Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 14, 2012 15:19 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

leniwie pozdrawiamy :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Nie paź 14, 2012 16:37 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

agaga21 pisze:leniwie pozdrawiamy :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

łozie bozie, a rudy kocurek jakie ma super oczka- ten odcień rudego, takiej miedzi, ślicznochy :1luvu:

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Nie paź 14, 2012 16:55 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

no właśnie, oczka ma przepiękne, takie bursztynowe :1luvu: :1luvu:

u nas kolejny sukcesik :piwa:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

koty nie czują wcale zagrożenia, jak widać. totalnie wyluzowane:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

:ryk:
Obrazek
pańcia, zdejmij mi w końcu ten okropny kaganiec!
Obrazek

Obrazek

najfajniej jak morris zgłupiał, gdy oba kociaki zaczęły obgryzać mu tylne łapki :mrgreen:

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Nie paź 14, 2012 18:42 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Odważne te twoje maluchy,będzie dobrze :wink: :D

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Nie paź 14, 2012 19:05 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

rudy kociak pisze:Odważne te twoje maluchy,będzie dobrze :wink: :D

bardzo odważne, pewnie przez to, że w transporterku też się z psami opatrzyły i poznały wcześniej z lucynką. dzięki temu nie syczą, nie prychają, nie drapią i to ich plus, bo psy takiego syczenia nie lubią. myślę że psy są trochę zbite z tropu jak widzą kotki, które przełażą im między nogami, nie uciekają, i generalnie mają psy w d...
morris nosem trącał, wręcz podnosił koty a one nic :)

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Pon paź 15, 2012 10:18 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Super integracja kocio-psia :1luvu: .
Jest tylko grupa ludzi, która widzi niuanse zmieniające się w psim zachowaniu, sposób patrzenia, pochylenia uszu, ruchliwość lub własnie nieoczekiwane zamarcie, sposób poruszania ogona, ustawienie ciała.
Ci ludzie wiedza, że szykuje sie coś lub że jest spokojnie i potrafią szybko ocenić sytuację reagując odpowiednio.
Widze, że jest ci to dane :ok: .
Foty z integracji Morisowej sa doskonałe :1luvu:
Super jest własnie niesamowite wyluzowane podejście kotów.
Na pewno bardzo pomogło tu stopniowanie w oswajaniu z otoczeniem i grupą, a także to że wzięłas dwupak, który sie wzajemnie wspiera. Gdyby sie dało polecałabym ludziom branie zawsze zgranych dwójek, trójek kotów, o wiele lepiej się rozwijają :ok:
Młodziaki gdyby zachowały sie jak typowy nowo wprowadzony do domu kot - walnęły ostrego grzbieta, sykologię i łapoczyny i nie byłoby tak fajnie, a tu piekna integracja. Aga, cudnie :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon paź 15, 2012 16:35 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

psiama, dzięki za uznanie ;)
dziś powtórzyliśmy spotkanie w kagańcach. poszło nieźle, choć do ideału jeszcze daleko.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07


Post » Wto paź 16, 2012 11:40 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

I jak tam szkrabonzy.?:)

Donvitow

 
Posty: 150
Od: Czw lip 02, 2009 13:46

Post » Wto paź 16, 2012 14:35 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

super :)
przed chwilą biedna etna przeżywała prawdziwe katusze. szkraby bawiły się przy niej zabawką na sznurku z karolem i co chwile któreś wpadało na pysk leżącej etny. biedna wiedziała, że nie może nic zrobić więc tylko sobie wzdychała :twisted:
wcześniej morris miał spotkani z nimi ale bardziej był skupiony na zdejmowaniu łapami kagańca, choć już się tak nim nie stresował jak za pierwszym razem. poszło dobrze. zarówno etna jak i morris szturchały koty nosami. etna natychmiast traci kotem zainteresowanie gdy go biore na kolana i skupia się wtedy na tym drugim. dziś szalały przy niej więc naprawdę jestem z niej dumna, że jej nie sprowokowało to do ataku czy chociaż warkotu.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Śro paź 17, 2012 8:00 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Aga psy są mądrzejsze od ludzi. :D . Zaakceptowały małego oszołoma.:). Z kociakami są oswajane.:) A stado to świętość. Fajnie.:)

Donvitow

 
Posty: 150
Od: Czw lip 02, 2009 13:46

Post » Śro paź 17, 2012 8:41 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Prosimy o jeszcze jakieś foty pieknisiów szczekających i miauczących :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro paź 17, 2012 8:57 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Donvitow pisze:Aga psy są mądrzejsze od ludzi. :D . Zaakceptowały małego oszołoma.:). Z kociakami są oswajane.:) A stado to świętość. Fajnie.:)

ale widać po minie etny, że jest to dla niej trudna sytuacja. ona kiedyś na 100% musiała być na koty szczuta :( :( na szczęście to bardzo mądra suka, więc damy radę. jednak sporo pracy przed nami, by jej w łepetynie zakodować, że nasze koty to święte krowy.

psiama pisze:Prosimy o jeszcze jakieś foty pieknisiów szczekających i miauczących :D

może dziś uda mi się zrobić jakiś filmik z zapoznawania jeśli się wyrobię czasowo.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Czw paź 18, 2012 7:20 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Nie udało się. :(
No ale jak się ma siedmioro dzieci. :D " na głowie" i jeszcze TZ to nie dziwota. Czekam cierpliwie.:)))))))

Donvitow

 
Posty: 150
Od: Czw lip 02, 2009 13:46

Post » Czw paź 18, 2012 8:54 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Donvitow pisze:Nie udało się. :(
No ale jak się ma siedmioro dzieci. :D " na głowie" i jeszcze TZ to nie dziwota. Czekam cierpliwie.:)))))))

no dokładnie. wczoraj nie miałam czasu nawet spotkania psio-kociego zorganizować ale może dziś się uda.
salma naderwała sobie pazurka :( :( ale bawi się teraz więc mam nadzieję, że już nie boli.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości