Moje koty VI. Już otwarte :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 24, 2011 19:09 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

Miałam kupę (kota znaczy) z kawałkiem zielonego, takiego od palemki wielkanocnej. Spoko - powinna wydalić. Można jeszcze podać troszkę parafiny - żeby przyspieszyć kupę i dać jej lepszy poślizg. Dobrze, że Zawieszka zjadła, to znaczy, że idzie lepiej.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt cze 24, 2011 21:13 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

Zadzwoniłam ponownie, tym razem do Asa :oops:
Zawieszka pojadła trochę, ale jest wyraźnie wzdęta, tzn jak powiedział kolejny pan dr - ma brzuszek w obrysie większy.
Zalecił obserwację oraz ewentualnie espumisan. O ile kotka poczuje się gorzej, albo zacznie się dziwnie zachowywać mam z nią przyjechać.
Źle, bo się denerwuję i zaczynam się nakręcać.

Czy wzdęta jest bo to cholerne zielone coś blokuje?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 24, 2011 21:22 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

Jakiej to było wielkości? To zielone. I czy jest plastyczne - znaczy, czy łatwo zmienić mu kształt.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt cze 24, 2011 21:25 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

Kasia - nie nakręcaj się :twisted:
Będzie dobrze, skoro apetyt jej wrócił - to znaczy, że czuje się już znacznie lepiej :ok:
Zawieszka
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 24, 2011 21:30 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

Piękna Rysia
Obrazek

Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 24, 2011 21:30 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

Marcelibu pisze:Jakiej to było wielkości? To zielone. I czy jest plastyczne - znaczy, czy łatwo zmienić mu kształt.

To są plastikowe (?) trawy, owszem, zmienić kształt to nie problem. Ale nie mam pojęcia ile ona tego zjadła :twisted:
Duszek686 pisze:Kasia - nie nakręcaj się :twisted:
Będzie dobrze, skoro apetyt jej wrócił - to znaczy, że czuje się już znacznie lepiej :ok:

Jakieś pół godziny po Waszym wyjściu nie wytrzymałam i zadzwoniłam :oops:
Wysłałam Justyna po espumisan :evil:

Dzięki za fotki, poproszę o jeszcze :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 24, 2011 21:34 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

I najcudowniejszy na świecie Pluszowy Miś
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

T-żet zakochany w Druidku na maxa :mrgreen:
Ja zresztą też :wink: :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 24, 2011 21:35 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

casica pisze:
Marcelibu pisze:Jakiej to było wielkości? To zielone. I czy jest plastyczne - znaczy, czy łatwo zmienić mu kształt.

To są plastikowe (?) trawy, owszem, zmienić kształt to nie problem. Ale nie mam pojęcia ile ona tego zjadła :twisted:

Kasiu, Zawieszka zaczęła jeść. Kot na forum, który coś kiedyś zjadł przez dwa tygodnie był diagnozowany. A Ty już wiesz, w razie czego oczywiście, co kotka zjadła. Zawsze, puk-puk-puk - można kota otworzyć, jeżeli nie wykupka. Wiem, że to ostateczność, ale masz już diagnozę. To - jak wiesz - polowa sukcesu.


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt cze 24, 2011 21:54 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 24, 2011 22:12 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

casica pisze:...
Czy wzdęta jest bo to cholerne zielone coś blokuje?

Nie. Bo najpierw nie jadła, a potem po dłuższym czasie zjadła.
Kulka tak ma - co zje (nawet mało), to brzuszydło dostaje. A potem to się samo "wsysa". I już.

Nie dzikuj.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 24, 2011 22:15 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

Własnie, Zabers dobrze prawi :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt cze 24, 2011 23:11 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

Ja wiem, ale i tak dzikuję.
No nic, oby do rana, a rano do weta.
Gorzej się chyba nie czuje, ale wyraźnie jest "nieswoja" :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 24, 2011 23:18 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

Biedna Zawieszka :(
Ale tez mysle, ze jak wychodzi, i ona odzyskuje apetyt, to bedzie dobrze. Kciuki trzymam :ok: :ok: :ok:

Zdjecia kotow zniewalajace Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Sob cze 25, 2011 0:11 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

casica pisze:Ja wiem, ale i tak dzikuję.
No nic, oby do rana, a rano do weta.
Gorzej się chyba nie czuje, ale wyraźnie jest "nieswoja" :(

Też byś była nieswoja, gdyby:
a) najpierw w rezultacie popełnionego wykroczenia, bolał Cię brzuch,
b) potem napychali Cię "przeczyszczaczem",
c) potem zaczęło Cię pędzić jak stąd do Chin,
d) szpiegowała Cię dzikująca casica.

Ja bym była bardzo nieswoja. Obrazek


A już tak serio -
Wszystko idzie ku dobremu. Wyśpijcie się, panny, żeby rano u weta mieć ładne twarze i uczesy. :ok:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 25, 2011 9:04 Re: Moje koty VI. Zawieszka, martwimy się :(((

Jak sytuacja?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości