KROPCIA powoli sie zmienia na lepsze : )))))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 13, 2007 11:00

Ja nie wiem, kim jest "pani z recepcji", ale wg mnie to:
1. Nie można opierać się na odpowiedzi tej pani (nie wiadomo, czy jest lekarzem) 8O :?
2. Jak ona w ogóle może jakąkolwiek stawiać diagnozę, jeśli nie widziała kota? :evil: :evil:
3. Jeśli odrobaczasz kota, to lekarz: waży kota, dobiera odpowiedni środek i "zapodaje" zwierzakowi na miejscu ( w cenie środka na odrobaczenie jest przecież usługa, lub tak, czy inaczej płacisz za wizytę, więc normalne jest, że to wet aplikuje kotu ten środek). Dla mnie jest chore, że Ty próbujesz się uczyć, jak to Kropci podać :roll: :? 8O
4. Złapać siooo, kota pod pachę, do weta (nie do pani z recepcji, nawet jeśli jest miła) i łaski nie robią: mają kota zważyć, dobrać odpowiedni środek, odrobaczyć na miejscu, ewentualnie dać do domu następną dawkę. Zbadać kotkę ogolnie, oddać poźniej wynik badania sioo i zaproponować leczenie, jeśli coś wyjdzie nie tak ( a tak podejrzewam, że jest podziębiona).
Bardzo Ciebie proszę :wink: , nie dobieraj żadnych leków bez konsultacji z wetem co do rodzaju i dawki, tym samym nie słuchaj "pani z recepcji" :roll: .
Marcelibu
 

Post » Pt lip 13, 2007 11:07

Marcelibu pisze:Ja nie wiem, kim jest "pani z recepcji", ale wg mnie to:
1. Nie można opierać się na odpowiedzi tej pani (nie wiadomo, czy jest lekarzem) 8O :?
2. Jak ona w ogóle może jakąkolwiek stawiać diagnozę, jeśli nie widziała kota? :evil: :evil:
3. Jeśli odrobaczasz kota, to lekarz: waży kota, dobiera odpowiedni środek i "zapodaje" zwierzakowi na miejscu ( w cenie środka na odrobaczenie jest przecież usługa, lub tak, czy inaczej płacisz za wizytę, więc normalne jest, że to wet aplikuje kotu ten środek). Dla mnie jest chore, że Ty próbujesz się uczyć, jak to Kropci podać :roll: :? 8O
4. Złapać siooo, kota pod pachę, do weta (nie do pani z recepcji, nawet jeśli jest miła) i łaski nie robią: mają kota zważyć, dobrać odpowiedni środek, odrobaczyć na miejscu, ewentualnie dać do domu następną dawkę. Zbadać kotkę ogolnie, oddać poźniej wynik badania sioo i zaproponować leczenie, jeśli coś wyjdzie nie tak ( a tak podejrzewam, że jest podziębiona).
Bardzo Ciebie proszę :wink: , nie dobieraj żadnych leków bez konsultacji z wetem co do rodzaju i dawki, tym samym nie słuchaj "pani z recepcji" :roll: .


Marcelibu, a Ty słyszałaś, że kot może być "za mały" na to, żeby mieć przeziębiony pęcherz?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lip 13, 2007 11:58

Femka pisze:
Marcelibu pisze:Ja nie wiem, kim jest "pani z recepcji", ale wg mnie to:
1. Nie można opierać się na odpowiedzi tej pani (nie wiadomo, czy jest lekarzem) 8O :?
2. Jak ona w ogóle może jakąkolwiek stawiać diagnozę, jeśli nie widziała kota? :evil: :evil:
3. Jeśli odrobaczasz kota, to lekarz: waży kota, dobiera odpowiedni środek i "zapodaje" zwierzakowi na miejscu ( w cenie środka na odrobaczenie jest przecież usługa, lub tak, czy inaczej płacisz za wizytę, więc normalne jest, że to wet aplikuje kotu ten środek). Dla mnie jest chore, że Ty próbujesz się uczyć, jak to Kropci podać :roll: :? 8O
4. Złapać siooo, kota pod pachę, do weta (nie do pani z recepcji, nawet jeśli jest miła) i łaski nie robią: mają kota zważyć, dobrać odpowiedni środek, odrobaczyć na miejscu, ewentualnie dać do domu następną dawkę. Zbadać kotkę ogolnie, oddać poźniej wynik badania sioo i zaproponować leczenie, jeśli coś wyjdzie nie tak ( a tak podejrzewam, że jest podziębiona).
Bardzo Ciebie proszę :wink: , nie dobieraj żadnych leków bez konsultacji z wetem co do rodzaju i dawki, tym samym nie słuchaj "pani z recepcji" :roll: .


