MaryLux pisze:Ale ze mnie gapa: zamawiałam kiedyś, sprawa aktualna, a jak się spotkałyśmy, to zapomniałam.
A czy będzie miód malinowy? Jadłam kiedyś (kupiłam w nieistniejącym już sklepie ze zdrową żywnością), niebo w gębusi
Maryś, polecam zatem wielokwiatowy i na to położyć sobie świeże maliny. Dużo lepsze.




(AMY 


Ale rozpuszczalna czy sypana? Kurczę, czasem w domu cukru braknie, a nie wymyśliłabym, żeby miodem posłodzić kawę