie dobrze, bedzie dobrze...
Dobrej nocy
Mru zaspany

» Wto kwi 21, 2009 22:48

maciejowa pisze:No na razie dzieje sie tyle, ze gilow wyleczyc nie mozemy. Zobaczymy co Pani Doktor powie, ale staram sie nie panikowac. Chociaz to ciezko tak, bo z natury jestem panikara Spadam do łóżka, bo jutro z dzieciakami mam kurs do pulmonologa...
Bedzie dobrze, bedzie dobrze, bedzie dobrze...
Dobrej nocy
Mru zaspany

Bedzie OK!

Z katałem mojego Młu tez!
...branoc!

» Śro kwi 22, 2009 0:14

Tak teraz na spokojnie przeczytałam o Mru i zrozumiałam że też był kocurem szukającym domku?
Kurde ale on ma szczęście faktycznie.

dobrze moja Duża mówi,masz szczęście przystojniacho!!!!Też dobrejnocki

Myszka też już piąca

» Śro kwi 22, 2009 6:52

Dzien dobry bardzo
Mru niewyspany

Mru jest jednym z kotkow uratowanych z Boguszyc. Mieszkal przez chwilke u Iwci i od niej go adoptowalismy

I bardzo sie cieszymy, ze to zrobilismy, bo Mru jest kochany i najlepszy na swiecie

Duza.

» Śro kwi 22, 2009 7:13

Dzień dobry!
Kretki

» Śro kwi 22, 2009 7:41

kalair pisze:Dzień dobry!
Kretki

Mru

» Śro kwi 22, 2009 7:53

...bry... Mru!

» Śro kwi 22, 2009 8:03

Dorota pisze:...bry... Mru!

Mru

» Śro kwi 22, 2009 10:06

No coś mi mignęły te Boguszyce kiedyś.U kogoś w podpisie widziałam chyba.Ale tych wątków to jest tu od groma,że nawet nie pamiętam czy na te Boguszyce wchodziłam w ogóle czy nie,ale będę musiała "luknąć" tam

I bardzo dobrze,że go adoptowaliście,bo można by rzec że jest najszczęśliwszy pod słońcem teraz.I taaaaki piiiiękny.
Duża

No i znowu mi się duża rozpłyneła.Mru coś Ty masz w sobie,że mi się moja Duża patrząc na Ciebie w monitor rozpływa

» Śro kwi 22, 2009 12:27

Aktualnie leci 3 czesc Boguszyc. O tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91624&start=0 Czytam na biezaco i jestem pod wrazeniem calej pracy, ktora dziewczyny wykonuja

I jestem im wdzieczna, ze przywiozły mojego Mru do Iwci. I ze trafil do nas

Kocham go okropnie

» Śro kwi 22, 2009 12:39

I ja je podziwiam! :ok:

» Śro kwi 22, 2009 13:13

Ceść Mrucusiu

Chces słonecko? I dokont popłyniemy dzisiaj?
Inka

» Śro kwi 22, 2009 13:49

Czesc Inko. Najchetniej gdzies gdzie jest cieplo i nie ma Mniejszych Duzych :twisted:

Nie moge pospac przez nich, bo ciagle lataja i robia do mnie miny :evil:

Na szczescie Duza wypuscila mnie na balkon i mam troche spokoju.
Mru wzburzony

» Śro kwi 22, 2009 13:53

maciejowa pisze:Czesc Inko. Najchetniej gdzies gdzie jest cieplo i nie ma Mniejszych Duzych Nie moge pospac przez nich, bo ciagle lataja i robia do mnie miny Na szczescie Duza wypuscila mnie na balkon i mam troche spokoju.
Mru wzburzony

To psypłyń do mnie

Mniejsych Duzych u nas nie ma fcale, za to teras jest ciepło
Inka zachęcająca

» Śro kwi 22, 2009 13:57

Duza mowi, ze teraz to moge zarazic Was gilami, wiec lepiej zebym zostal w domu

Mru odpowiedzialny

MRU i ŁATEK -Watek do zamknięcia :)

Kto przegląda forum