kot bez posagu szuka domu

[pinokio_]

Zorro mnie zauroczył. Zresztą wszystkie są śliczne.

[Patmol]

Zorro jest najbardziej aktywny.
Skacze, dusi myszkę i bawi się piłką. poluje na rodzeństwo.
A Lucy i don Pedro wariują z nim. Klatka mała na ich szaleństwa.

Czasem przebiegną przez Ryjka, albo go podduszą. Ryjek wtedy przenosi się spać gdzie indziej,

Ebert i Maja i Ryjek głownie śpią.
Zorro, Lucy i don Pedro -głównie skaczą, duszą się i gryzą -zachwyceni zabawą.

Jak wkładam aparat do klatki - bo zdjęcia z kratami marne wychodzą, to wszystkie biegną do aparatu -
bo jak coś wkładam -to na pewno jadalne albo ciekawe.

po lewej Ryjek; po prawej Zorro


na pierwszym planie don Pedro -dusi pluszaka
w tle Lucy -na coś poluje



Hikiko dlaczego policyjne?

[Hikiko]

A dlatego:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=152997

[Patmol]

poczytałam - i czekam na ich fotki

[ciotka kotka]

przecudne kociaki gdyby nie ta odległość natychmiast bym porwała tricolorkę

[Patmol]

a teraz zagadka

kto jest na zdjęciu? (no, wiadomo, że koty -tylko proszę o imiona)


(nagroda niespodzianka )

[MalgWroclaw]

Jeśli tą niespodzianką jest kotek w prezencie, to dziękuję

[kasumi]

Jakie słodziaki

[pirulasińska]

No to próbuję:
Z lewej u dołu - Elbert, z prawej u dołu - Zorro, za nim w rogu klatki z prawej - Ryjek,
obok niej - Maja, a ogon to jakiegoś biało-burego, czyli - Don Pedro?
I co? I co?

[Patmol]

brawo brawo brawo

Jeśli tą niespodzianką jest kotek w prezencie, to dziękuję

nagrodą nie jest kotek
ale
zestaw kotków

do wyboru
1)zestaw kotków gapowatych (Ryjek , Maja i Elbert)
albo
2) zestaw kotów z adhd (Zorro. Lucy i Don Pedro)

(od lewej) Don Pedro i Maja

[MalgWroclaw]

A Ty jak sobie radzisz z gromadką?

[Patmol]

tak sobie
nie wiem co dalej z nimi zrobić -nie wypuszczę ich tam, gdzie zostały złapane
nie za bardzo mogą dalej siedzieć w tej klatce -no,kilka dni mogą jeszcze przesiedzieć
ale
ciasno im jest
Na razie szaleję tylko trzy -a klatka trzeszczy w szwach.

Trzeba by je gdzieś wypuścić na pokoje. Ucywilizować. Oswoić bardziej z człowiekiem.
Nie bardzo można im szukać domów stałych -bo one nie do końca są oswojone. Nie wiedzą jak się w mieszkaniu zachować. Bardzo są ze sobą związane,
Zorro może by się nadał do DS. On jest najmniej dziki kotek.Ale tez nie sam -z jakimś innym kotkiem.
I na razie wszystkie są na takim etapie - żeby trzeba wydawać po trzy kotki. Ostatecznie po dwa kotki.
Bo one jeszcze potrzebują socjalizacji; towarzystwa kotów, i kogoś kto wie jak takie maluch wychować.

W tym tygodniu prawdopodobnie wyjeżdżam na dwa dni. A w przyszłym tygodniu na 4 dni.
Gdyby to był jeden lub dwa kotki -to by sobie mogły posiedzieć pewnie w klatce tydzień czy dwa.
Ale to jest 6 rozbrykanych kotków. Jedzą i rosną i potrzebują miejsca i wychowania.

Nie wiem jak to dalej rozwiązać.

[Patmol]

i to jest teraz podstawowe pytanie
co zrobić z tymi smokami?
czy jest szansa, że ktoś weźmie 6 smoków na DT?

a smoki nieświadome są moich rozważań -wariują w klatce
skaczą, polują na siebie

wrzuciłam im wczoraj do klatki dwie kocie piłeczki -jedną z takim dzwoneczkiem
bardzo im się podobają -zabawa piłeczkami świetna

nie chowają się -leżą sobie wygodnie (najchętniej razem)
jak zobaczą ze podchodzę -podnoszą się jak surykatki -wyciągają głowy, stają na tylnych łapkach

jak się włoży palca do klatki -to podchodzą zainteresowane (przede wszystkim Lucy, Zorro i Don Pedro)
wyciągają łapki, klepią po palcu -próbują czy dobry
śmieszne są

[Patmol]

i znowu zagadka

ile jest smoków na obrazku?

[AgaPap]

A to ucho poza kuwetą też się liczy? Jeśli tak to wszystkie sześć

Cudne są i wyobrażam sobie jak słodko to wygląda jak wszystkie bawią się i rozrabiają