Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Bardzo żałuję że jutro pracuję bo bardzo chciałam w tym roku na bombkę w schronisku iść a tak to lipa.
A od poniedziałku to już w ogóle czeka nas horror.
Na 15 etatów tylko 9 jest obsadzonych z czego 4 to tzw. kadra administracyjna czyli kierownik, za-ca kierownika i 2 liderzy a reszta to 3 mięśniary i 2 kasjerów.
Już nie wspomnę że idą święta za zaraz zawalą nas towarem po kokardkę.
a jeszcze ludzie będą was denerwować marudzeniem
MB&Ofelia pisze:Zuzieńka i Poleńka. A my wam chcemy miauknąć że przeczytałyśmy lista od was na kopertu. Dziąkujemy za pozdrowienia i my was też pozdrowiamy i okropecznie lubiamy. I podobają nam się zabaweczki co je dla nas pomogałyście wybrać.
Książniczka Ofelja i Mała Ciorna Carmen
agusialublin pisze:mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Bardzo żałuję że jutro pracuję bo bardzo chciałam w tym roku na bombkę w schronisku iść a tak to lipa.
A od poniedziałku to już w ogóle czeka nas horror.
Na 15 etatów tylko 9 jest obsadzonych z czego 4 to tzw. kadra administracyjna czyli kierownik, za-ca kierownika i 2 liderzy a reszta to 3 mięśniary i 2 kasjerów.
Już nie wspomnę że idą święta za zaraz zawalą nas towarem po kokardkę.
a jeszcze ludzie będą was denerwować marudzeniem
oj czas przedświąteczny to koszmar w sklepach
masa towaru, marudzący ludzie
i jeszcze braki kadrowe
Ewa L. pisze:Przeżyłam wczorajszy dzień choć przyznam było bardzo ciężko. Wczoraj w niedzielę wjechało nam 8 palet. 4 z suchym , 3 z chemią i 1 z alkoholem i chemią.
Jedna z dziewczyn została zamiast do 15 to do 18, przyszedł chłopak na 3 godz - jedyny który u nas pracuje i nawet kierowniczka zrezygnowała z dnia wolnego i przyszła nam pomóc. Udało nam się rozłożyć 6 palet a dwie zostały na dziś.
Wyszłyśmy o 20 . Spotkałam jeszcze znajomą no i ......45 min pękło.
mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Przeżyłam wczorajszy dzień choć przyznam było bardzo ciężko. Wczoraj w niedzielę wjechało nam 8 palet. 4 z suchym , 3 z chemią i 1 z alkoholem i chemią.
Jedna z dziewczyn została zamiast do 15 to do 18, przyszedł chłopak na 3 godz - jedyny który u nas pracuje i nawet kierowniczka zrezygnowała z dnia wolnego i przyszła nam pomóc. Udało nam się rozłożyć 6 palet a dwie zostały na dziś.
Wyszłyśmy o 20 . Spotkałam jeszcze znajomą no i ......45 min pękło.
ale te ostatnie 45 min to była najprzyjemniejsza część dnia
Ewa L. pisze:mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Przeżyłam wczorajszy dzień choć przyznam było bardzo ciężko. Wczoraj w niedzielę wjechało nam 8 palet. 4 z suchym , 3 z chemią i 1 z alkoholem i chemią.
Jedna z dziewczyn została zamiast do 15 to do 18, przyszedł chłopak na 3 godz - jedyny który u nas pracuje i nawet kierowniczka zrezygnowała z dnia wolnego i przyszła nam pomóc. Udało nam się rozłożyć 6 palet a dwie zostały na dziś.
Wyszłyśmy o 20 . Spotkałam jeszcze znajomą no i ......45 min pękło.
ale te ostatnie 45 min to była najprzyjemniejsza część dnia
Nogi już nie chciały mnie do domu nieść więc jak stanęłyśmy i zaczęłyśmy gadać a domyślasz się co jest jak spotkają się dwie gaduły .....
Dopiero jak mi buty zmarzły to się ruszyłyśmy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, pibon i 36 gości