Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV gaudeamus igitur

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 24, 2011 19:08 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

dlatego ja mimo wszystko wierna zooplusowi jestem i tam zamawiam jak cos musze juz zamowic i tyle, a nie zaden k ********* krakvet:/
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro sie 24, 2011 19:24 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

hehe
dziś im się upiekło
za goraco było, żeby kliknąć "wyślij" 8)
ale jeśli się dowiem jutro, że nie dowieźli, to nawtykam panu kierownikowi za wszystkie czasy
a jad będzie spływał z moich zębów i płynął wprost do Kokotowa :twisted:



A ta kochana Zdzisia, karmiona zdrowo przez Dużą owarczała dziś Małego Dużego, bo za bardzo się zbliżył, kiedy pożerała porcję Lokiego 8O
Kiedy nie zareagował wg. niej wystarczająco szybko i nie odsunął się na odpowiednią odległość osyczała go wrednie i przyspieszyła pochłanianie kurzęcych żołądków
Biedny Lokuś przyszedł za jakiś czas, a tam pusty talerzyk :(
Na szczęście dziś był dzień dobroci dla kotów i dostał cycaki kurkowe, ale Zdzisia i tak próbowała mu się do nich dobrać :roll:
Szczerze mówiąc, nie wiem gdzie chciała je jeszcze zmieścić, bo brzuszek jej tak wypucyło, ze się prawie przewracała z przeżarcia :-/
A Loki, jak ta sierota ostatnia, kiedy zaczęła się przepychac przy misce, odsunął się i usiadł w kąciku smutnym wzrokiem patrząc, jak Zdzisia przymierza się do zjedzenia jego kolejnej porcji

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 19:53 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

Biedny Loki :catmilk: Faceci jednak mają w życiu trudno ;)
pozytywko, a gdzie będziesz robiła zakupy suplementowe do tej padliny, jak to ładnie nazwałaś :D ja się bardzo cieszę z Waszego powrotu do zdrowego żywienia, może jakieś zbiorcze zakupy będziemy robić :lol:
I proszę o przyjęcie do klubu negatywki: mam jeżyki i jerzyki w ogródku (oba gatunki pod ochroną). O jeżykach na razie wiemy tylko my, czyli Bronisław i Duzi ;) I chyba dla nich bezpieczniej, żeby tak zostało. O jerzykach wiedzą wszyscy sąsiedzi pewnej Pani sąsiadki, która żąda ich usunięcia z powodu "korozji rur za nasze pieniądze spowodowanej odchodami ptasimi" :evil: Dokładając do tego spotkanego dziś kociego krówka na spacerze oraz pana sąsiada doprowadzającego do postawieni znaków ograniczających parkowanie na naszym bezparkingowym osiedlu, mam dość. Ki diabeł mnie podkusił zgadzać się na ten zarząd wspólnoty... :roll: Jeżykom szukam domu z ogrodem, w którym można je wypuścić przed zimą. Nie chce któraś jeży? Podobno ślimaki się wynoszą jak są jeże.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 20:04 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

Hmm, jest jakieś forum jeżowe?
myślisz, że coś im może grozić na osiedlu? Pies ich nie ruszy, ludziom też raczej nie powinny wadzić - w końcu nie korzystają z ludzkiej kanalizacji, doprowadzając do jej korozji za wasze pieniądze :roll:
ciekawe skąd się biorą głupie baby? Chyba się je hoduje na specjalnej pozywce z zielonej pleśni :-/
Jest za gorąco, ale poszłabym tam i skopałabym jej bynajmniej nie ogródek :evil:
Może jak upały zelżeją, to ludzie poszukają swoich mózgów, które najwyraźniej schroniły się w chłodnych czeluściach piwnic lub pieczarach jury krakowsko-częstochowskiej

O suplementach pomyślę, jak się trochę ochłodzi
no i musi najpierw spłynąć pensja :roll:
Na razie taurynę mam, algolitha mam, skorupki jajek ucieram, a oni wciąz jeszcze mają chrupki i witaminowe tabletki - mam nadzieję, że nic im nie będzie od braku Felini Complete, czy innego tam Catfortanu
Muszę w spokoju przstudiować te najprostsze przepisy dagnes, żeby zobaczyć, co powinnam zamówić
Bardzo chętnie się umówię na wspólne zakupy - nie pamiętam gdzie zamawiałam w animalcare chyba
ale własciwie mogę wszędzie

niech się tylko ochłodzi, pliiiiiz :cry:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 20:20 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

