Vice już Dasi..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 21, 2006 14:57

scholastyka pisze:Vice jest naprawdę obłędny 8O
Jak to się stało, że był na ulicy :?


Ewacc mówiła, że wcześniej Vice opiekowała się starsza pani.. Niestety pani zmarła, a rodzina nie była zainteresowana.. Widocznie stwierdzili, że kot da sobie radę i wywalili go na ulicę w największe mrozy.. :evil: :evil:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 21, 2006 15:01

aamms pisze:
scholastyka pisze:Vice jest naprawdę obłędny 8O
Jak to się stało, że był na ulicy :?


Ewacc mówiła, że wcześniej Vice opiekowała się starsza pani.. Niestety pani zmarła, a rodzina nie była zainteresowana.. Widocznie stwierdzili, że kot da sobie radę i wywalili go na ulicę w największe mrozy.. :evil: :evil:


takiego pięknego kota... nie chce mi się wierzyć...
drugi kotek, który dzięki Ewie (i Tobie Aniu! :) ) ma domek ;)

scholastyka

 
Posty: 664
Od: Sob lut 04, 2006 19:14
Lokalizacja: mokotovo

Post » Wto lut 21, 2006 15:03

On u mnie jest tymczasowo.. Domek ma u Ewy..

Właśnie, Ewa, odezwij się do mnie.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 21, 2006 15:04

aamms pisze:On u mnie jest tymczasowo.. Domek ma u Ewy..

wiem, wiem :D
no ale w końcu, Ty też przyczyniłaś się do tego by miał ciepły kąt :)

scholastyka

 
Posty: 664
Od: Sob lut 04, 2006 19:14
Lokalizacja: mokotovo

Post » Wto lut 21, 2006 15:07

Och kurcze, ale duzo kota i to tak pieknie rudego! :D

Tusiek

 
Posty: 293
Od: Pon sty 16, 2006 9:46
Lokalizacja: Warszawa Sadyba

Post » Wto lut 21, 2006 15:26

Vice jest obłędny :1luvu:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lut 24, 2006 20:13

W niedzielę szczepimy Vice..
Czym najlepiej go zaszczepić? Trójką, czwórką czy piątką i szczepić przeciwko wściekliźnie, czy nie?
Vice będzie niewychodzący..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lut 24, 2006 21:33

aams, a Twoje koty sa negatywne bialaczkowo? znaczy sie czy mialy robione testy w tym kierunku?

i chyba czasem przechowujesz jakies koty "tymczasowo", o ile dobrze kojarze, prawda?
w takim wypadku zaszczep go IV z bialaczka (niektorzy nazywaja to V
:wink: )

jesli nie przechowujesz nic "tymczasowo" i jestes pewna, ze Twoje koty nie sa nosicielami bialaczki, to zaszczep III

IV jest bez sensu bo to III plus chlamydia

wscieklizny nie trzeba :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lut 26, 2006 17:11

Dzięki za odpowiedź.. :D

Dzisiaj było tylko odrobaczenie, szczepienie będzie w czwartek..

Pojechałyśmy z Ewącc na Białobrzeską..
Przyjęła nas dzisiaj dr Ilona B.. Przyznam, że nie widziałam jeszcze takiej reakcji lekarza na kota.. :twisted: :D Pani doktor wymiziała i wycałowała Vice z całego serca.. A kocisko mruczało podczas mierzenia temperatury i podawania tabletek.. Mruczało do tego stopnia, że nie dało sie go osłuchać.. :twisted: A pani doktor wcale nie miała zamiaru wypuścić kicia z objęć.. :D :D :D

To kocisko umie jednak zdobywać sympatię.. I to jak szybko.. :D :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt mar 03, 2006 18:31

Wczoraj Vice został zaszczepiony.. A dzisiaj od rana chyba się trochę gorzej czuje.. Nie ma baranków, nie chce miziania i co gorsze nie bardzo chce jeść..
Wydaje mi się, że może się gorzej czuć, ale nie wiem ile to może potrwać.. I nie wiem kiedy powinnam zacząć się niepokoić, jeśli się nie poprawi.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt mar 03, 2006 18:59

U Tośki to trwało do kolejnego dnia (w niedzielę szczepienie, poniedziałek chowanie się i unikanie kontaktu, wtorek kot jak nowy;) )

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt mar 03, 2006 19:16

Migdał też szczepienie zniósł nie najlepiej, 2 dni po zabiegu był osowiały i nie miał apetytu, spokojnie, widac ryże puchate tak mają.
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 03, 2006 20:38

No to mnie uspokoiłyście, dziękuję.. :)
To teraz poczekam do jutra i zobaczymy.. Mam nadzieję, że jutro już Vice odzyska siły i apetyt..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt mar 03, 2006 21:31

Kilka chrupek zniknęło z miseczki.. :D Ale całkiem bez entuzjazmu..
Chociaż dobre i to..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt mar 03, 2006 21:41

No, na linię to mu taki jednodniowy post chyba nie zaszkodzi ? :twisted:

co chcesz - Vice jak to facet - przemaszerował pół miasta, ale po zastrzyku mdleje ;)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości