/Turka koło Lublina/ Pąk już w domu !

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 25, 2013 21:36 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Dzisiaj na mojej kociej stołówce pojawiły się 2 koty. Jeden biało rudy z puszystym ogonem , okropnie skołtuniony i przeraźliwie chudy. Chodził od kota do kota i coś pomrukiwał. Zjadł trochę suchego i usiadł pod samochodem. Kiedy byłam zaaferowana pojawieniem się nowego kota ,nagle pojawił się drugi. Rudy!!! Kiedy kiciałam na niego stanął jak wryty i wpatrywał się we mnie przez kilka chwil. Po czym zaczął się wycofywać. Pech chciał,że stanął sobie za śmietnikiem gdzie bardzo słabo dochodziło światło. Był wielkości Pąka , ale nic po za tym nie potrafię stwierdzić. Tylko raz mignął mi w świetle, a to za mało żeby móc zobaczyć coś więcej poza kolorem. Oczywiście nie wytrzymałam i poszłam za nim. Przeskoczył przez płot i zniknął w ciemnościach. Nie wiem czy przypadkiem przechodził sobie jakiś miejscowy kot czy przyszedł na michę jakiś bezdomny, nie zdążył niestety podejść do jedzenia bo ja musiałam drzeć gębę ... Jestem na siebie zła. Najgorsza jest ta niepewność czy to on ,czy nie on.

szymka

 
Posty: 77
Od: Czw mar 07, 2013 21:09

Post » Czw kwi 25, 2013 22:47 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

To dowód na to, że nie możesz rezygnować, tylko szukać. I pamiętaj, że Pąk będzie się tak zachowywał jakby Cię nie znał. One tak mają. Trzymam kciuki i nadal jestem pewna, że go odnajdziesz.
Myślami jestem stale przy Was, przy Tobie i Pąku. TEN dzień musi nadejść.
:ok: :ok: :ok:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie kwi 28, 2013 14:01 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Szymka, a może ten rudzielec, który podszedł pierwszy raz to właśnie Pąk? Dlatego musisz tam chodzić i sprawdzać, może się pojawi znów. Nie możesz tracić nadziei, choć doskonale wiem, jak to jest jak mijają tygodnie i nic, nic.. ale trzeba znaleźć siłę.
Jesteśmy tu z Tobą wszyscy, szkoda że tak daleko, że nie można pomóc fizycznie.

Ale nie poddawaj się!
:ok: :ok: :ok:
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Pon kwi 29, 2013 8:11 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Chodzę tam codziennie, siadam na ławce i czekam aż koty zjedzą. Biało rudy już nie przyszedł. Myślałam,że go złapię i oddam na tymczas koleżance. Powiem szczerze,że nie mam już wielkich nadziei,że go odnajdę. Ale jestem pewna,że żyje i sobie radzi.Najważniejsze,że do zimy daleko.

szymka

 
Posty: 77
Od: Czw mar 07, 2013 21:09

Post » Pon kwi 29, 2013 13:16 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Boże, dziewczyno, jeśli będziesz tak mówić, że nie masz nadziei, że go odnajdziesz, to go nie odnajdziesz. Co mają powiedzieć te osoby, które odnalazły koty po 7 a nawet 16 miesiącach?
Zmień nastawienie, chyba że Ci już tak mocno jak na początku na tym biednym kocinie nie zależy :( a jeśli Ci jeszcze zależy, to trzeba cały czas wieszać ogłoszenia, tylko teraz dopisać, że się jeszcze nie odnalazł, albo że nadal poszukujesz, bo czasem jak ogłoszenia długo wiszą, to ludzie myślą, że to są ogłoszenia, które widzieli już wcześniej, kot się pewnie odnalazł, tylko ogłoszeń nikt nie zdjął.
Biedny Pączek, :cry:
Jeszcze nie minęły dwa miesiące, a Ty już nie masz nadziei......


Poczytaj, viewtopic.php?f=1&t=104532&p=9797325#p9797325
Kolejny kot odnaleziony po 4 miesiącach.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon kwi 29, 2013 19:20 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

szymka pisze:Chodzę tam codziennie, siadam na ławce i czekam aż koty zjedzą. Biało rudy już nie przyszedł. Myślałam,że go złapię i oddam na tymczas koleżance. Powiem szczerze,że nie mam już wielkich nadziei,że go odnajdę. Ale jestem pewna,że żyje i sobie radzi.Najważniejsze,że do zimy daleko.


