Mole - dom wariatów - Jeszcze jeden okruszek - dla sylwii k.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 10, 2007 21:01

Tak mruhhhhhhhhhhhh mruhhhhhhhhhhhh mruhhhhhhhhhh _ Figa

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw maja 10, 2007 21:06

Oj, Gunia Gunia :D . Chyba za dużo łez. Dzieci było dwoje, trzecia to mamusia :lol:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw maja 10, 2007 21:09

:oops: o rany... prosze o wybaczenie
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw maja 10, 2007 21:38

piekna bajka... dziekuje...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 10, 2007 21:50

caty, kocham Cię :1luvu:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw maja 10, 2007 23:51

No i znowu się :placz:
Caty, Twoje pisanie jest takie wzruszające..
czekam na bajusie codziennie i czytam, czytam..
:1luvu:

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Pt maja 11, 2007 8:24

Caty... dziekuje....
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 11, 2007 19:55

mole już coraz bardziej przypominaja dorosłe koty ...więc i bajeczki będą bardziej dorosła...
ale dzisiaj wydarzyło się coś dziwnego - kolo piątej przyszła burza. Trwała krótko, potem zaświeciło słońce i...na niebie pokazała się podwójna tęcza.
Wielka, wyrazna.
Usiadłam sobie na tarasie az tu słyszę - ktoś biegnie, najpierw uliczką, potem moją żwirowana alejką.
Patrzę - sąsiad z dołu, staruszek. Nawet sie nie wita, tylko pyta, jak moje koty ...?
Ja na to, że dobrze.
A on, poczciwina, mówi, że tęcza dziwna taka...czy to aby nie Most Tęczowy.
I dlatego przyszedł zapytać ...o zdrowie kotów. Tak mnie tym ujął - posiedzieliśmy z herbatką, pomilczeliśmy - dopóki tęcza nie znikła. i kiedy poszedł do domu, pomyślałam sobie, że może świat nie jest aż taki zły ? Że tylko zlo widać wyrazniej, bo dobro ma zadyszkę i zanim dobiegnie z sąsiedniego domu - to sporo czasu minie ? Więc ciotka Triss pyta mnie cichutko, czy aby nie za wcześnie dzieciom opowiadać o moście...? Bo ona historię zna, ale...No cóż, do północy czasu sporo. Mamy czas, żeby pomyśleć.
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Pt maja 11, 2007 20:47

Caty - przyciągasz ludzi swoją dobrocią jak magnes - jestem pod nieustającym wrażeniem :aniolek: :D
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 11, 2007 20:49

ja czuje to samo- Caty :king:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt maja 11, 2007 20:53

Caty chylę czoła, twoje pisanie... nie mam słów. Oczy same robią się mokre jak się czyta twoje bajki. Wspaniałe. Mogę powiedzieć tylko jedno: więcej...
Obrazek

Ayane

 
Posty: 1381
Od: Pon lis 27, 2006 20:14
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt maja 11, 2007 21:03

caty pisze:Więc ciotka Triss pyta mnie cichutko, czy aby nie za wcześnie dzieciom opowiadać o moście...? Bo ona historię zna, ale...No cóż, do północy czasu sporo. Mamy czas, żeby pomyśleć.

Nie, nie, nie! Caty...proooooooooooooooooszę - o Moście nie....Zdecydowanie za wcześnie maluchom opowiadać o Moście :!: Dopiero ślepki otworzyły, dopiero poznają Świat...niech się cieszą, niech rosną, niech brykają. Historia o Moście jest od samego początku w każdym z nas, ale na razie to bardzo, bardzo odległa przyszłość, a przyszłość tak jak i przeszłość - wiadomo - nie istnieją...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt maja 11, 2007 21:07

Hm. kocięta spią, więc dorosłe kotki pogwarzyc sobie mogą...
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Pt maja 11, 2007 21:15

Ja dzisiaj wspominam akurat moją Mamę...to już siedem lat...i tak niechcący przypomniał mi się mój dziecięcy strach przed śmiercią, utratą, rozstaniem. To wszystko jest częścią Życia, ale na wszystko jest właściwy Czas. Teraz jest czas na brykanie :)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt maja 11, 2007 21:34

Triss...
Słucham ?
Często zastanawiam się kiedy nadejdzie czas trudnych pytań...
Jakich trudnych ?
Na przykład skąd się biorą dzieci....Albo co jest potem ?
Jak to – potem ?
Wiesz, mam na myśli Most.
Prawdę im powiedz.
Wiesz, głupio mi. Ja jestem zwyczajna wiejska kotka, taka jak Miau. Nawet nie wiem, skąd się wziął Most...
Śpią ? Jeśli śpią, to ci opowiem.
Śpią.

Otóż dawno, dawno temu, kiedy jeszcze ludzie i zwierzęta mówili wspólnym językiem i byli dla siebie dobrzy żyła sobie mądra i dobra kotka.
Dla każdego miała dobre słowo, dla smutnych – pocieszenie, dla wesołych uśmiech.
Przygarniała kocięta – sieroty, nawet zdarzyło się jej wykarmić szczenię – bo trzeba ci wiedzieć, że i wśród psów i kotów panowała przyjazń.
Kotka bawiła dzieci swoje i ludzkie, mruczała wieczorami przy piecu, śpiewała kołysanki i grzała gęstym, czarnym futerkiem zmarznięte dłonie ludzkich dzieci.
Wszyscy kochali dobrą, czarną kotkę.
I nie wyobrażali sobie życia bez niej.
Dbali o nią, jak o wszystkich pod swoim dachem i kotka żyła długo i szczęśliwie.
Ale czas płynął nieubłaganie, rok po roku, dzień za dniem. Łapy kotki robiły się coraz mniej sprawne, grzbiet sztywny, oczy traciły blask.
Kotka starzała się. Płomyk jej życia powoli przygasał. Pewnego wieczora kotka wdrapała się na kolana człowieka i czule się z nim pożegnała.
- Miałam najlepszy na świecie dom – powiedziała cichutko – i miałam najlepszych na świecie ludzi.
Człowiek otarł łzę i pocałował kotkę w czoło.
- Byłaś najlepszą, najbardziej kochaną kotką – szepnął. – Bez ciebie już nigdy nie będzie tak samo.
Kotka otarła się o jego dłoń i uśmiechnęła się
- Przecież obiecano, że spotkamy się, kiedy i twój czas dobiegnie końca.
I to były jej ostatnie słowa. Zamknęła zielone, dobre oczy, a człowiek długo , długo płakał.
Dusza kotki opuściła ciało i znalazła się na zewnątrz. Było ciemno , wiał lekki, ciepły wietrzyk, na niebie połyskiwały gwiazdy. Ale kotka widziała tylko rozmazane punkciki.
- Dokąd mam teraz pójść – zapytała w przestrzeń.
Usłyszał jej słowa anioł przechadzający się rajskim ogrodem. Spojrzał w dół i zobaczył, jak dusza kotki stoi na środku ziemskiej łąki i próbuje dostrzec drogę w mroku nocy.
Anioł westchnął i rozejrzał się dokoła.
Gwiazdy były jeszcze zbyt daleko i jemu samemu nie wolno było opuszczać Ogrodu.
Nagle zobaczył tęczę, którą Bóg oparł o rajski mur, aby była gotowa, by zabłysnąć po burzy.
- Wybacz mi, Panie, - szepnął Anioł i opuścił na dół tęczę na kształt mostu.
Kotka zdziwiła się widząc tuż przed sobą wielobarwny, połyskujący most. A kiedy z góry rozległo się nawoływanie Anioła nieśmiało postawiła na moście łapkę.
Kiedy tak szła do góry wspominając swój dom i swego człowieka, za plecami Anioła stanął Jezus.
- Przepraszam...- wyszeptał Anioł i pochylił głowę. – Nie mogła dostrzec drogi do raju.
Ale Jezus nic a nic się nie pogniewał. Pogładził anielskie skrzydła i uśmiechnął się.
- Niech tak zostanie – powiedział. – Nazwiemy go Tęczowym Mostem i od tej pory będą wchodzić po nim do Raju zwierzęta.
A kotka, która już zdążyła wejść przez Bramę otarła się o Jego stopy i zamruczała najpiękniej, jak tylko potrafiła...


Triss.
Tak ?
Dziękuję.
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości