Od razu, jak zauważyłaś, że coś się dzieje, poszłaś do weta.
Nie ma Twojej winy w tym, że kot zachorował.
Poza tym sama jesteś chora i musisz myśleć o sobie.
Dużo zdrowia Ci życzę i nie obwiniaj się, nie mamy wpływu na choroby
nasze i naszych kotów, choćbyśmy się nie wiem jak starali,
choroba może przyjść nie wiadomo skąd.
Kciuki za Ciebie i Maurycego!!!




