Z Niebieską lepiej. Zostanie zaszczepiona pod koniec tygodnia.
Szczerze Wam powiem, że nie wiem, jak teraz wygląda i na pewno nie mogę wstawić zdjęć, bo ich nie mam.
Info mam od bezpośredniej opiekunki, bo ja nawet nie mam kiedy pojechać do Fundacji.
Futerko odrasta, ale szału nie ma - to jednak powoli idzie. Może nawet lepiej, bo dzięki temu, bez kolejnego golenia, można smarować grzyba.
Kuwety - bez zmian; wszystko jedno z czym, byle na progu były; no i więcej niż jedna.
Wiem, że nie zadowoliłam Kibiców, że Kibice woleliby szałowe zdjęcia, ale tylko tyle mogę, proszę nie bić posłańca.
