jolabuk5 pisze:Wspaniale! Będziecie obie miały wreszcie spokój![]()
![]()
Raczej ja będę mieć spokój bo szelma wciąż zachowuje się jak szczeniak

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Wspaniale! Będziecie obie miały wreszcie spokój![]()
![]()
Koki-99 pisze:A po tym marszu nic Cię nie boli? Wybacz, że tak wciąż wypytuję, ale mnie to bardzo ciekawi, bo być może kiedyś sama przejdę podobną operację. Na razie neurochirurg powiedział, że mam się więcej ruszać. Tylko jak to robić kiedy mnie najmniej boli właśnie wtedy jak się nie ruszam
Koki-99 pisze:A po tym marszu nic Cię nie boli? Wybacz, że tak wciąż wypytuję, ale mnie to bardzo ciekawi, bo być może kiedyś sama przejdę podobną operację. Na razie neurochirurg powiedział, że mam się więcej ruszać. Tylko jak to robić kiedy mnie najmniej boli właśnie wtedy jak się nie ruszam
Gosiagosia pisze:Koki-99 pisze:A po tym marszu nic Cię nie boli? Wybacz, że tak wciąż wypytuję, ale mnie to bardzo ciekawi, bo być może kiedyś sama przejdę podobną operację. Na razie neurochirurg powiedział, że mam się więcej ruszać. Tylko jak to robić kiedy mnie najmniej boli właśnie wtedy jak się nie ruszam
Ja też się borykam z bólem i się oszczędzam. U mnie operacja jest ryzykowna bo w lędźwiowym mam wszystko co opisują w książkach medycznychtak twierdzi moj neurochirurg. Mam kregozmyk, przepukliny, naczyniak. I tak jak Indianeczka muszę mieć implanty i stabilizację. Tylko zostałam poinformowana ze na 2 dniach lezenia to się nie skończy. Dlatego tak się zdziwiłam krótkim pobytem w szpitalu i tak szybkim dochodzeniem do zdrowia.
Koki-99 pisze:Z pewnością każdy przypadek jest inny, ale ja czekając na wizytę u neurochirurga rok temu, rozmawiałam na korytarzu z dwoma babkami, które przyszły do kontroli po operacji. Jedna z kręgosłupem szyjnym, druga z lędźwiowym. I obie nie były zadowolone. Dlatego jak jest ktoś komu operacja pomogła, to nabiera się nadziei, że to ma jednak sens.
jolabuk5 pisze:No pewnie, najważniejsze, że nie boli!![]()
![]()
![]()
![]()
mir.ka pisze::201461![]()
![]()
jolabuk5 pisze:A Ty jak się czujesz? Bo futrzaki, jak mają Ciebie, to na pewno szczęśliwe
jolabuk5 pisze:Zwierzaki fajnie, ale Ty niedobrze, że tak ryzykujesz...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 29 gości