czarna.wdowa pisze: mój prawnik- były prokurator - aż zapienił się jak usłyszał o tej sytuacji
jego refleksja jest podobna - PG lub CBŚ - zgodzić się na współpracę z nimi, policyjną prowokację i udupić szkotów raz na zawsze
bo później w świat idą informacje że Polacy kombinują a masa przypadków jest właśnie taka
Wlasnie moj TZ odrobine zna sie na podobnych sytuacjach i tak z doswiadczenia mowil. Zwlaszcza, ze kothka planuje wlasna firme otwierac. Jak szkoci wpadna to im nic nie grozi a kothka bedzie mogla zapomniec i o firmie i o spokoju finansowym. A szkoci zachowuja sie tak jakby bylo im wszystko jedno - musza wiedziec, ze od strony prawnej to nie im cos grozi tylko... no wlasnie, tylko komu? Czy nie prezesowi oddzialu polskiego?
Jak zglosisz sie samemu to automatycznie stawia Cie w innej sytuacji - jeses swiadkiem a nie oskarzonym. To zasadnicza roznica.