Hey Wam i duuuzo sloneczka przesylam w poscie, bo u nas ono akurat daje co moze.
Wczoraj po pracy i zakupach padlam na wersalke i nawet komputera nie wlaczylam, bo juz po poludniu zasnelam jak kamien. Obudzilam sie przez dwoniacy telefon, porozmawialam z kolezanka i dalej do wyrka. A dzis rano zapi....
Troszke po kolei... Kilometry sa nie raz moze male, ale dojazd jest straszny, bo drogi nie te same. Bydgoszcz to po drodze, tak samo Torun itp. Dalej to juz trudniej a caly czas w aucie spedzac tez jest do d...
Aniu

, jestem z Toba, chociaz w myslach.
Winka dzis sie do oporu napije, chyba ze juz przy otwieraniu butelki zasne. Jestem rozczarowana, ze nie zadzwonil od poniedzialku. Widocznie zawsze czeka najpierw na moja sms a mnie duma tknela i powiedzialam sobie, ze nie ze mna te numery. Po tylu telefonatach on mi niestety juz nic nie moze powiedziec o niepewnosci, bo raz ze sie znamy na zywo i duzo razy telefonowalismy. Nie moge sie takim facetem zajmowac, ktory jaj nie ma. Niech sie teraz troche o mnie zadba albo bierze siebie i mnie zostawi w spokoju. Napewno gdzies jest ktos dla mnie.
Ale staram sie moich pozytywnych mysli nie tracic i wstrzymuje lzy, bo w tym tygodniu dostalam az piec odmownych z podan i ciagnie w dol. Do tego wczoraj ten chory szef byl krotko w biurze i zauwazylam, ze przez telefon go nienawidze, ale na zywo bym chciala mu nadal zrobic cos zlego. Tak ze nienawisc przez telefon lzeje ale jest a tak to mnie az zatyka. Ohhhhmmmmm....swieci slonce, jest dosc cieplo, auto zapalilo od razu, kotki na mnie czekaja...ohhhmmmmm
Okluarki - ten bol dobrze i mnie zany. Dwa miesiace temu zabulilam 300 Euro za nowe dwie pary (domowe i wychodne - bo jak z dobrymi zasne, to sie polamia). Musialam miec, bo mi sie wzrok polepszyl a stare juz byly rozklekotane. Moze to mnie tez tak do tylu rzucilo z finansami?
Zbieramy resztki siebie, cieszymy sie na weekend i na te dobre rzeczy w naszym zyciu.