Tygryś-Arni żegna się z nami zza drugiej strony lustra-list

[puss]

Puss, zdolna z Ciebie bestyja

kurcze, żeby to jeszcze dało jakiś efekt.

tak sobie obiecałam, że jak znajdziemy domek dla Tygryska, to następny temat na blogu będzie dla kolejnej kociej biedy.
a jak będzie więcej domków, to Oleńka może też będzie miała swój

[puss]

dobrze, Towarzystwo Przyjaciół Tygryska
(czyli TPT zwane też "Tupot" - ale mi się głupawka załączyła pod koniec pracy )
będę odcięta od netu od teraz do poniedziałku do 8.00 rano, może się dorwę do kompa w niedzielę.

uściskajcie kotka ode mnie

[Ghost Dog]

Potwierdzam, wontek obseruję cały czas i do pomocy jestem w dalszym ciągu chętny i gotowy.

[Tweety]

pojawił się na dogo tymczas dla Tygryska pod warunkiem transportu do Warszawy, ale to pewnie dałoby się załatwić. Czy ktoś ma telefon do mamucika?

[Monisek]

pojawił się na dogo tymczas dla Tygryska pod warunkiem transportu do Warszawy, ale to pewnie dałoby się załatwić. Czy ktoś ma telefon do mamucika?

Ja mam
Tweety, a jak będzie lepiej - jak będziemy Tygryska leczyć w klinice, czy jak będzie leczony na tymczasie? Nie mam doświadczenia z kotkami chorymi na FIV, dlatego pytam... A po drugie - czy tymczas ma w tym doświadczenie? Bo jak się domyślam pewnie nie ma kotów?

[GreenEvil]

Jest szansa na jakies aktualne zdjecia tygrysa? Walsnie klece aukcje..

pzdr
GreenEvil

[Tweety]

pojawił się na dogo tymczas dla Tygryska pod warunkiem transportu do Warszawy, ale to pewnie dałoby się załatwić. Czy ktoś ma telefon do mamucika?

Ja mam
Tweety, a jak będzie lepiej - jak będziemy Tygryska leczyć w klinice, czy jak będzie leczony na tymczasie? Nie mam doświadczenia z kotkami chorymi na FIV, dlatego pytam... A po drugie - czy tymczas ma w tym doświadczenie? Bo jak się domyślam pewnie nie ma kotów?

"moja" kotka z FIV-em odżyła w domu tymczasowym, głaskana, rozpieszczana. Jest po prostu piękna i zdrowa jak koń. Dla Tygryska był cały czas szukany tymczas u kogoś w domu a z jego braku, jak zrozumiałam, kiciek będzie umieszczony w lecznicy. "Tymczas" w tym momencie nie ma kotów tylko psy, bo kotka tej dziewczyny zostala u jej rodziców. Chciałam porozmawiać z mamucikiem jak to widzi ale jak zadzwoniłam to już spała. Najgorsze jest to, że ta dziewczyna jeżeli nie weźmie Tygryska to ma wziąc innego kociuszka na tymczas i nie umiem jej odpowiedzieć jaka będzie decyzja mamucika a ona wstrzymuje się z odpowiedzią w związku z tym drugim kotem

[GreenEvil]

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=165455272

w miniaturce zostawilam mu zdjecie mojej Gluci - na szczescie

pzdr
GreenEvil

[Tweety]

Glucia poprzednio przyniosła szczęście, teraz pewnie też się uda

[Monisek]

Tweety widzę, że zdobyłaś telefon Już Ci miałam pisać PW, ale Mamucik nie odpowiedziała na sms, a potem coś mnie strasznie od komputera oderwało

No to jakby się Tygryskowi udało z tymczasem, to by było świetnie... Nie zostaje mi nic innego jak trzymanie kciuków

[Patr77]

Kciuki trzymam z całej siły
Mam nadzieję że się uda.. domek to zawsze domek.. choćby tymczasowy - na pewno lepszy niż klatka w lecznicy.

[Patr77]

Dziewczyny czy są już jakieś wieści??

[Monisek]

Tygrysku, uciekaj na pierwszą stronkę. Ciekawe co tam ustaliły cioteczki Tweety i Mamucik...

[Tweety]

Tygrysku, uciekaj na pierwszą stronkę. Ciekawe co tam ustaliły cioteczki Tweety i Mamucik...

W tym momencie to już tylko Mamucik. Ja byłam za posłańca

[miki]

Tygrysku, wracaj do góry bo zaraz będziesz na trzeciej stronie...