Do Gospodarzy i Gości wątków kocio-pogaduszkowych :)

[villemo5]

(...)
Nieeee no naprawdę śmiesznie się robi
(...)

Zależy komu...

[Jana]

(...)
Nieeee no naprawdę śmiesznie się robi
(...)

Zależy komu...

Pewnie zgniłym francowatym malkontentkom Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać

Jedna z wielu propozycji (były już takie i podobne, wiele razy) wywołała atak histerii, doszukiwanie się spiskowej teorii dziejów, obrażanie się i obrażanie innych.


I żeby było merytorycznie - jestem przeciwna wydzielaniu forum "blogowego", za to jestem za zakazem wklejania ciężkich jak jasny piorunek obrazeczków i ikonek w ilościach hurtowych. Jeżeli mamy poważne ograniczenia co do podpisów i zdjęć, to tym bardziej należy ograniczać ciężkie grafiki.

[villemo5]

(...)
Nieeee no naprawdę śmiesznie się robi
(...)

Zależy komu...

Pewnie zgniłym francowatym malkontentkom Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać
(...)

Dokładnie! Wkurzam się! To nie jest forum którejś frakcji. Mnie też się nie podobało jak niektórzy siali na forum ferment, wywoływali awantury, bili pianę itp. A jednak nikogo nigdzie nie wyganiałam. I nie podoba mi się to, do czego prowadzi ten wątek!
Choć z gifami to akurat się zgadzam... Ja do nich przywykłam, ale nie przepadam. Jednak nikomu nie śmiałam tego nawet sugerować! Każdy pisze tak jak lubi i umie. I nagle jedni są gorsi od innych.

[Marcelibu]

Uważam, że tym pomysłem wyrządzono krzywdę. Nie tylko osobom, które prowadzą (i prowadziły) wątki blogowe. Tak naprawdę, to kotom. Ja sama o umieraniu Meo w schronie dowiedziałam się właśnie z takiego wątku. Gdyby nie on - nie wiedziałabym, być może Meo by umarł, był tego bardzo bliski. Dzięki akcji osób uczestniczących w tym wątku kota udało się uratować. Wiele jest takich przykładów. Wiele jest wątków, które są tu "potepiane", a one robią wiele dobrego. Wielokrotnie w takich wątkach znajdowały się linki do tematów dramatycznych, pomocowych. I skutkowały pomocą. teraz kilka zostało zamkniętych. Nawet nie wiecie, jak mi przykro z tego powodu.

[Anka]

Matko, dziewczyny, bez przesady.
No dobra, ktoś miał pomysł, raczej nie koniecznie trafiony. Jak narazie żadne decyzje nie zapadły, i mam nadzieję, że nie zapadną. Błagam, nie obrażajmy się, nie zabierajmy zabawek bo... itd.
Pliiiz...
Ja mam wątek. Nie bardzo rozgadany, bo o ile w realu jestem gaduła niemożebna , to w necie nie bardzo mi wychodzi, wolę rozmowy na żywo. Z tego też powodu nie specjalnie udzielam się w rozgadanych wątkach, nawet wbrew dużej sympatii osobistej do właścicielek wątku (np. Dorota ). Ale wydaje mi się, że wszystkie wątki, i te bardziej rozgadane, i te mniej, i te ściśle merytoryczne stanowią o jakimś bogactwie tego forum.
Ktoś może i ma prawo mieć inne zdanie, i ono zostało wypowiedziane. Zarazem na moje odczucie "opozycja" je przegłosowała . No i tyle. Więc zostańcie wszystkie ze swoimi wątkami, ze swoim sposobem ich prowadzenia i udzielania się. Nooo... uśmiechnijmy się wszyscy do siebie. Koty na nas patrzą

[ewung]

I żeby było merytorycznie - jestem przeciwna wydzielaniu forum "blogowego", za to jestem za zakazem wklejania ciężkich jak jasny piorunek obrazeczków i ikonek w ilościach hurtowych. Jeżeli mamy poważne ograniczenia co do podpisów i zdjęć, to tym bardziej należy ograniczać ciężkie grafiki.

ok to jest konkretna sprawa TECHNICZNA - waga gifów, obciążenie serwera itp, jak najbardziej do zaakceptowania, myślę że nawet przez osoby które ich używają

to zupełnie co innego niż zarzut że przez nasze wątki koty nie uzyskują pomocy, a taki był główny zarzut

[galla]

za to jestem za zakazem wklejania ciężkich jak jasny piorunek obrazeczków i ikonek w ilościach hurtowych. Jeżeli mamy poważne ograniczenia co do podpisów i zdjęć, to tym bardziej należy ograniczać ciężkie grafiki.

