PUSIA, MIGOTKA ,HUGO oraz Emi zapraszają

Witaj Gosiu, super, że się wybawiłaś

Głaski dla koteczków :201461

klaudiafj pisze:Witaj Gosiu, super, że się wybawiłaś
Głaski dla koteczków

Witaj Klaudio !
Ciesze sie ze do Nas zajrzalas, ja ciagle sledze co u Was zaniedbujac wlasny.
Wybawilam sie to fakt az jeszcze mnie bola nogi. :ryk:

Koteczki wyglaskane. Ja goraco pozdrawiam Ciebie i przytulam Kitusie.

Przeczytałam o Thomasku co mi napisałaś

I nawet zanim to zrobiłaś to chciałam pytać o to. <przytulam> :201461

klaudiafj pisze:Przeczytałam o Thomasku co mi napisałaś I nawet zanim to zrobiłaś to chciałam pytać o to. <przytulam>

To był dla mnie najgorszy okres i kończący czarną serie. Utrata pracy, odejście Miki a później Thomasek i jego odejście. Nawet teraz jak piszę to łzy mi lecą ciurkiem. Dlatego tak bardzo Cię rozumiem i wiem co przeżywasz. Z chorobą i śmiercią trudno się pogodzić :placz:

Ja nie umiem i wcale mi nie pomaga wiara.

Forum a szczególnie "nasze" Wątki ogarną smutek...
Dziewczyny, duzo radosci :1luvu:

Otóż to!

To prawda, że jak się człowiek smuci, to ucieka mu cenny czas przeznaczony na radość.
Ale różnie w życiu bywa. Nie można cały czas płakać, ani ciągle się śmiać.

lilianaj pisze:To prawda, że jak się człowiek smuci, to ucieka mu cenny czas przeznaczony na radość.
Ale różnie w życiu bywa. Nie można cały czas płakać, ani ciągle się śmiać.

Wiem że życie składa się z różnych sytuacji, ze śmiechu, smutku, choroby i śmierci tą ostatnią mamy już wpisaną w życiorys. Rodzimy się i umieramy i nie mamy czasami wpływu na pewne sytuacje w naszym życiu, niby nim kierujemy ale tak naprawdę to los czasami z nas sobie zakpi. Robimy wszystko aby być stale młodym, zdrowym, szczęśliwym i zadowolonym. Wydaje się nam że już to mamy i nagle przychodzi choroba i jestesmy bezsilni i słabi.
Nie będę na noc marudziła i narzekała , jutro mam ślub koleżanki z pracy.
Życzę wam spokojnej nocy :1luvu:

I znów nóżki będą bolały od tańca

Udanej zabawy!

Kotimont pisze:I znów nóżki będą bolały od tańca
Udanej zabawy!

Dziś będzie spokojnie bez szaleństw.
Miłego dnia życzę i słoneczka.

Witaj Gosiu !

Ale ślubów u Ciebie :strach:

Chwała ze ja mam 1x w roku :strach:

Nie wyrobilabym finansowo :roll:

Moli25 pisze:Ale ślubów u Ciebie
Chwała ze ja mam 1x w roku
Nie wyrobilabym finansowo

Jeszcze mam jeden 15.10 ale nie idę na wesele bo mam urodziny i imieniny szwagierki w tym dniu wiec rodzina najważniejsza. Tak więc jadę 15.10 do Konina, imprezka w restauracji. Szkoda że moje finanse juz tak się uszczupliły ale będę cały następny rok oszczędzać.

Proponuje ci metodę jaką mi kiedyś poleciła klientka. Poprosiła mnie żebym wydała jej resztę w choć jednej dwuzłotówce. Zaczęłam się śmiać że pewnie do skarbonki zbiera a ona mi na to że tak. I opowiedziała mi że od zeszłego roku zaczęła wrzucać do słoiczka po 2 zł. Ale nie jakoś regularnie że codziennie po 2 zł. Co dzień wieczorem wysypywała drobne z portfela i jak miała 2 zł to wrzucała do słoika. Raz wrzuciła 2 raz 5 a przez dwa dni wcale. Po 12 miesiącach wysypała wszystko i okazało się że uzbierało się tyle że stać ją na niezłe wakacje.
Ja też sobie tak odrzucam po 1 zł i po 2 zł i zawsze parę grosików na czarną godzinę jest.
Jak by się chciało 100 zł lub więcej odłożyć w miesiącu to ciężko by było a tak dziennie po parę groszy bywa nie zauważalne a dopiero po widzisz efekt i nie nadwyręża to tak budżetu.

PUSIA, MIGOTKA ,HUGO oraz Emi zapraszają

Kto przegląda forum