Rude jest piękne czyli moje kocurki

Rudzia jak była jedynaczką to do 6 kg dojechała, a przy maluchach schudła. Teraz wazy 5,3 kg.

Mój po przeprowadzce schudł do 7 i pół ale niestety odrobił...i waży 8..... :oops:

A tak się cieszyłam....

mir.ka pisze:Rudzia jak była jedynaczką to do 6 kg dojechała, a przy maluchach schudła. Teraz wazy 5,3 kg.

Czyli zgrabna kicia to co narzekasz. :twisted:

Jeśli je mało a nie ma to podłoża chorobowego to ok. Może taka jej uroda i nie potrzebuje więcej. :ok:

shira3 pisze:Mój po przeprowadzce schudł do 7 i pół ale niestety odrobił...i waży 8..... A tak się cieszyłam....

8 kg kawał kota :mrgreen:

Też się bałam o nią na początku roku, bo spadek wagi prawie o kilogram w ciągu niecałego roku, to wydawało mi się za dużo. Miała robione kontrolnie wszystkie badania, było wszystko w porządku i weterynarz stwierdził, że to więcej ruchu tak na nią wpłynęło.

Najważniejsze, że trzyma linię i nie tyje.
ta jej waga to chyba norma :mrgreen:

byłam w tym sklepie, wróciłam wykończona z powodu upału, bo jeszcze kupowałam zwierzom jedzenie w Rossmanie
kupiłam jednego kotka takiego zielonego i kociakom piórka
ale się naoglądałam

dobrze wiedzieć o takim sklepie, bo tam też naprawiają biżuterię a czasami coś się psuje

chcem, nie żondam takiego sklepu u nas :evil:

Ja u nas też :mrgreen:

isabell36 pisze:chcem, nie żondam takiego sklepu u nas

to co oglądałam w internecie (ty chyba też) to nic w porównaniu z tym co mają
panie uprzejme, a ruch nawet duży, chyba z powodu cen -jedna pani za jakąś naprawę zapłaciła 35 gr, śmiała się, że w każdym sklepie chciałaby tyle płacić
kupiłam kotom piórka do zabawy (aż za 1 zł) :lol:

, ale nie są zainteresowane, muszę im do czegoś przymocować, może do popsutej wędki ,to zaczną się bawić
teraz wszystkie zwierzaki leżą padnięte

Sklep mają zaopatrzony :wink:

Ale to zasługa brata, on zawsze myśli o nowościach dla klientek.
Ceny ma chyba najniższe w okolicy. Uważa, że woli mniej zarobić, a mieć kobitki które do niego wracają, niż liczyć jak za złoto, a i spore rabaty dla stałych klientów.
Ruch spory ale to też zależy od godziny.
Nie wiem kto Cię obsługiwał czy jego dziewczyna z któraś z pracownic.

Naprawy też mają :mrgreen:

Rany muszę do niego w końcu jechać :oops:

były jakieś dwie dziewczyny, byłam ok 16.00
piękne rzeczy, oni tam chyba dużo robią, bo wisiały gotowe wyroby, a panie które przychodziły też coś odbierały, zaopatrywały się też takie co robią biżuterię
byłam chyba ponad pół godziny
mnie to takie rzeczy z naturalnych kamyków interesują, mam tego dość sporo, a i ostatnio trochę uzupełniłam
były tam jakieś kamyki co mi się podobały, nawet ich nie znam
szkoda że nie mam zdolności manualnych
a twój brat ma rację, bo więcej zarobi przy niższych cenach, a większym obrocie

Obopólna korzyść. Jemu interes się kręci i ma satysfakcję z postaci zadowolonych klientem które wracają, a klientki coś za przystępną cenę, a jak ktoś bierze elementy pod "handel" to jeszcze sam zarobi.

Kamieni naturalnych ma sporo. Z resztą czego on tam niema. Można ogłupieć.

zapomniałam zapytać, bo były takie jedne ciemno zielone, bardzo mi się podobały, nie pamiętam jak się nazywały czy mają je w innych rozmiarach niż były, niektóre miały dużo wielkości i kształtów, a inne nie
może poprzebierane?

mir.ka pisze:zapomniałam zapytać, bo były takie jedne ciemno zielone, bardzo mi się podobały, nie pamiętam jak się nazywały czy mają je w innych rozmiarach niż były, niektóre miały dużo wielkości i kształtów, a inne nie
może poprzebierane?

Możliwe, albo nie dołożyli.

Rude jest piękne czyli moje kocurki

Kto przegląda forum