A tego nie ogranicza odgórnie regulamin?
Punkt 3. b) regulaminu:
b) Pamiętaj o Użytkownikach, którzy korzystają z łączy wolniejszych niż Twoje. Staraj się nie umieszczać bezpośrednio na forum zdjeć ani innej grafiki, która moze obciążać pobieranie forum.

Osobiście również wolałabym, żeby ograniczyć wklejanie ciężkich grafik "wątkowych" choćby po to, żeby można było wrzucać trochę cięższe banerki wołające o pomoc. I mierzi mnie, jak czasem zerknę na grafikę, która waży koło 200 kilo i nie ma żadnej reakcji, a zdarza się, że banerek czy zdjęcie mają 50 i jest zwracana uwaga.

[magicmada]

Dziewczyny, ale nikt tu krwi nie przelewa, ani nie decyduje o utworzeniu podforum. Jak rozumiem, była to luźna propozycja, poddana dyskusji, uznana powszechnie za mało fortunną. I tyle.
Ja za bardzo nie rozumiem nawet, które wątki miałyby zostac przeniesione. Wszystkie oprócz pytań nowych forumowiczów- to byłby absurd.
Natomiast nie widzę uzasadnienia w rozdzieraniu szat, melodramatycznym i uroczystym zamykaniu wątków, obrażaniu się na śmierć. Na kogo? Na całe forum? Za co? Po co to wszystko, chyba po to, aby się autorki podbudowały i wzmocniły rozpaczliwymi prośbami o powrót. Dziecinada. Piaskownica.

[sanna-ho]

(...)
Nieeee no naprawdę śmiesznie się robi
(...)

Zależy komu...

Pewnie zgniłym francowatym malkontentkom Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać
(...)

Dokładnie! Wkurzam się! To nie jest forum którejś frakcji.

Właśnie.

Ja naiwnie myślałam, że rozmawiamy o tym, czy i jak można poprawić działanie podforum KOTY.

Jednak nikomu nie śmiałam tego nawet sugerować!

W kontekście tej kurtuazyjnej uwagi spostrzeżenie o zgniłych francowatych malkontentkach brzmi specyficznie...

Każdy pisze tak jak lubi i umie. I nagle jedni są gorsi od innych.

ciekawe, kto od kogo...

[ana]

Hmm
miałam pewien pomysł. zgłosiłam go, bo niby dlaczego nie -- moje zdanie jest równie ważne jak zdanie każdego innego forumowicza.
Wywołał lawinę, której nie rozumiem.
Widocznie ruszyłam coś, czego nie jestem świadoma, a czego nie widać z wierzchu. Tzn. jeśli nie wnika sie w relacje interpresonalne forumowiczów.

Nic to. Mam nadzieję, że osoby, które pozostają w jakichś konfliktach porozwiązują je i życie na forum będzie się toczyło harmonijnie.
Czego wszystkim życzę

[Kicorek]

Amen

[Dorota]

(...) I żeby było merytorycznie - jestem przeciwna wydzielaniu forum "blogowego", za to jestem za zakazem wklejania ciężkich jak jasny piorunek obrazeczków i ikonek w ilościach hurtowych. Jeżeli mamy poważne ograniczenia co do podpisów i zdjęć, to tym bardziej należy ograniczać ciężkie grafiki.

Dziekuje, Jano.

==========================

Czy Inkwizycja (przepraszam) wie, ile pomocy wyszlo
z watkow ple-ple?
Nie...
Ile przyjazni? Z jakim skutkiem dla kotow?
Nie...

Wywalic watki ple-ple na podforum?
OK.
Na powaznych kotach zostanie kilka osob,
ktore beda swoje i inne watki podbijaly.
We wlasnym sosie

Nie chce tego.

[ariel]

O matko, ana rzuciła pytanie i od razu spłynęła lawina poobrażanych , że wolność się ogranicza itd.

Mam 2 wątki blogowe. Mało kto w nim pisuje, czasami ktoś kciuki potrzyma. Nie poczułam się ani urażona, ani wywołana do tablicy. Ot, propozycja, jakich wiele. Poczytajcie sobie podforum techniczne. Było dużo różnych propozycji i co? I nic.

Chyba też się obrażę i sobie stąd pójdę

[Jana]

Dorota, okropnie przesadzasz.

Akurat po Tobie się tego nie spodziewałam

[Dorota]

Dorota, okropnie przesadzasz.

Akurat po Tobie się tego nie spodziewałam

Jano,

nie bardzo rozumiem...
Przepraszam.