Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA DOM!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 11, 2012 7:40 Re: PILNIE potrzebny DT dla rannego rudzielca - MIELEC

Donoszę, co następuje. Kot był przegrzeczny, spał całą noc, niczego nie zrzucił, najprawdopodobniej nie łaził po meblach. W mojej zagraconej kuchni miałby co tłuc i niszczyć.Niestety, kupa, bardzo brzydka, rzadka była na podłodze obok zlewu.Rano weszłam do kuchni, Bombaj domagał się wyjścia, ale mu wytłumaczyłam, że nie wolno i siusiu było w kuwecie.Wezmę ten żwirek do lecznicy, bardziej będzie kojarzył, że to jego WC. Biedak, świat mu się zawalił, wszystko nowe, a mimo wszystko jest taki ufny, miziasty, kochany, jestem pod wrażeniem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 11, 2012 8:07 Re: PILNIE potrzebny DT dla rannego rudzielca - MIELEC

Bombaj
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 11, 2012 8:56 Re: PILNIE potrzebny DT dla rannego rudzielca - MIELEC

Miejmy nadzieje ze brzydka kupa to efekt podworkowego menu z ktorego pewnie czasem skorzystal podczas wypraw. Kocio jest przeslodki. Lavi zmien tytul watku ze Piekny miziasty biszkoptowy Bombaj szuka domku
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob lut 11, 2012 9:40 Re: PILNIE potrzebny DT dla rannego rudzielca - MIELEC

Trzymam kciuki, pozdrawiam i gartuluję kolejnego uratowanego życia :ok:
Ku chwale kociastych :ok:
Bo o to przecież chodzi.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob lut 11, 2012 10:34 Re: Piękny,ufny, miziasty biszkoptowy Bombaj - SZUKA DOMU

Piękny kot.
Gaduły są fajne, mój Krzyś do nich należy.
Co do doznań zapachowych, które Ewa miałaś wczoraj i dziś, to współczuję. I mam nadzieję, że po kastracji przejdzie "jak ręką odjął", z Krzysiem niestety był problem, normowało się trzy tygodnie po ciachnięciu. Ale w przypadku Bombaja na pewno będzie wszystko w porządku, za co trzymam kciuki.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12762
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lut 11, 2012 11:15 Re: Piękny,ufny, miziasty biszkoptowy Bombaj - SZUKA DOMU

Ewar pozwolisz, że wkleję te zdjęcia na wydarzenie Bombaja?

Lavi

 
Posty: 140
Od: Pon lut 06, 2012 21:56
Lokalizacja: Mielec

Post » Sob lut 11, 2012 11:48 Re: Piękny,ufny, miziasty biszkoptowy Bombaj - SZUKA DOMU

Super wieści :ok: :1luvu:
Sama mam takiego gadającego kota :lol: więc wiem o czym mowa, choć bywa to upierdliwe :evil: miau, miau, miau, miau, czasem głowa pęka 8) Moja kotka też byla kiedys wychodząca, wręcz upierdliwie i natretnie uciekająca przez każdą szczelinę :roll: po przeprowadzce do miasta i do bloku daje radę, już 2,5 roku, urządza wycieczki po klatce schodowej i sąsiadach :kotek: więc i Bombaj da radę i przywyknie ;)
Zapewne mieszkał w nie najlepszych warunkach, i byl pól domowym, pół wychodzącym kotem, karmiony byle czym..ale prawdy nigdy się nie dowiemy...tak kochane zwierzę zasługuje na troskliwy i kochający dom :ok:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lut 11, 2012 12:21 Re: Piękny,ufny, miziasty biszkoptowy Bombaj - SZUKA DOMU

Lavi, z przykrością muszę napisać, że ten wet w Mielcu się nie popisał.Kot wygląda teraz jak nowy.Cierpiał katusze, bo posklejana sierść na ranie powodowała dyskomfort, w dodatku nie pozwalała ranie się goić.Wygląda to na ugryzienie, w efekcie którego zrobił się ropień.Wetka mu to powycinała ( kot leżał na stole i ani drgnął ),wyczyściła, chyba rivanolem tylko zmyła.Nie trzeba nic więcej, nawet srebro nie było potrzebne, żadne maści.Nie miałam aparatu, zrobiłam zdjęcie komórką.To już jest nie ten kot, pyszczek wygląda super.Chyba mu ulżyło, bo wszedł do domku w klatce i od razu zasnął.Będzie kastrowany w poniedziałek.Musi być w klatce, bo znaczy teren, sam też śmierdzi potwornie.Nie wiem, kiedy wywietrzę kuchnię.
Wetka jest zauroczona kotem, córeczka wetki również, na pewno będzie się z nim bawić.
Aha, kotek jest młody, około dwuletni.Zdrowy, uszy brudne, ale to nie świerzb, trzeba jednak będzie to sprawdzać.Pazury przycięte, uszy wyczyszczone, pyszczek przeglądnięty.Węzły chłonne nie powiększone, osłuchowo w porządku.Został odrobaczony.Dobre zdjęcia mam nadzieję na początku przyszłego tygodnia i można ogłaszać.Kot jest duży, waży już 4,5 kg.
W transporterku siedział bardzo spokojnie, nie miałam też problemu, aby go do niego włożyć.
On jest gadający, tzn.mówię coś do niego, a on mi odpowiada.Rewelacja, naprawdę.Bombaj to kochany, grzeczny kotek, miziasty, mruczący, mądry, no same zalety. Kocie bogi nad nim czuwały, teraz już z górki.Uff!
Obrazek
Tutaj jeszcze sierść mokra, ale naprawdę wygląda już świetnie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 11, 2012 12:41 Re: Piękny,ufny, miziasty biszkoptowy Bombaj - SZUKA DOMU

