Blusieńka tak obrosła w futro że wygląda jak miś

poza tym codziennie toczy bitwy z Kubusiem. Wyrywają sobie wzajemnie futro które leci na wszystkie strony świata. Muszę rozdzielać je i przeprowadzć rozmowy pedagogiczne jednak na wiele to się nie zdaję. Dobrze że Salunia potrafi skutecznie rozdzielić te dwa footra

Dzisiejszą noc Blusia miałą bardzo ciężką. Skrobała pazurkami w dywan przy drzwiach wejsciowych, potem rozpłakała się w kuchni a na koniec zrobiła sioo przy lodówce- nie pamiętam kiedy ostatni raz siusiała w kuchni. Nie dała się utulić, była bardzo zła. Nawet jedzeniem jej nie przekupiłam. Nie wiem dlaczego tak się zachowała. Oczywiście Kubuś codziennie w nocy pod drzwiamy wejsciowymi skrobie w dywan i płacze ale po kilku minutach daje spokój. No ale dlaczego Bluchna tak płakała ????