
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Patsy pisze:Byłam dziś w lecznicy, widziałam Szylcię.....
Brakuje mi słów.....
Ona jest tak niesamowita.....biedulka, chudziutka taka, chore ślepka, ciężki oddech, tylne łapki nie do końca sprawne. I mimo tego rwie się do człowieka, mruczy nieprzerwanie, nadstawia się do miziania, patrzy w oczy z taka nadzieją i ufnością, kuśtyka po klatce, żeby tylko bliżej do ciepłej ręki, która drapie za uchem....
Normalnie zaraz się poryczę......![]()
To wyjątkowy kot, naprawdę![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana, muza_51 i 1082 gości