1. Nie można opierać się na odpowiedzi tej pani (nie wiadomo, czy jest lekarzem)


2. Jak ona w ogóle może jakąkolwiek stawiać diagnozę, jeśli nie widziała kota?


3. Jeśli odrobaczasz kota, to lekarz: waży kota, dobiera odpowiedni środek i "zapodaje" zwierzakowi na miejscu ( w cenie środka na odrobaczenie jest przecież usługa, lub tak, czy inaczej płacisz za wizytę, więc normalne jest, że to wet aplikuje kotu ten środek). Dla mnie jest chore, że Ty próbujesz się uczyć, jak to Kropci podać :roll:


4. Złapać siooo, kota pod pachę, do weta (nie do pani z recepcji, nawet jeśli jest miła) i łaski nie robią: mają kota zważyć, dobrać odpowiedni środek, odrobaczyć na miejscu, ewentualnie dać do domu następną dawkę. Zbadać kotkę ogolnie, oddać poźniej wynik badania sioo i zaproponować leczenie, jeśli coś wyjdzie nie tak ( a tak podejrzewam, że jest podziębiona).
Bardzo Ciebie proszę

