Malwinka przekroczyła TM

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 21, 2009 11:42

i żeby nie było że kota głodzę
Obrazek Obrazek
i na okrasę Agatka
Obrazek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lut 21, 2009 17:12

Obrazek
Malwinka odpoczywa między jednym jedzeniem a drugim :twisted:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lut 21, 2009 19:37

Śliczna jest! :D i widać, ze juz praktycznie zupełnie rozluźniona! :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie lut 22, 2009 9:16

przed chwilka Agatka próbowała Malwinkę zaprosić do zabawy, ale Malwinka może i rozluźniona, jednak jeszcze nie aż tak
ten dom bardzo by jej odpowiadał gdyby nie taka jedna co męczy koty :twisted:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 22, 2009 11:03

Killatha pisze:Obrazek
Malwinka odpoczywa między jednym jedzeniem a drugim :twisted:


ona tyle lat mieszkała w klatce że chyba nie wie że można się obejść bez czegoś z kratami :D

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 22, 2009 18:01

dzisiaj zostałam opieprzona - w misce znalazło się tylko 1/3 puszki a nie połowa i efekt w omiauczeniu był natychmiast
głodze kota
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 22, 2009 18:06

Killatha pisze:dzisiaj zostałam opieprzona - w misce znalazło się tylko 1/3 puszki a nie połowa i efekt w omiauczeniu był natychmiast
głodze kota


biedna kota, taka wychudzona i nieszczęśliwa
:ryk:
jak kontakty kocio-kocie? bawią się już?

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 22, 2009 18:19

Killatha pisze:dzisiaj zostałam opieprzona - w misce znalazło się tylko 1/3 puszki a nie połowa i efekt w omiauczeniu był natychmiast
głodze kota


no jak mogłaś??!! 8O 8O :lol:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 22, 2009 18:23

ja tego kota nie rozumiem :roll:
własnie dałam jej patyczek z vitekraftu i....
Malwinka patyczek ładnie zjadła a późnie zaczęła się o mnie ocierać, mruczeć, dopominać o drapanie za uszkami i nawet w pewnym momencie przewróciła się na plecy i pokazała brzuszek, niestety zanim zdązyłam pomiziać to się zreflektowała i uciekła :D
odchudznie tak działa czy pasienie? :D
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 22, 2009 18:54

Ty tutaj o jedzeniu,a moje ogłosiły strajk głodowy.Nie jedzą nic.Czyżby aż tak tęskniły za Dżapą i Pudziem?Pozostaną mi kroplówki.
Pamiętam z lecznicy,że Malwinka bywała bardzo gruba,a potem nagle chudła z niewiadomego powodu.Popatrz,jak to z tymi Dużymi jest.Jak kot je dużo,to mu ograniczają,martwią się,że wcina.Jak nie je,to podtykają pod nos.Wciąż są niezadowoleni.Kot od tego głupieje.Nie może sam zadecydować,czy ma apetyt,czy nie.

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 22, 2009 19:33

wróciłam do poprzedniej dawki - pół puszki
Malwinka zaczęła wyjadać karme nerkową Myszce, chociaż jest chyba tak "pyszna" że nawet Myszka je bo nic innego nie dostaje :D
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lut 23, 2009 1:05

no to widze ze Malwinka juz wie jak Duza wokol lapki okrecic, dostaniesz brzuszek do drapania jak wroci do miski to co z niej zniknelo :twisted:
a tak serio nie popelnij mojego bledu z karmieniem bo odchudzanie mile nie jest ani dla kota ani dla Duzego luda. Usciski dla babinca :1luvu:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Pon lut 23, 2009 11:21

Oj, wie doskonale
Ale już widzę pozytywne strony obecności Malwinki w domu.
1. Ponieważ Malwinka robi za odkurzacz to marudy również zaczęły zjadać wszystko co dostaną do miseczek. Kiedyś mogły sobie zostawić na później i robiły za niejadki. Teraz jak zostawią to nie na długo :twisted: Malwinka sprząta wszystko łącznie z karmą dietetyczną. A to znaczy, ze skończyła się era chodzenia za kotami i podtykania co lepszych kąsków aby tylko zjadły.
2. wczoraj byłam ukradkowym świadkiem BARDZO wymyslnej zabawy między Agatką i Malwinką. Mam w pokoju kilka pudeł po dostawach z animalii, wycinam w nich otwory w różnych miejscach i zostawiam kotom.
Zabawa wyglądała tak:
Malwinka siedziała w kartonie, a Agatka na zewnątrz. W pewnym momencie Malwinka wyskoczyła i miauknęła, na to Agatka wskoczyła do innego kartonu i też miauknęła. A potem Agatka wyskoczyła i miauknęła, a Malwinka wskoczyła do innego i też miauknęła. Byłam świadkiem kilku takich tur, potem odeszłam żeby się nie speszyły, że ktoś je podgląda.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lut 23, 2009 16:26

no proszę proszę

ja u siebie też obserwuję ostatnio próby zabaw między dwiema kiciami.....
i tak na marginesie minął rok od dokocenia :roll:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 23, 2009 17:43

Agatka mieszka u mnie też juz ponad rok a z Myszką się nie bawią i Myszka Agatkę od czasu do czasu osykuje
z Malwinka sprawa ma się całkiem inaczej, Agatka traktujr Malwinkę jak własne kocię i Malwinka się na to zgadza i to pomimo, że to Malwinka jest starsza
ale już obserwuję że Agatka Malwinkę myje
nie powiem - scenki zaczynają być rozczulające
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 1400 gości