Kefir+Morfeusz+Agatka i "coś tu śmierdzi"

dagmara-olga pisze:BABA BALBINKA

I JA MORF

Morfeuszku ale macie Laskę w domu :1luvu:

Piękna Dziewczyna co?
całuj Dużą,Kefirka i Babę mocno

dagmara-olga pisze:Baba nasr... a do zlewu w kuchni. Może jom wyrzuci wreszcie, gupią babę.
No.

Baba czasnęła w kuwetę, Duża tańcowała i śpiewała a to bez sensu. Baba mruczy i się podlizuję. Gupia jest.
Morf.

witaj Kociamko!!! :1luvu:

ZaPrAsZaMy

viewtopic.php?f=20&t=136656

joystick , niszczarka i fajne firanki!

a tu poniżej wielka paka ciuchów 36/ małe 38 za 40 zł!

viewtopic.php?f=20&t=136655

Baba BUlbinka melduje, co następuje:
- narobiła do zlewu a co tam! konkretnie kupę :twisted:

- ale potem do kuwety i tej wersji się trzymajmy
- baba była wczoraj u weta
- badania - wszystko w normie!!!!
- resztki świerzbu w uszkach - walczymy, uszka wyczyszczone, lek jest
- zapalenie gardła , podrażnienie, wymioty - leczymy
- kamień na resztce zębów jest ale tragedii nie ma, zajmiemy się tym później
- je z apetytem
- pije z kociej fontanny
- jest jednak lekko odwodniona
- wychodzi jej trzecia powieka tak w kąciku tuż przy nosku
- MRRRRRUCZY!
- waży całe 2,15 kg

MORF jej unika i chyba się troszkę boi....

No to w sumie całkiem dobrze :ok:

A ta kupa w zlewie... no cóż, każdy może się pomylić...

Bazyliszkowa pisze:No to w sumie całkiem dobrze

A ta kupa w zlewie... no cóż, każdy może się pomylić...

No właśnie, cza było żwirku do zlewu nie sypać

Ja też się melduje i popodglądam :mrgreen:

co do kupala w zlewie, miałam taki problem z moją kicią rezydentką Milką też waliła do zlewu w łazience , a siku było w kuwetce - byliśmy załamani bo przez pół roku wszystko oki a nagle kić ma 9 m-cy i takie cyrki robi i też nie zawsze czasem kuweta, czasem zlew :roll:

w necie naczytałam się, że koty wiedzą po co nam wc i łazienka i nas obserwują i robią to samo

tylko w bardziej dostępnym im miejscu - czyli w umywalce - jeszcze było to z odruchem "zasypywania" drapiąc w kafelki nad umywalką :roll:

wyczytałam jeden ze sposobów: koty nie lubią zapachu cytrusów, kupiłam olejek cytrynowy, parę kropelek na gąbkę i kładłam ją do zlewu, o dziwo to podziałało i zaczęła załatwiać się regularnie w kuwetkę, ale to "obsrywanie" :oops:

zlewu w łazience było dość długim procesem

u mnie to zlew w kuchni - metalowy, nieprzyjemny...
ja tam narobiła do pustego - to zostawiałam garnki w nim i kuwetę do kuchni jej wstawiłam.
Dziś zostawiłam pusty zlew , kuweta nadal w kuchni, zobaczymy co zastanę w domu :-)

Co do zasypywania - Morf ma krytą wielką kuwetę i po robocie wali łapą w dach od środka z wielkim zapałem, szczególnie noca.
Kupa oczywiście od tego nie jest zasypana :twisted:

Tsaaa... skąd my to znamy - zasypywanie kupy ścianą, podłogą, sufitem itd. Ale i tak najlepsze jest zakopywanie swojego własnego kupra, bo śmierdzi po kupie

Sibelka tak robi

viewtopic.php?f=20&t=136603

Balbinka kosztowała... do opłacenia w lecznicy jest jej pobyt (na szczęście krótki) testy i badanie.\
jest taki bazarek, może komuś na święta przypadnie do gustu coś:

Duszek686 pisze:Witam serdecznie

Tym razem coś świątecznego - piękna duża bombka, układanka dla dzieci i pluszowy piesio
Fanty podarowała Pani Ewa z W-wy, a dochód z bazarku zasili konto fundacji Kotylion z przeznaczeniem dla staruszeczki Balbinki, która znalazła domek tymczasowy u Dagmary-Olgi i z utęsknieniem czeka na ten wymarzony - stały

Tutaj link do allegro Balbinki
http://allegro.pl/charytatywna-balbinka ... 27265.html

1 Śliczna duża bombka - w pudełeczku

Cena Kup teraz - 15,- zł

2. Układanka dla dzieci - świąteczna fajna zabawa i edukacja w jednym

Kupiła - MAXYMA za 5,- zł

3. Piesio, a właściwie - pieski dwa. To może nie świąteczny łoś, ale fajny pluszak dla naszych milusińskich

Cena Kup teraz - 10,- zł

Do cen należy doliczyć koszty przesyłki, wg cennika Poczty Polskiej.

Zapraszamy serdecznie