Jeśli chodzi o suplementy to ja zamawiam na ekozwierzaku(mają duuuży wybór bo promują barfa) i ewentualnie na chatulu jak są wspólne zamówienia. Krew mi się kończy więc chyba niedługo zapytam czy jest jakiś nowy wór do napoczęcia 8)
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 20:22 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

Jest nawet Pogotowie Jeżowe w Krakowie. Jednak jak tam zadzwoniłam pan był nieco agresywny pytając mnie czy on ma szklaną kulę i zdolności paranormalne, żeby wiedzieć czego tym moim jeżom potrzeba 8O Wydawało mi się, że fundacje są od tego, żeby radzić takim laikom jak ja, którzy chcą coś pomóc, ale nie bez sensu.
Bronisław odkrył te jeże i dziś zaległ przy ich gnieździe i...pilnował :?: :roll: One są w moim ogródku, więc mogę z niego wyrzucać ewentualnych jeżowych gości. Nie wiem - dokarmiać je czy nie? Czy może okazjonalnie, żeby się nie przyzwyczaiły? A może wcale, bo sobie dobrze radzą? Po rozmowie z panem dalej nic nie wiem w temacie jeży. Postanowiliśmy zasadzić tam jakiś krzaczek lepiej gniazdo osłaniający i nie zwracający uwagi. Tyle chyba mogę zrobić ;)

Ja chyba zrobię zakupy w zoo+, bo w animalcare się suplementy skończyły i jak na razie pani mi nie odpisała czy i kiedy będą. Kupuję tam PoN dla Bronisława i kochana Pozytywko zamówienie zrobiłam 12.08 i jak do tej pory...nic. Wczoraj na mojego maila Pani odpisała, że przesunęła się jej dostawa, a ja od kilku dni latam co chwilę do sklepu po saszetki, bo ta mała mendunia nie ma co jeść. Ekoziwerzaka widziałam, ale potrzebuję też AlmoNature cuisine, bo to mieszam z Barfem. Inaczej niejadkowi nie wchodzi, a w zoo+ mają to chyba najtaniej. Swoją drogą uzupełniająca karma, a droga pierońsko.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 20:33 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

a tak
ekozwierzak, ostatnio tez się nad nim zawiesiłam
oglądałam tam takie suszone mięsko w kawałkach - ciekawe czy koty tez by to chciały zjeść?

animalcare też nawala? No proszę, to człowiek już całkiem gupi jest
mnie zooplusik całkiem pasuje

Co do jeży, to mnie się wydaje, że nie dokarmiać
one jedzą dżdżownice i inne takie
o mam tu:
"Pokarm jeży stanowią głownie dżdżownice, przede wszystkim ze względu na łatwość zdobycia i masowe występowanie. Jednymi z podstawowych pokarmów są też ślimaki, jaszczurki, węże, chrząszcze, szarańczaki oraz inne owady. Oprócz tego są to niekiedy żaby, małe gryzonie, jaja i pisklęta, a czasem nawet padlina i owoce opadłe z drzew."
Na pewno natomiast nie jedzą Bronusiów :mrgreen:

Pan najwyraźniej reaguje na upał jak ja - robi się lepki i wściekły
może w chłodzie wydusi z siebie jakąś sensowną informację - zostawić, czy wywieźć
do ogródka czy do lasu (ale to miejskie jeże są)
Ja w zamierzchłych dziejach zawoziłam jeża, którego jakaś idiotka przywlokła do podstawówki, do Lasku Wolskiego
Ale wtedy dinozaury biegały jeszcze po ulicach, era przedinternetowa i nie miałam żdnych informacji, czy to może jeżowi zaszkodzić.

