Celina - aklimatyzacja continuum

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob kwi 15, 2023 9:26 Re: Celina - aklimatyzacja - juka pokonana

Uuuuu… Rzeczywiście, rozłożyła jukę na łopatki… Oj…

Oczywiście wymiziałaś ją, by nie była przestraszona? Kotkę, nie jukę? Wiem, to taki czarny humor…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12496
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 15, 2023 10:25 Re: Celina - aklimatyzacja - minął miesiąc

Hana pisze:
Falka pisze:
jolabuk5 pisze:Taka śliczna trikolorka ma prawo mieć kaprysy i trudny charakter! :D

Tak... to nie kolor. To charakter :twisted:

Sobota przed 6-tą rano. Bez komentarza :evil:

Obrazek

1:0 dla Celinki :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70577
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 15, 2023 11:46 Re: Celina - aklimatyzacja - minął miesiąc

jolabuk5 pisze:
Hana pisze:
Falka pisze:
jolabuk5 pisze:Taka śliczna trikolorka ma prawo mieć kaprysy i trudny charakter! :D

Tak... to nie kolor. To charakter :twisted:

Sobota przed 6-tą rano. Bez komentarza :evil:

Obrazek

1:0 dla Celinki :wink:

Przepraszam, że tak wpadam :oops: A to napewno Celinka??? Nie lunatykujesz? Nie masz psa? Nie duchy?
Co złego to kot??? :evil:

Juka śliczna i pewnie przeżyje :D
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8915
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob kwi 15, 2023 12:34 Re: Celina - aklimatyzacja - minął miesiąc

ewkkrem pisze:Przepraszam, że tak wpadam :oops: A to napewno Celinka??? Nie lunatykujesz? Nie masz psa? Nie duchy?
Co złego to kot??? :evil:

Juka sama się przewróciła? 8O Tego brałam pod uwagę... :twisted:

Nul pisze:Oczywiście wymiziałaś ją, by nie była przestraszona? Kotkę, nie jukę?

Wymiziałam (kotkę, nie jukę) ale nie od razu.
Najpierw w ciszy ogarnęłam pobojowisko, a Celinka w ciszy mi się przyglądała.
Potem poszłam do swojego pokoju i zamknęłam drzwi przed kotem.
Długo nie wytrzymałam... :wink:
Otworzyłam drzwi i wtedy dopiero było przytulenie kota i mizianko.

Nie mogę pojąć jak Celinka dała radę wywalić tę jukę.
Donica waży kilkanaście kilogramów. Ja mam problem z ruszeniem jej, a kicia - 4kg wagi - dała radę. :mrgreen:
Przypuszczam, że wspięła się na jeden z trzech pni i przeważyła ("dajcie mi punkt podparcia, a poruszę Ziemię").
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11114
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Sob kwi 15, 2023 12:57 Re: Celina - aklimatyzacja - juka pokonana

Może potraktuj to jako kolejną lekcję z cyklu "szkolenie z obsługi kota " :twisted:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14079
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 15, 2023 16:24 Re: Celina - aklimatyzacja - juka pokonana

Obrazek

:wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35290
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob kwi 15, 2023 19:23 Re: Celina - aklimatyzacja - juka pokonana

Przewrócić dużego kwiatka to dla kota żaden problem :roll: wystarczy wskoczyć na niego.
U mnie było tak z palmą.
Obrazek
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 15, 2023 19:32 Re: Celina - aklimatyzacja - juka pokonana

Koty są zdolne :D I wiedzą jak "poruszyć ziemię", choć nie uczyły się fizyki :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70577
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 15, 2023 23:01 Re: Celina - aklimatyzacja - juka pokonana

Może Kopernik była kotem?… :lol:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12496
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 16, 2023 6:29 Re: Celina - aklimatyzacja - juka pokonana

Dla moich kotów juka jest przysmakiem. Więc wyrzuciłam. Może powodować podrażnienie żołądka, krwawe wymioty więc uważaj na małą.

aga66

 
Posty: 6859
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie kwi 16, 2023 17:14 Re: Celina - aklimatyzacja - juka pokonana

aga66 pisze:Dla moich kotów juka jest przysmakiem. Więc wyrzuciłam. Może powodować podrażnienie żołądka, krwawe wymioty więc uważaj na małą.

Celinka na szczęście juki na podgryza.
Natomiast ciągnie ją chwilami do innego kwiatka na parapecie - wg. google'a wydaje się, że to sansewieria hahnii. Niekoniecznie przyjazna dla kotów. :(
A ja nie mam już gdzie upychać kwiatków, część rozdałam znajomym, część upchnęłam pod sufitem, część zamieszkała na balkonie (poza zasięgiem kota). To wszystko mało.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11114
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw kwi 20, 2023 10:33 Re: Celina - aklimatyzacja - juka pokonana

Kazia pisze:Może potraktuj to jako kolejną lekcję z cyklu "szkolenie z obsługi kota " :twisted:

Ile jeszcze tych lekcji...? :(

Na razie 2:0 dla Celinki w kwestii juki.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11114
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw kwi 20, 2023 11:06 Re: Celina - aklimatyzacja - juka pokonana

Hana, nie słyszałaś, że czlowiek uczy sie cale zycie? ;) O kotach nic nie mówili...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88526
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw kwi 20, 2023 11:18 Re: Celina - aklimatyzacja - juka pokonana

Hana pisze:
Kazia pisze:Może potraktuj to jako kolejną lekcję z cyklu "szkolenie z obsługi kota " :twisted:

Ile jeszcze tych lekcji...? :(

Na razie 2:0 dla Celinki w kwestii juki.
Uczenie się pomaga uytzymać sprawność.
Więc właściwie powinnaś Celince podziękować :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14079
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 22, 2023 21:23 Re: Celina - aklimatyzacja - 2 m-ce za nami

Dwa miesiące za nami, uff.
Nie wiem kto bardziej się aklimatyzuje, czy kot, czy ja. ;)

Co już wiem o kocie?
Że jak zaczyna mocno drapać dywan w mojej obecności, to znaczy "baw się ze mną, bo mi się nudzi".

Że nie jest tak skoczna jak była Kitka.

Że w poprzednim wcieleniu była zapewne hydraulikiem (hydrauliczką?). Nieustannie fascynuje ją zlewozmywak: albo "pomaga" mi w zmywaniu, albo włazi do drugiej komory zlewu i intensywnie wpatruje/wsłuchuje się w odpływ.

Że zdecydowanie umniejsza moje "morgi w doniczkach" (kolejne 3 storczyki wylądowały na śmietniku).

Że wciąż nie pozwoliła mi obciąć sobie pazurków.

Że potrafi być aniołkiem i miziakiem.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11114
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Blue, Google [Bot], Hana, muza_51, Paula05 i 480 gości