Femka - nie zostawiaj psu jedzenia na misce. Jak nie zje to chowaj. Jak psu zalezy na jedzeniu to lepiej pracuje

I trzy posilki dla doroslego psa to troche duzo, dwa w pelni wystarcza. Wiem, ze chcesz ja odkarmic, ale pomalu

Oliwe mozesz zastapic gesim tluszczem, tez ma nienasycone kwasy tluszczowe a jest jednak produktem zwierzecym.
Ja bym na Twoim miejscu pociagnela suke kilka dni na domowym jedzeniu, ryz na rosole, warzywa i troche miesa. Mozesz sobie ugotowac i zamrozic warzywa(podzielic na porcje, zajma mniej miejsca w zamrazalniku niz karma z ryzem), dogotowywac na biezaca ryz a mieso dodawac surowe. Ja np. daje platki owsiuane, ale to b. nieduze ilosci sa - suka musi pilnowac wagi

wiec kolacja to praktycznie same warzywa, z nieduzym udzialem ziemniakow - daje i trawi, ale musza byc dobrze ugotowane, czesc warzyw i tak nie jest strawiana i OK. Z witamin dosc fajny i ekonomiczny jest aminobiotin megavit. Te reakcje na marketowe karmy to moze byc tez jakas nietolerancja pokarmowa, dosc czesta u psow, np. na pszenice. Wtedy zostaja Ci albo karmy bezzbozowe (albo np. z owsem )albo domowe zarcie.
Jesli chodzi o prace z psem: zacznij od niej na poczatek sporo wymagac, potem mozesz pomalu odpuszczac, to latwiejsze i przyjemniejsze niz potem odbierac przywileje
