Karma: Karmagedon - Minus trzy zęby na drugą rocznicę

[erraticmuse]

Muszę przyznać, że jestem z mojej Koty bardzo dumna. Jest u mnie babcia (wyjeżdża jutro) która od dziecka boi się kotów.
Przyjechała do mnie na kilka dni w celach zdrowotnych. Wiedziała o obecności Koty w domu i została uspokojona, że Kota nic jej nie zrobi bo mo mój tata trochę oswoił ją z obecnością gości podczas swojej wrześniowej wizyty.

I rzeczywiście Kota chyba stanęła na wysokości zadania ponieważ nie było z nią żadnych problemów. Po zaponzaniu się z moją babcią i jej rzeczami...jeśli nie ma mnie w domu po prostu bunkruje się w szafie i nie wychodzi z niej do mojego powrotu. Nie wiem czy można to zaliczyć "na plus" procesu socjalizowania, ale i tak jest lepiej niż myślałam.

[Kociara82]

Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.
Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.
Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! -
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie - najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczęścia

[erraticmuse]

Jak gdyby się ktoś pytał to żyjemy.

I za trochę ponad tydzień bedziemy mogły odhaczyć pierwszy rok wspólnego mieszkania. Co prawda kiedy w listopadzie panna K. była na szczepieniu to lekarz ocenił jej datę urodzenia na gdzieś w listopadzie 2008...ale wydaje mi się ze to ta nadchodząca rocznica jest ważniejsza.

[juana]

Ja tu jestem I czytam jak coś czasem napiszesz

[erraticmuse]

Patrzę na ten suwak w podpisie...i oczom nie wierzę. Rok temu po lekko partyzanckim (przynajmniej z mojego punktu widzenia) nalocie na schron przywieźliśmy Karmę do domu. Rok minął względnie spokojnie...nawet wizyta mojej uczulonej na wszystko co kocie mamy przebiegła bez większych problemów i potrzeby oddania kotka na przechowanie...

[juana]

A ja jak patrzę na Ryśka to nie mogę uwierzyć, że 23 marca skończy 2 lata

[erraticmuse]

Cóż czas rzeczywiście leci jak szalony... ale wiek Karmy nie jest tak do końca znany...widać tylko że to nie kociątko. Dlatego wet miesiąc temu na szczepieniu umownie ustalił jej wiek na około cztery lata. W sumie to i dobrze...bo jest na tyle dorosła że nie robi głupich rzeczy. Przy najmniej nie robiła. W Sylwestra trochę bezmyślnie zostawiłam Kotę samą na noc (głupia byłam, wiem)...co skończyło się lekkim zalaniem sąsiadów kiedy Karma schowała się między rurami pod wanną...

[Kociara82]

rok? no to za zdrowko Koty i Jej Duzych

[erraticmuse]

Oto jak czasami wyglądają moje stostunki z Karmą...

[erraticmuse]

Karma ogłosiła "strajk głodowy". W weekend przywiozłam jej z Makro karmę Butcher's w formie puszkowanej i suchej a ona nawet nie raczy tknąć. Tzn...z mokrego wylizuje galaretkę ale mięso zostawia. A na suche w ogóle nie chce patrzeć. Najdziwniejsze jest to że to naprawdę wcale nie jest strajk bo kota domaga się jedzenia...ale jak już jej coś dam to albo odchodzi od miski albo zakopuje.

Czy ktoś mi może to wyjaśnić?

[Kociara82]

duzo zdrowia, bo zdrowie jest najwazniejsze, duzo milosci, radosci w zyciu, spelnienia wszystkich kocich marzen i samych radosnych dni z okazji Swiatowego Dnia Kota

[erraticmuse]

Wpadł do mnie brat. I się zdziwił...jak zwykle zresztą. Zastanawiam się kiedy do niego trafi, że Kota nie lubi być drapana po brzuchu przez obcych? Szczególnie jeśli ci obcy wpadają od czasu do czasu?

[Kociara82]

kiedy? pewnie nigdy, albo dopiero jak setny raz go kota obsyczy i oberwie od niej z lapenii enty raz z kolei

[Kociara82]

Wszystkiego co najlepsze
na Święta Wielkiejnocy,
wiosennych nastrojów,
ciepłej, radosnej atmosfery,
miłych spotkań z Najbliższymi
oraz smacznego jajka
i mokrego Lanego Poniedziałku

[Kociara82]

nie potrafie pisac pieknych zyczen ani kartek cudnych robic, ale za to przesylam najslodsze, najgoretsze swiateczke buziaki dla kociej panienki :* :* :* :* wraz z ludzka sluzba