Przygody Kitka&Alienika - kity jadą do stolicy :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 29, 2004 8:41

:lol: Kitek jest boski
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw sty 29, 2004 9:53

Super! Kit w pelnej formie :)
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw sty 29, 2004 12:30

:lol: :lol: :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw sty 29, 2004 21:32

Wojowniczy Kitek Ninja - bez strachu atakuje każdego wroga :D :D :D

ina

 
Posty: 4098
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 03, 2004 11:04

Nowe odkrycie nieoczekiwanie wyzwoliło w nas nieśmiałego epigona niesławnej pamięci Markiza... :twisted:

Kitek nie lubi gwizdania, lecz swoją dezaprobatę świadczącą (przyznajmy to ze wstydem) o absolutnym słuchu muzycznym :oops: , wyraża w sposób tak czarujący, że nie sposób odmówić sobie przyjemności podroczenia się z nim.
Przykładowa sytuacja wygląda tak:
ofiara: zwisa z drapaka i ani jej w głowie przyjść na kolanka
dręczyciel: płonie żądzą wymyziania rozkosznego miękkiego futerka.

Do tej pory położenie potencjalnego głaskacza nie rysowało się w jasnych barwach. Pan kot - wcielenie niezależności i sobiepaństwa bimbał sobie ostentacyjnie na wszelkie kicianie i można sobie było gardło zdzierać po próżnicy ad calendas grecas....

Do czasu... Epokowe odkrycie, zgodnie z tradycją, zrodziło się przypadkiem, niczym nie przymierzając teoria grawitacji czy prawo czyścioszka Archimedesa :wink:
Entuzjastycznie odgwizdana Lili Marlene otwarła przed spragnionymi kociej miękkości nowe horyzonty. Kit truchtem przybiegł na kolanka wydobywając z siebie rozpaczliwie "Nieeeeeee! Proszę! Nieeeee", i jakby chcąc zaznaczyć, że nie jest to bynajmniej chęć śpiewania w duecie, wspiąwszy się na tylnich łapkach, przednią położył gwizdaczowi na ustach 8O A potem ułożył się na kolankach zwinięty w kłębuszek.

Odkrycie tak niesłychane implikowało konieczność powtórzenia eksperymentu. Za każdym razem to samo. W zespół badawczy włączono drugiego gwizdacza. Wynik doświadczenia przeszedł najśmielsze oczekiwania. Obiekt badań biegał od jednego do drugiego błagając o ciszę, wyciągając łapkę w kierunku twarzy, a następnie układając moszcząc sobie posłanie na kolankach.

Wygląda na to, że mam na niego haka :twisted: ...

Sigrid

 
Posty: 6940
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto lut 03, 2004 11:14

:ryk: sadystka
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lut 03, 2004 11:16

A, co? :smiech3:

Sigrid

 
Posty: 6940
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto lut 03, 2004 11:16

To samo sobie pomyslalam :) ja jeszcze nie znalazlam sposobu jak sciagnac Ole z wysokosci ostatniej polki drapaka, wiec gratuluje pomyslu :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 03, 2004 11:17

To ześ cwaniaczka zalatwila! :lol:
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto lut 03, 2004 11:23

:lol: :lol: :lol:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto lut 03, 2004 11:29

Pomysł na razie się sprawdza, jednak nie wiadomo, kiedy Kitek wypracuje sobie formy przetrwalnikowe.
Już raz wycwaniakowałam sobie, że posmarowane cytryną kwiatki zyskają coś w rodzaju immunitetu. I faktycznie - przez jakiś czas patent się sprawdzał, Kit patrzył na mnie z wyrzutem, jak można mu TAKIE świństwo wyrządzać i odchodził z ogonem, eeee... nosem spuszczonym na kwintę :mrgreen:
Aż wreszcie trafiła kosa na kamień :? Ja pracowicie wsmarowuję sok z cytrusów w liście palmy, niczym cesarzowa Livia truciznę w ogrodowe oliwki dla Oktawiana, a co na to ryży zbójnik? Zabiera się za podgryzanie listków w sosie śródziemnomorskim 8O

Jeśli nadal będzie próbował pobić mnie moją własną bronią, być może doczekam się jedynego kota gwiżdżącego przeboje z lat II wojny światowej :smiech3:

Sigrid

 
Posty: 6940
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Śro lut 25, 2004 11:28

Chcialam zauwazyc, ze kolejny raz Sigrid bimba sobie ostentacyjnie na wszystkich milosnikow krakowskiego Rudzielca, haniebnie zaniedbujac sie w doniesieniach o tymze... Mam nadzieje, ze Sigrid przemysli powyzsze i poprawi sie w tym wzgledzie, zanim Obermoce zostana powiadomione i proszone o natychmiatowa interwencje :strach: :)
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 25, 2004 12:30

Aaaaaaa!!!! Zaraz Obermoce zatrudniać... Już sobie człowiek pobimbać w spokoju nie może :twisted:

Kitek mówi, że strajkuje i nie autoryzuje doniesień o sobie dopóki śliczna panna Melka nie szepnie mu na rude uszko, czegoś co w mig wróci mu chęć do popisywania się przed szerszym audytorium ale w nadziei pozyskania tylko tej jednej jedynej czarnulki :love: :mrgreen:

Sigrid

 
Posty: 6940
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Śro lut 25, 2004 13:02

W takim razie moze Panna Melania podesle Kitkowi swoje zdjecie na nowym pieknym drapaczku z obietnica wspolnego korzystania z powyzszego... 8)
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 25, 2004 13:23

Prosze sie nie wymigiwac milosnymi perypetiami, tylko wyjsc na scene i tanczyc spiewac opowiadac rasras :lol: :lol: :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 31 gości