A byłam ponoć u najlepszego... :roll: Ale przecież nie będę mu mówić co ma robić bo potencjalnie powinien wiedzieć, prawda? Trudno, teraz jest w dobrych rękach i to najważniejsze! Teraz naprawdę wygląda o niebo lepiej :)

Lavi

 
Posty: 140
Od: Pon lut 06, 2012 21:56
Lokalizacja: Mielec

Post » Sob lut 11, 2012 12:52 Re: Piękny,ufny, miziasty biszkoptowy Bombaj - SZUKA DOMU

Rivanol jest żółty, na jego sierści więc ta jadowita żółć nie jest taka widoczna .Żałuję, że nie miałam aparatu, bo naprawdę to wygląda już bardzo dobrze.Widać też było po kocie, że mu ulżyło.Trzeba było wycinać ostrożnie, żeby go nie skaleczyć, a biedna kocina czuła chyba, że to dla jego dobra i był wyjątkowo spokojny.
Lavi, nie Twoja wina, że wetowi się nie chciało, albo się brzydził, bo i o takich przypadkach czytałam.Tabletkę, tę ostatnią dostanie po południu.Jest w dobrych rękach.W klatce mu się chyba podoba, tekturowe domki są świetnym pomysłem.Bombaj od razu do niego wszedł i zasnął.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 11, 2012 12:57 Re: Piękny,ufny, miziasty biszkoptowy Bombaj - SZUKA DOMU

Tak się złożyło, że nie jestem szczególną wielbicielką rudego koloru, a miewam rudasy dość często, zauważyłam, że zadbane, dobrze karmione rudzielce nabierają intensywnej barwy.Myślę, że Bombaj się domyje, podtuczy i będzie bardziej rudy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 11, 2012 13:06 Re: Piękny,ufny, miziasty biszkoptowy Bombaj - SZUKA DOMU

Wiesz, ja byłam pewna, że on mu ją chociaż przemyje! A tu nic. Tu pani doktor delikatnie się z nim obeszła a tamten wyrwał kawałek tego zaschniętego strupa i tyle... :| A sama nie chciałam tego ruszać bo nie chciałam mu dodatkowo krzywy zrobić. Niestety u nas nie ma dobrych wetów.
Może i Bombaj bardzie zrudzieje, bo warunki w jakich żył nie sprzyjały dobremu wyglądowi.

Lavi

 
Posty: 140
Od: Pon lut 06, 2012 21:56
Lokalizacja: Mielec

Post » Sob lut 11, 2012 14:06 Re: Piękny,ufny, miziasty biszkoptowy Bombaj - SZUKA DOMU

Na pewno wyprzystojnieje.
Tak, wetka mu to bardzo delikatnie robiła.Wcześniej w domu zmoczyłam gazę srebrem koloidalnym i mu tylko przyłożyłam do tej rany i chwilę potrzymałam.Natychmiast coś się zaczęło wylewać, trochę się przestraszyłam, ale myślę, że to ropa znalazła ujście.Najważniejsze, że kot nie cierpi.Zagoi się szybciutko.
Staram się dawać kotom dobrą karmę, często jedzą surowe mięsko, dostają też serek i żółtka jajek od czasu do czasu.W klatkach czyściutko, posłanka są zmieniane, kuwety sprzątane na bieżąco, mają też zabawki.Te koty, które nie są dzikawe nie siedzą w klatach tylko biegają luzem.Tak było z Parysem i będzie z Bombajem, ale on paskudnie znaczy.W ostatniej chwili wyciągnęłam go z pojemnika z czystymi kocykami :evil: To nie jego wina, to instynkt.Kastracja być musi, nie ma przeciwwskazań.
Bardzo się cieszę, że o nim napisałaś na forum i był od razu odzew.Kolejne kocie życie uratowane, a kot fantastyczny.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 11, 2012 14:35 Re: Piękny,ufny, miziasty biszkoptowy Bombaj - SZUKA DOMU

Tak, tak
a te naprawdę drobne defekty są naprawialne.
Czyli pełny sukces :ok:

Dzięi za kolejną udaną kocioakcję w imieniu kotów :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob lut 11, 2012 15:27 Re: Piękny,ufny, miziasty biszkoptowy Bombaj - SZUKA DOMU

Kochany Bombajek, zobaczcie jaki jest kochany i cierpliwy. Mysle ze nadawalby się do domu z dziecmi, w zasadzie nie ma przeciwskazan trzeba by tylko po kastracji sprawdzic jaki ma stosunek do innych kotow. Super ze kastracja w poniedziałek, ile kasy potrzeba to zrobimy zbiorke :)
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], lucjan123 i 20 gości