Marcelibu, a Ty słyszałaś, że kot może być "za mały" na to, żeby mieć przeziębiony pęcherz?

Czegoś głupszego chyba w życiu nie słyszałam... :evil: :strach:. Moja córka ma 8,5 roku i by tak nie powiedziała. Załamałam się...
Marcelibu
 

Post » Pt lip 13, 2007 12:43

Kot za MAŁY na przeziębienie?! hmm... no też nie słyszałam, ale jak się wypowiada tak mało kompetentna osoba, to co się dziwicie.. :?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lip 13, 2007 20:05

Dzięki za odwiedzanie Kropciowego wątku ........ :D :D :D
Dziś zdobyłem wagę tak więc ogłaszam wszem i wobec że panna Kropcia waży 1,38 kg. :D .
Kropci bardzo spodobała się waga :D .......
Obrazek
........ale pudełko od wagi było jeszcze fajniejsze :D :D ........
Obrazek
Na balkonie Kropcia tradycyjnie podziwiała okolicę siedząc na parapecie...
Obrazek
Obrazek
Spinaczem do bielizny można się świetnie bawić :D ..........
Obrazek
Od środy kiedy to rankiem Kropcia raczyła mnie obsiusiać do tej pory wszystko ląduje w kuwecie :D :D :D , niewiem czy miało to jakiś wpływ na zachowanie Kropci ale ostatnio jeszcze dodatkowo wieczorem wybieram urobek z kuwety oraz wsadzam kicie do lokalu i grzebię w żwirku palcem :? . Ubiegłej nocy Kropcia spała na wersalce , obok mnie ale poza pozytywnymi efektami jak mruczenie i lizanie po policzkach :D innych ( negatywnych ) nie było :D
Ponieważ znam wagę Kropci mógłbym odmierzyć dawkę tego gluta na odrobaczenie ale sam niewiem co robić .
Tak sobie pomyślałem , ciekawe czy mahob pisała o tym samym wecie u którego ja byłem ?
Co doradzicie drogie Kropciowe ciotki ? :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt lip 13, 2007 20:09

to mały kotek i potrzebuje dobrej opieki. Do tamtej lecznicy pod żadnym pozorem nie chodź.
Pakuj ją w transporter i do weta. Pomijając wszystkie problemy z siusianiem (w dalszym ciągu twierdzę, że ma objawy zapalenia pęcherza), kotka adoptowanego powinien obejrzeć wet.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lip 13, 2007 20:18

Dzięki Femko :1luvu: , postaram się iść z Kropcią do weta w najbliższym czasie . :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt lip 13, 2007 22:54

Kropcia na tych zdjęciach jest taka śliczna i szczęśliwa, że aż mi się oczy spociły ze wzruszenia :oops:

Fajnie, że Kropcia dała się bez problemu zważyć :D Chyba pierwszy raz w jej życiu wiemy coś o jej wadze na pewno :wink: Pozostała jeszcze zagadka wieku...

Cieszę się, że na temat tej pani z recepcji wypowiedziały się bardziej kompetentne osoby. Bo ja to prawie zielona jestem w tym temacie, ale i tak wydawało mi się, że coś jest nie tak :?

brukselka

 
Posty: 119
Od: Nie cze 10, 2007 23:04

Post » Pt lip 13, 2007 23:35

Cieszę sie Brukselko że Twoja podopieczna ci się podoba :D :D :D
ja też się ciesze że dzięki Tobie Kropcia mieszka z nami . :D :D :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob lip 14, 2007 7:17

No, ciekawa jestem jaki będzie weekend? Nie chcę zapeszać, nic nie gadam... 8O
Marcelibu
 

Post » Sob lip 14, 2007 7:25

ja też siedzę cichutko i tylko czekam na wieści :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lip 14, 2007 7:40

Bubor kciuk za suchy weekend :) .....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 14, 2007 7:56

Widzisz Bubor, udało się zważyć Kropcię! :D . I też trzymam za ,suchość' :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lip 14, 2007 8:03

O, to cioteczki już też nie śpią w sobotki poranek!! :D :wink: 8)
Marcelibu
 

Post » Sob lip 14, 2007 8:06

Cioteczka idzie d pracy ..... :evil: :evil: :evil:
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 202 gości