Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 13, 2013 20:40 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

Miałam kiedyś kotkę o oczach jak szarozielonkawy kamyk, z takimi żyłkowaniami jak na kamykach czasami są. Całościowo zwykła krówka-dachówka, a oczy na pół łebka (i wcale a wcale nie były wyłupiaste, tylko takie „mangowe”) i koloru niespotykanego.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 13, 2013 20:41 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

shira3 pisze:One nie są zielone ;) Zielone to miał Mri. Ona ma morskiego koloru, turkusowe. Nigdy nie widziałam w realu takich oczu.
Oj mięciutka, jak królik :ryk: I podobnie płochliwa...jeszcze....choć już duuuużo mniej. Jednak życie na tzw wolności zostawia w kocie piętno.... :roll:


z tym to różnie bywa, wiem, bo mam dwa koty po przejściach i każde inne w zachowaniu
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76608
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 13, 2013 20:46 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

No fakt...
Ale Pysia chyba wyjątkowo niefajne miała to swoje uliczne życie, skoro aż tak bała się wszystkiego. Może dlatego w ogóle przeżyła....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto sie 13, 2013 20:50 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

shira3 pisze:No fakt...
Ale Pysia chyba wyjątkowo niefajne miała to swoje uliczne życie, skoro aż tak bała się wszystkiego. Może dlatego w ogóle przeżyła....

Jak i moja Młoda. Potrafi bać się nawet mnie, mojego męża czy mojego przyjaciela (tego ostatniego uwielbia niesamowicie, bardziej niż swoich prawowitych „rodziców”). A przecież jest tu już 5 lat (akurat teraz, w sierpniu, mija), na tzw. wolności spędziła zaś zaledwie 2 miesiące (pierwsze 2 miesiące swojego życia).

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 13, 2013 20:53 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

Tofiś z początku uciekał pod fotel gdy wchodziłam do pokoju.
Przyłapany na spaniu na łóżku uciekał gdzie pieprz rośnie :(

Teraz łózko jest jego, a mnie z grzeczności pozwala w nim spać :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto sie 13, 2013 20:53 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

jakos trudno mi uwierzyć, że pysia mogłaby być mniejsza od kluski, wydaje się duża :D a rysiek tak dziwnie mruczy, tak cichutko, bardziej jakby tak w sobie , nawet myślałam, że może to rpzez kastrację. a kluska to z kolei taka głośna jest jak jakiś traktor, jak leży ze mną, przy mojej twarzy zawsze to ja nie słyszę telewizora, serio :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Wto sie 13, 2013 20:56 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

agul-la pisze:jakos trudno mi uwierzyć, że pysia mogłaby być mniejsza od kluski, wydaje się duża :D a rysiek tak dziwnie mruczy, tak cichutko, bardziej jakby tak w sobie , nawet myślałam, że może to rpzez kastrację. a kluska to z kolei taka głośna jest jak jakiś traktor, jak leży ze mną, przy mojej twarzy zawsze to ja nie słyszę telewizora, serio :lol:


bo masz słuchać kota na nie tv :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76608
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 13, 2013 21:12 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

Pysia ma dużo futra i długie. To dodaje jej objętości :D
Pyśka na ulicy spędziła ok roku, od urodzenia prawdopodobnie, choć w jakimś momencie ktoś ją wyłapał i wykastrował, ma oznaczone ucho tak, jak się znaczy wolno-żyjące po kastracji... co przeżyła nie wiadomo, ale mogła zaliczyć kopa nie raz. no i panicznie boi się psów - musiała się bać, żeby przeżyć. Od kiedy ją mam nauczyłam się wolniej ruszać :D Dla niej, bo panicznie uciekała przy każdym gwałtowniejszym poruszeniu..... W styczniu minęły 2 lata jak jest u nas i trochę nam już zaufała ale stare leki jedna w niej tkwią... Boi się głośnego i gwałtownego ruchu. na odgłos gości się dematerializuje :D Tak ma, może to minie, może nie....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto sie 13, 2013 21:33 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

słucham kotka, ale ona zawsze przyjdzie jak cos ciekawego oglądam :twisted: a jak proszę i wołam to ma w rzyci :evil:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro sie 14, 2013 7:40 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

Nasz Erwin też spędził początek życia na wolności(jakieś 4 miesiące)i również panikuje na jakiś głośniejszy stuk, gwałtowniejszy ruch. A jest u nas 3 lata.
Miałam kiedyś kocicę. Znalazłam ją jako półroczne poobijane kocię. Do końca panicznie bała się dzieci, przy gościach się dematerializowała.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 14, 2013 11:49 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

Miałam przez jakis czas dzikusa seniora odłowionego z zapaleniem płuc, zeby miał resztkowe, kudły stare, wet oceniła na jakieś 8-10 lat.
Tyle musiał życ na dworze, kto go dokarmiał nie było pojecia, nagle sie pojawił na blokowisku.
Dzis myślę, że dał nam się złapać po kilku dniach czatowanbia, bo czuł że jest cięzko chory, rzęził.
Przez półtorej roku z nami progres jego zachowania był spory ale nigdy nie dało się go głaskac i karmic z ręki.
Głaskałam go na parapecie i hamaku przez ... firanke i kiedy spał.
Poruszał sie bezszelstnie jak cień.
Z resztą kotostanu i psem był w doskonałej komitywie 8O
Ludzi sie bał. Rtg wykryło kilka śrutów w ciele, nieoperacyjnych przy kręgosłupie ...
Odchuchalim, wykarmilim i te sprawy.
Nie ma go juz z nami, nawiał dwa lata temu wykorzystując wejscie gości i juz nie dał się podejść, nie wrócił.

Zatem Shirko, Pysia zrobiła wielkie postępy i ciesz się z tego ! :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro sie 14, 2013 12:31 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

Moja Zuzia została złapana na sterylkę jako 2 letnia kotka.Ile czasu spędziła na ulicy nikt nie wie. Długo czekała na domek i gdy miała 4 lata trafiła do mnie. Na początku tylko mnie dawała się dotknąć i przychodziła do łóżka spać. Gdy jednak przychodzili obcy kota nie było w domu. Zaszywała się do swojej kryjówki i wychodziła kiedy goście poszli. Gdy po 4 mieś. przyszła do nas Pola - 2 mieś. kociak bez zahamowań w kontaktach z obcym człowiekiem ,ciekawska i wszędobylska zachowanie Zuzi po jakimś czasie się zaczęło zmieniać. Częściej pokazywała się gdy przyszli goście - wprawdzie udawała że poza mną nikogo nie ma ale przestała się chować.Wprawdzie do tej pory nie podejdzie do obcego aby dać się pogłaskać ale gdy trzymam ją na rękach nie wzbrania się przed dotykiem innych ludzi.
Myślę że zachowanie Poli ta jej otwartość dobrze wpłynęła na Zuzię.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 14, 2013 14:39 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

Witamy się :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Miziu miziu dla Rudego i Pysi :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 14, 2013 14:59 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

rysiek serio chce mnie zjeść. :? dzisiaj jak kroiłam im mięso oblizywał mi nogę, to już drugi raz kiedy to robi, on mnie zje 8O
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro sie 14, 2013 15:15 Re: Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

agul-la pisze:rysiek serio chce mnie zjeść. :? dzisiaj jak kroiłam im mięso oblizywał mi nogę, to już drugi raz kiedy to robi, on mnie zje 8O



:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: lew też najpierw po upolowaniu liże swoja ofiarę :mrgreen: Później gryzie 8O Uważaj :roll: :roll: :roll: :roll: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości