Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 02, 2012 19:59 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Ano, żyjemy sobie nie :wink: pomalutku. :lol:
Koty coraz tłuściejsze z wyjątkiem wiadomo kogo. Dziewczyny wręcz można turlać. :ryk:
Apetyt mają wszystkie. :ok: Silence leje na wycieraczkę jak to ma w zwyczaju. Kaszmir mnie nie opuszcza na krok i chce zacałować. Miód ma fazy wieczorne i wczesno ranne przeloty. Czyli standard. :wink: :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 02, 2012 20:30 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

I tak trzymać :ok: :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt sie 03, 2012 1:13 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Iwonka, fajnie że znowu jesteście, brakowało tego powiewu optymizmu :mrgreen:
Ale masz do doczytania :strach:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 03, 2012 6:41 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Będę miała kilka dni urlopu, to mam zapewnioną lekturę. :wink:
Jeszcze na żaden wątek Przyjaciół nie weszłam. Bywam z doskoku, ale nadrobię zaległości. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 03, 2012 17:31 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

a mi się marzą fajne zdjęcia kocich piękności :1luvu: więc jak już ten urlop będzie to poproszę kilka fotek dla mnie :mrgreen:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sie 03, 2012 17:55 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

ja też poproszę kilka fotek....osobno każdego kotka należy obfocić, by ciociusie po przerwie zadowolić :mrgreen:
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pt sie 03, 2012 19:44 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

:lol: To ja się muszę umówić z Anetką. :mrgreen:
Może mi się uda, o ile gdzieś nie wyjechała. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 04, 2012 16:31 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Zapraszam do wziecia udzialu w konkursie na miss i mistera miau miesiaca sierpnia, tym razem krowki i pingwinki. Zabawa wysmienita a przy okazji pomagamy kocim biedom. Oto link do zabawy: viewtopic.php?f=20&t=144808
Zapros koniecznie znajomych :) im wiecej kotow wystartuje tym wiecej uzbieramy $$, a im wiecej my uzbieramy, tym wiecej jakas kocia bieda dostanie $$.
Z reszta Miss Episia doskonale wie, jak fajny jest ten konkurs :) :mrgreen:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie sie 19, 2012 18:38 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Uwielbiałam tu zagladać .... trzymałam kciuki gdy Nois chorował, świetnie czytało sie zabawne historie o Twoich kociakach Iwonko. Stworzyłaś 3 części i kawalek wspaniałych opowiesci ....
Jednak widzę zapał Cie opuscił, nie ma sensu tu zagladać i czekac na kocie wiesci .... Nastała cisza.
Chciałam tylko powiedziec, ze bardzo fajnie sie czytało, czekało na nowe historie, na zdjecia kociastych.
Wszystkiego dobrego :-)))

Ala i koty dwa :kotek: :kotek:
"Szare bure lub pstrokate, wszystkie koty za pan brat, mają drogi swe i płoty, po prostu koci świat…" - Kot Filemon

Alison

 
Posty: 29
Od: Sob mar 19, 2011 19:10
Lokalizacja: Piła

Post » Pon sie 20, 2012 6:09 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Witanko :mrgreen:
Ano, zapału mi brak obecnie w każdej dziedzinie. Zapał to pikuś, gorsze że humor gdzieś mi przepadł. :roll:
Mam nadzieję, że wreszcie wróci i jego brak nie jest czymś stałym, bo to byłaby niepowetowana strata dla mnie. :wink:
Gdyby tak odbyła się jakaś "akcja", której siłą sprawczą byłyby moje koty :roll: , ale nie. Jakieś grzeczne się zrobiły.
Od numeru z czereśniami, nic się nie dzieje. Nuda. :?
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 20, 2012 8:21 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

trzymam kciuki żeby zapał, i co wazniejsze - dobry humora jak najszybciej wróciły :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 20, 2012 8:39 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

kiche_wilczyca pisze:trzymam kciuki żeby zapał, i co wazniejsze - dobry humora jak najszybciej wróciły :ok: :ok:

Przyłączam się :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon sie 20, 2012 9:46 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Iwonka, TY humor straciłaś 8O

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 20, 2012 10:06 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

my też :ok: za humor, ja i moje pięć (a mówiła, że Ci zazdroszczę szóstki :mrgreen: )footer a ja rozumiem jak to jest jak jest spokój w domu...no o czym tu na forum pisać 8O o tym jak koty śpią :roll: śpią :roll: śpią :roll:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 20, 2012 16:22 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Aniu :1luvu: , właśnie. :mrgreen: One śpią, śpią i śpią, a jak nie śpią to grajdają się leniwie. :lol: Miód przeloty robi owszem, ale nic się mu do łap nie czepia. :wink: Gracji nabrał czy co? :roll:
Eh... mam nadzieję, że jeśli nawet, to ten stan się zmieni niebawem. :twisted: :wink: :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 55 gości