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 20:38 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

Jesli to ten pan, o ktorym czytalam wysokch Obcasach, to ja mu sie nie dziwie... Bo on podobno jest jeden na cala Polske i nie je, nie spi, tylko te jeze ratuje i chyba ma troche dosyc.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2011 20:40 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

ale to chyba nie on
Tamten miał schronisko dla jeży
a fiszka pisała o Pogotowiu Jeżowym w Krakowie
Tamten to pewnie własną piersią by wykarmił kolejnego jeża ...

oj, to chyba on
POGOTOWIE JEŻOWE tel 503-309-303 (całodobowo)

igliwiak@tlen.pl
Centrum Rehabilitacji Jeży "Igliwiak"

ale czytam, że się nie ma gdzie podziać i że w ogóle katastrofa :-/

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 20:43 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

Też o nim poczytałam i jego fundacji. Jest chyba jednoosobowa, pan wszystko robi sam, ma ośrodek rehabilitacyjny dla jeży 8O i stąd reakcja pana. W sumie ja tez zamiast dzwonić mogłam najpierw poczytać o jeżach. No ale stało się. Nie odpuszczę i wyślę panu zdjęcia jeży i zobaczymy co napisze ;) Są dwie takie fundacje w Polsce: Nasze jeże i Pogotowie jeżowe, więc na pewno o którąś z nich chodziło WO.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 20:43 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

Tak, to ten od schroniska zalozyl pogotowie jezowe w Krakowie, a potem zrobil sie dym i chyba sie podzielili - cos czytalam, ale nie pamietam, kto zostal w Krakowie, a kto nie.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2011 20:44 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

http://www.jeze.com.pl/


PRZECZYTAJ ZANIM ZADZWONISZ
UWAGA!!! W związku z bezustannym niestosowaniem się do zasad kontaktu podanych w dziale „Pogotowie Jeżowe” w zakresie pory telefonowania względem zgłaszanej sytuacji, jak również nagminnym „gawędziarstwem” zamiast podawania krótkich rzeczowych informacji niezbędnych do określenia sposobu dalszego postępowania z jeżem, funkcja "całodobowości" telefonu
Pogotowia Jeżowego zostaje zawieszona do odwołania.

Obecnie największe szanse dodzwonienia się będą w godzinach 11:00 – 16:00, o ile nie będzie to zbytnio przeszkadzało w pracy przy jeżach znajdujących się w Ośrodku Rehabilitacji.
W pozostałych godzinach telefon może być wyłączony lub nie odbierany.
Kontakt w sprawach związanych ze stanem jeża WYŁĄCZNIE telefoniczny!
POGOTOWIE NIE PROWADZI PORAD I KONSULTACJI poprzez wiadomości SMS, MMS, e-mail !

Podstawowe informacje pierwszej pomocy w dziale "O jeżach"

Fundacja IGLIWIAK wraz iglastymi podopiecznymi składa serdeczne podziękowania wszystkim, którzy zdecydowali sie wesprzeć nasze działania finansowo lub w jakikolwiek inny sposób.
Tylko dzięki Waszej pomocy pierwszy w Polsce Ośrodek Rehabilitacji Jeży może zapewnić swoim kolczastym pacjentom ciepłe norki, pełne brzuszki i leczenie na najwyższym poziomie.
Ostatnio edytowano Śro sie 24, 2011 20:50 przez pozytywka, łącznie edytowano 1 raz

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 20:46 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

Tiaaa, czytałam. Rozmawialiśmy 25 minut z czego ja wypowiedziałam może 5 pełnych zdań :twisted: :lol:
Przy okazji dowiedziałam się, że psy i koty to "sztuczne" zwierzęta (znaczy stworzone prze człowieka). Nie to samo co jeże :lol: Pan zdecydowanie jest zapaleńcem. Fajnie mu :ok:
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 20:49 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

no widzę, że nerwus straszny
nawet te informacje o jeżach sa napisane w sposób nerwowy (chociaż merytoryczny) :)

http://www.jeze.com.pl/o-jezach/

siedzę i czytam
dobrze, że nie muszę adoptować jeża :roll:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 24, 2011 20:52 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

pozytywka pisze:Na pewno natomiast nie jedzą Bronusiów :mrgreen:

Dopiero zauważyłam tą niezwykle istotną informację. Mam nadzieję, że pobratymcy Bronusia nie jedzą jeży, zwłaszcza małych. Dziś się u nas jeden taki plątał, ale nie udało mi się ustalić kto zacz :twisted: Poszedł sobie. Mam nadzieję, że nie rodzina Lucjana. Wyglądał dobrze, tylko samotnie :(

Shalom, od dawna Twoje koty BARFują?
Ostatnio edytowano Śro sie 24, 2011 20:54 przez fiszka13, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości