Moje kociska VI.. cztery lata na miau.. s. 97..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 24, 2008 12:15

Ja też :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 24, 2008 14:17

ja myślę że ktoś by się przydał do uwiecznienia całej akcji :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 24, 2008 14:18

rambo_ruda pisze:ja myślę że ktoś by się przydał do uwiecznienia całej akcji :twisted:


:ryk: :ryk:

łapania śpiącej Suffki? :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sie 24, 2008 14:30

no, na przykład :twisted: albo szaleństwa w oczach przy łapaniu chłopaków :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 24, 2008 14:44

rambo_ruda pisze:no, na przykład :twisted: albo szaleństwa w oczach przy łapaniu chłopaków :twisted:


Tylko Fumka..
Na Ptyśka muszę mieć po prostu porządniejszy transporter..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sie 25, 2008 17:09

Maszka dzisiaj wylazła na dobre ze swojego azylu..
Zwiedziła kuchnię, obwąchała kocie miski..
Zwizytowała łazienkę.. posiedziała chwilę w wannie..
Teraz szarogęsi się w większym pokoju..
Ofuczała wszystkie kociaste, Bonikowi nawet nalała łapą po pysku.. Biedaczek zdziwił się tak mocno, że nawet nie zareagował..
Porem, zmęczona, położyła się obok kanapy i usiłowała drzemać.. Teraz zwiedza półkę obok drapaka i podziwia widoki za oknem.. :1luvu:

Dokumentacja fotograficzna jest, ale wrzucę dopiero za kilka dni.. po faceliftingu komputera..

Teraz jeszcze niech tylko pozwoli się pomiziać.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sie 25, 2008 19:38

Cudowne wieści, Aniu!
(cieszę się jak małe dziecko) :D

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 25, 2008 20:33

Ja też.. :1luvu:

Bo nawet jeśli chodzi o jej nastawienie do mnie, to chyba się trochę poprawiło..
Dzisiaj podeszła do mnie, oparła się łapkami o kolana i sprawdzała co jem.. :twisted:
Chciałam się podzielić, ale nie chciała..

I jak obrywam łapą, to już nie zostawia mi krwawych śladów po pazurkach.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sie 25, 2008 20:50

aamms pisze:I jak obrywam łapą, to już nie zostawia mi krwawych śladów po pazurkach.. :D


zepsułaś kolejnego kotecka? :lol:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pon sie 25, 2008 20:52

Tak, to typowe zachowanie Maszki- sprawdza, co konsumujesz, wyraża zainteresowanie, czeka az jej dasz, a potem ostentacyjnie stwierdza, że woli zawartość własnej miseczki a tą szynkę z podłogi możesz sobie sama zjeść :lol:
Bardzo się ciesze, że ran otwartych masz coraz mniej :roll: i wstyd mi niezmiennie, że panna taka niewychowana... :twisted:

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 25, 2008 20:57

Basiao pisze:, czeka az jej dasz, a potem ostentacyjnie stwierdza, że woli zawartość własnej miseczki a tą szynkę z podłogi możesz sobie sama zjeść :lol:


Jakie z podłogi.. podawałam na dłoni..
Jak nie zechciała, to sama zjadłam.. :twisted:

Nie narzekaj Basiu.. :D
Ona jeszcze jest zestresowana zmianą.. jeszcze się boi.. stąd ta agresja..
Dobre wychowanie nie ma z tym nic wspólnego.. :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sie 25, 2008 20:59

8) to dobrze, że się nie zmarnowało :oops:
Biedny Boniś. Pewnie mocno się zdziwił, nie wiedząc, za co ta srebrna lala go spoliczkowała :lol:

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 25, 2008 21:13

Basiao pisze:Biedny Boniś.


"Boniś" i "biedny" w jednym zdaniu. :twisted:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pon sie 25, 2008 21:29

Panienka śliczna, to musi trochę postroić fochów :lol:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto sie 26, 2008 6:05

Kasia_S pisze:
Basiao pisze:Biedny Boniś.


"Boniś" i "biedny" w jednym zdaniu. :twisted:


Czemu nie.. może być w jednym..
Boniś się spasł jak nieboskie stworzenie.. niedługo bedzie szerszy niż dłuższy.. I zrobił się taką napakowaną, miśkowatą ciapą do przytulania, z aksamitnym futerkiem.. :1luvu:
Ale resztki godności jeszcze w nim tkwią, bo po każdym seansie buziaczków i przytulania, wypuszczony z objęć, musi naprać któregoś krówka albo Nikusia czy Pyśkę.. :twisted:
A co, niech sobie nikt nie myśli, że Boniś przestał być macho.. :twisted: :ryk:

A poza tym znowu mieszkam w całym mieszkaniu.. Maszkę zamykam teraz tylko na czas posiłków, żeby moje footra nie wyżerały jej ukochanych chrupek.. Poza tym całość mieszkania dostępna dla całego futrzanego towarzystwa.. :1luvu:

No i jeszcze kilka godzin w pracy a potem dwa tygodnie luuuuuziiik.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], puszatek i 36 gości