a tak
ekozwierzak, ostatnio tez się nad nim zawiesiłam
oglądałam tam takie suszone mięsko w kawałkach - ciekawe czy koty tez by to chciały zjeść?
animalcare też nawala? No proszę, to człowiek już całkiem gupi jest
mnie zooplusik całkiem pasuje
Co do jeży, to mnie się wydaje, że nie dokarmiać
one jedzą dżdżownice i inne takie
o mam tu:
"Pokarm jeży stanowią głownie dżdżownice, przede wszystkim ze względu na łatwość zdobycia i masowe występowanie. Jednymi z podstawowych pokarmów są też ślimaki, jaszczurki, węże, chrząszcze, szarańczaki oraz inne owady. Oprócz tego są to niekiedy żaby, małe gryzonie, jaja i pisklęta, a czasem nawet padlina i owoce opadłe z drzew."
Na pewno natomiast nie jedzą Bronusiów
Pan najwyraźniej reaguje na upał jak ja - robi się lepki i wściekły
może w chłodzie wydusi z siebie jakąś sensowną informację - zostawić, czy wywieźć
do ogródka czy do lasu (ale to miejskie jeże są)
Ja w zamierzchłych dziejach zawoziłam jeża, którego jakaś idiotka przywlokła do podstawówki, do Lasku Wolskiego
Ale wtedy dinozaury biegały jeszcze po ulicach, era przedinternetowa i nie miałam żdnych informacji, czy to może jeżowi zaszkodzić.