Wszystkie koty Kotkinsowego Melona - z trupem w tle

No i dostałas odpowiedz : "można". Admin może czytac pw. Może je udostępnić na prośbę organów, może nadać uprawnienia komuś do takowego czytania. Techniczna możliwość istnieje.

Jednym słowem była kiedyś Dziewczyna Szamana, może kiedyś pojawi się Dziewczyna Admina:-). I to będzie dopiero VIP:-)

A ja dziś robię sobie wieczór LENIA. Należy mi się:-)

Neigh pisze:No i dostałas odpowiedz : "można". Admin może czytac pw. Może je udostępnić na prośbę organów, może nadać uprawnienia komuś do takowego czytania. Techniczna możliwość istnieje.

Jednym słowem była kiedyś Dziewczyna Szamana, może kiedyś pojawi się Dziewczyna Admina:-). I to będzie dopiero VIP:-)

A ja dziś robię sobie wieczór LENIA. Należy mi się:-)

I to będzie koniec świata i okolic

O! o!
Dzień lenia to jest to!
Ja mam dzisiaj popołudnie lenia!
Siedzę i piję piwo.
Legalne, opodatkowane, w sklepie zakupione i skończyłam 18 lat.

Ja tak samo albowiem mam wakacje moje panie :mrgreen:

Ja legalnie mam od czwartku, u nas nie wolno się obijać. Ale spoko i tak juz czuję......W związku z tym jutro mam dzień lotny. A to dziecku kostium kupić, a to kartę założyć a to takie tam......czyli nie ma lekko......

A ja leżę i piwka nie mogę już wypić, bo antybiotyk biorę. Muszę do soboty wyzdrowieć, a mam pięknie wyhodowane zapalenie zatok

. Tak to jest, kiedy kolega z pracy siedzi bliżej wyłącznika klimy i lubi gdy wiatr mu włosy rozwiewa :evil:

.

Kurde, ja tak miałam w poprzedniej pracy. Wszędzie było normalnie, a w naszym biurze lodówka. Na nic były tłumaczenia i proszenie. Byłam bez przerwy chora. Zmieniłam pracę i ozdrowiałam. :smokin:

Naprawdę dziwi mnie Wasza naiwność i zdziwienie. Przecież to oczywiste, że administrator może czytać wszystko, co znajduje się na zarządzanej przez niego stronie. Po to jest adminem i zarządza.
Podobnie, gdy ludzie w pracy robią różne dziwne rzeczy na służbowych komputerach, a potem dziwią się, że pracowy admin czy pracodawca o tym wiedzą.

Idąc dalej: taki admin może też dopuścić do czytania pw np. komu chce?
Hmmm...

Ja piję milk oolung.
Bardzo ostry trunek!

Niestety nic nie piję bo jutro rano do pracy. Zapytam się o zdrowie Fio jak po operacji

Ja też idę rano do pracy, a jednak piję! Nadal! :mrgreen:

korbacz9 pisze:Niestety nic nie piję bo jutro rano do pracy. Zapytam się o zdrowie Fio jak po operacji

Napij się wody...

Fio ma się świetnie.
Jest w związku z tym wściekła.
Ma się siłę wściekać.

A milk oolung jest herbatą.

Widziałyście "Nimfomankę"?
Pierwszą część obejrzałyśmy z Cairo w kinie i nie byłyśmy zachwycone.
Drugą oglądam w TV. Niezłe...

Widziałam. Zarówno część pierwszą, jak i drugą. Oczekiwałam czegoś więcej. Po zakończeniu czuję niedosyt... (intelektualny... bo wiadomo, że niezmiernie wymagające w tym względzie jesteśmy oraz przemądrzałe przy okazji).

Coś Ty? A ja myślałam ,że będzie ostrzejsze i bardziej perwersyjne.
Serio.

Ja bym to zrobiła inaczej.
Znaczy -film.

Nie podoba mi się bohaterka. Ten typ urody. Jest aseksualna i nie jest wiarygodna przez to.
Nie chodzi o klasyczną piękność, raczej o to ,że ona seksowna jest jak mój stół kuchenny.
Ale może o to chodzi?
Żeby pokazać cierpienie normalnej kobiety , która dostała takie COŚ od matki natury i się z tym męczy, godzi, potem walczy i znowu...
Scena z dzieckiem i sadystą niewiarygodna.
Nie znam takiej kobiety. Ale ja może za mało wiem...?

Wszystkie koty Kotkinsowego Melona - z trupem w tle

Kto przegląda forum