Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 23, 2011 10:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Witaj, Fasoleńko :) :1luvu:
Psot

O, Psot do mnie przyszedł, ale fajnie :P
Fasolka

No, daleko nie mam :wink:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 23, 2011 10:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Witaj, Fasoleńko :) :1luvu:
Psot

O, Psot do mnie przyszedł, ale fajnie :P
Fasolka

No, daleko nie mam :wink:

I po drodze, jak się wyprawiasz do gabinetu.
Fasolka, która nigdy nie było w tym gabinecie
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 23, 2011 10:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Sasiedzkie pogaduszki :D

Mru z dalekich stron
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 23, 2011 10:48 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Witaj, Fasoleńko :) :1luvu:
Psot

O, Psot do mnie przyszedł, ale fajnie :P
Fasolka

No, daleko nie mam :wink:

I po drodze, jak się wyprawiasz do gabinetu.
Fasolka, która nigdy nie było w tym gabinecie

To nie ja, to Kulka!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 23, 2011 14:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Dorota pisze:Sasiedzkie pogaduszki :D

Mru z dalekich stron

Mruś, Ty też jesteś sąsiadem. Tylko mieszkasz trochę dalej :wink:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 23, 2011 15:09 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

na miau nigdzie nie ma daleko :) wszyscy sa po sasiedzku :)
Miaudobry Fasolciu :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon maja 23, 2011 15:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Fasolko, a czy woda z zielonej miski lepiej smakuje.
Ja uwielbia pic wodę prosto z kranu.
W misce ma taką przefiltrowana i nie za chętnie ja piję.
Pysia za to uwielbia pić z miski taka przefiltrowaną.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon maja 23, 2011 15:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

MalgWroclaw pisze:
Dorota pisze:Sasiedzkie pogaduszki :D

Mru z dalekich stron

Mruś, Ty też jesteś sąsiadem. Tylko mieszkasz trochę dalej :wink:
Fasolka
Madra jestes :ok:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 23, 2011 15:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Najlepsza woda jest woda płynąca 8)
Badylek fan fontanny
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pon maja 23, 2011 16:07 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Cześć Fasolko.
Jak mija tobie dzień.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon maja 23, 2011 19:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Wiecie, uważam, że duża tę drugą dużą miskę - bo kupiła dwie, jedną schowała - powinna przeznaczyć na moją zastawę jedzeniową. Tam się dużo suchego zmieści. Ale duża nie da tej miski na jedzenie, jak ją znam.
Dzień mija, kolejny. Hałas był, bo dwa piętra niżej chyba przestawiają ściany. Nasza sąsiadka z piętra spotkała rano dużą i powiedziała, że gdyby wiedziała, że tak będzie, to by sobie wzięła wolne. Co z tego wolnego by miała, nie wiemy, siedziała by w hałasie w domu.
Teraz już cisza jest, na szczęście. I balkon otwarty.
Fasolka Obrazek
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 23, 2011 19:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Oj, przestawienia i wiercenia ścian to my bardzo nie lubimy :(
Raz sąsiedzi o mało nas (nas i dużej) nie zabili, bo jak uderzyli w ścianę łazienki z drugiej strony to u nas wyskoczył ze ściany klosz lampy i rozbił się na milion kawałków, a byłyśmy akurat w łazience, no, duża była, bo my to akurat uciekałyśmy i byłyśmy w pół drogi w drzwiach.
Czarusia
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon maja 23, 2011 19:17 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

U nas w tamtym roku w dwóch mieszkaniach wynurzali ściany i wymieniali (w każdym 8 szt) framugi w drzwiach.
Teraz mam tylko na parterze cyklinowanie i lakierowanie.
Duża ma uczulenie na takie chemikalia i mimo, że jesteśmy na 7 pietrze to bardzo ją głowa boli.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon maja 23, 2011 19:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

Biedna Fasolka ;( Biedny Hakerek ;(
Jak nie właśni Duzi, to cudzy Duzi męczą koty :roll:
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pon maja 23, 2011 22:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 2.

taizu pisze:Oj, przestawienia i wiercenia ścian to my bardzo nie lubimy :(
Raz sąsiedzi o mało nas (nas i dużej) nie zabili, bo jak uderzyli w ścianę łazienki z drugiej strony to u nas wyskoczył ze ściany klosz lampy i rozbił się na milion kawałków, a byłyśmy akurat w łazience, no, duża była, bo my to akurat uciekałyśmy i byłyśmy w pół drogi w drzwiach.
Czarusia

Żeby koty musiały we własnym domu takie rzeczy przeżywać
:roll: .
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 63 gości