Szymka-popłakałam się...Dzięki,że cały czas działasz, że nie poddałaś się, że jeszcze pomagasz innym bidulom :ok:
Jakie to jest trudne i ciężkie!
Cały czas trzymam kciuki i czekam na ten radosny Twój wpis,że Pąk już w domku u Ciebie !
Trzymaj się i nie załamuj-jesteśmy z Tobą NIEUSTAJĄCO!

as_animali

 
Posty: 314
Od: Sob sty 29, 2011 15:06
Lokalizacja: Tomaszów

Post » Pon kwi 29, 2013 20:05 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Iwona dobrze wiesz, że o niczym innym nie marzę tylko o tym, żeby się odnalazł. Pomimo tego,że nie mam wielkich nadziei, nie przestaję szukać.

szymka

 
Posty: 77
Od: Czw mar 07, 2013 21:09

Post » Pon kwi 29, 2013 20:18 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Szymka, to wiara czyni cuda, musisz mieć nadzieję, jesli ją straciłaś to umniejszasz szanse. Uwierz w to, że Pąk wróci do domu. ON MUSI SIĘ ODNALEŹĆ I SIĘ ODNAJDZIE !!!
Powtarzaj to sobie jak mantrę...
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon kwi 29, 2013 22:48 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Iwonami pisze:Szymka, to wiara czyni cuda, musisz mieć nadzieję, jesli ją straciłaś to umniejszasz szanse. Uwierz w to, że Pąk wróci do domu. ON MUSI SIĘ ODNALEŹĆ I SIĘ ODNAJDZIE !!!
Powtarzaj to sobie jak mantrę...


Dokładnie! Ja za każdym razem jak wieszałam ogłoszenia o Guciu to patrzyłam na jego zdjęcie i mówiłam - znajdę Cię, gdziekolwiek jesteś! Nawet 3,4,5,6 miesięcy od zaginięcia! Iwonami ma rację - wiara czyni cuda! Ktoś mi kiedyś powiedział, żebym wyobrażała sobie, jak odnajduję Gucia... wyobrażałam sobie.. i znalazł się!

Powodzenia! :ok: :ok: :ok:
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Pon maja 13, 2013 15:46 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Dla osób śledzących losy Pąka. Nadal szukam. Telefon dzwoni co jakiś czas, że był podobny widziany to tu to tam. Brak możliwości sprawdzenia. Ostatnio miałam 2 telefony z jednej ulicy, dzisiaj rano jeden z nich. Podobno rudy kot z białymi skarpetkami od kilku dni się pojawia niedaleko domków i jest dokarmiany przez kogoś. Jak się tylko pojawi , to mają zadzwonić. Chodzę tamtędy już od dawna i nigdy żadnego rudego nie widziałam. Mam nadzieję,że nie będzie tak jak z tym dziadkiem- kot przychodził do dziadka przez 3 tygodnie, a po telefonie do mnie już się nie pojawił...

szymka

 
Posty: 77
Od: Czw mar 07, 2013 21:09

Post » Pon maja 13, 2013 18:49 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

No niechby wreszcie się pojawił. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15183
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon maja 13, 2013 20:26 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

Pąk jest w domu !!!!Znalazłam go (nie sama, a dzięki cudownej małej dziewczynce) dzisiaj o 20. Jest cały i zdrowy. Jeszcze nie mogę w to uwierzyć.
Po 2 miesiącach i 7 dniach...

szymka

 
Posty: 77
Od: Czw mar 07, 2013 21:09

Post » Pon maja 13, 2013 20:46 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

:dance: :dance2:
Jak się sobą nacieszycie, napisz więcej.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon maja 13, 2013 20:49 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

cieszę się bardzo z Wami, czytałam wątek - dobrze się skończyło dla Pąka i dla czarnego kocurka, Pąk na gigancie przyniósł mu szczęśćie :mrgreen:
opowiedz jak się znalazł

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2420
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Pon maja 13, 2013 20:54 Re: /Turka koło Lublina/ Potrzebuję pomocy w poszukiwaniach

:D . Pąk siedzi w łazience za pralką więc nie bardzo mogę się nim nacieszyć. Nie obraźcie się, skopiowałam historię z innego forum.

Zadzwoniła dzisiaj rano mała dziewczynka (myślałam,że było to wczoraj, dopiero teraz dzieci mi uświadomiły,że było to dzisiaj rano) i powiedziała,że od kilku dni dokarmiają rudego kota. Skojarzyła sobie go z ulotką, którą wrzuciłam do skrzynki pocztowej. Nie wierzyłam ,że to może być Pąk bo w tej okolicy kręci się parę rudych kotów. Miałam też dzisiaj inny telefon od kobiety , która nagrała jakiegoś rudego kota na telefon. Właśnie do niej szłam gdy zadzwoniła do mnie ta dziewczynka. Byłam akurat na jej ulicy. Jest to jakieś 200 m od mojego bloku. Kiedy poszłam za dom, gdzie mama dziewczynki rzucała mu kiełbasę, od razu go poznałam. Podeszłam bardzo wolno i szybkim ruchem przycisnęłam do ziemi. Potem włożyłam go do szmacianej siatki i zaniosłam do domu. Jest bardzo przestraszony i od godziny siedzi za pralką. Śmietka go nie poznała, ofukała go i owarczała, ale to w jej stylu. Jestem prze szczęśliwa , chociaż jeszcze do mnie nie dociera ,że Pąk jest w domu.

szymka

 
Posty: 77
Od: Czw mar 07, 2013 21:09

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości